Witam. Tak jak w temacie, mam ostatnio problem z fochami moich zawodników. Prowadzę Inter, zmierzam pewnym krokiem po tytuł w 1-szym sezonie gry ale radość z gry psuje jeden feler. Dwójka moich zawodników jest obrażona na kary pieniężne. Nie byłoby to nic dziwnego, gdyby nie to, że Samuel Eto'o z całkiem niezłą wartością temperamentu (10) i profesjonalizmu (15) nie chce ze mną rozmawiać już 2 miesiące. Częściowo może to tłumaczyć jego kontrowersyjność (16), ale wydaje mi się że to i tak za długo. Jeszcze gorzej jest z Materazzim, który nie odzywa się do mnie od 6 miesięcy - jego postawa wkurzyła mnie na tyle, że gościu wylatuje, ale chciałbym uniknąć tego samego z czarnuszkiem z Kamerunu. Domyślam się, że mam po prostu cierpliwie czekać na to, aż fochy adekwatne dla 10-latka w końcu zawodnikom przejdą. Pytanie tylko, ile ? No i dodam, że Eto'o 2/3 meczów gra nerwowo bez względu na to, gdzie gram, z kim i jaką odbyłem z nim rozmowę motywacyjną. Jeżeli nie strzeli gola to łapie kiepskie średnie, jak strzela to od razu po trzy. Chciałem mu zwrócić uwagę na słabsze występy, ale on nie ma ochoty ze mną gadać. Cierpliwie siedzieć i czekać, czy rozejrzeć się za zmiennikiem Milito ?
Najnowsze posty