Standardowa sytuacja...
Gra ci mówi "Taki z ciebie kozak? To patrz na to" i na złość robi żebyś przegrywał... U mnie tak było że 1 mecz przegrałem i wszystko wracało do normy. Sprawdź czy ten mecz zawsze przegrywasz: Wczytaj sejwa i idź na urlop na jeden dzień, jeśli przegrasz ten mecz 4/5 razy to jest to co wyżej napisałem...

Edit:Ewentualnie mogli twoją taktykę rozpracować

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 07.06.2011 o godz. 14:49

A według mnie to wcale nie gra robi 'na złość':
Zespół który ma 21 meczy bez porażki i bezproblemowe zwycięstwa z najlepszymi ma problemy na zmobilzowanie się na spotkanie z ogonem ligi. Zapewne Twoi piłkarze uwierzyli, że nawet się nie muszą spocić, żeby wygrać z taką drużyną. Na mecze z ogórkami staraj się wystawiać piłkarzy, którzy na codzień się nie łapią do pierwszego składu ( grasz Chelsea, wiec napewno masz szeroki skład), do tego bądź bardzo wymagający w rozmowach motywacyjnych. Jak pierwsza połowa będzie wyglądała słabo, to nie bój się zafundować ostrej pogadanki - bardzo często przynosi ona świetny skutek

A sprawa posypania się zespołu po porażce - normalna kolej rzeczy, Twoi grajkowie zostali brutalnie sprowadzeni na ziemię i mogą sobie z tym mentalnie nie radzić. Czasami pozbierają się odrazu, czasami zajmie im to kilka meczy.

To wszystko wina tego, że gracie jedną taktyką cały czas i nic nie zmieniacie.
Gdyby ktoś mnie zapytał: "Hej, jaką grasz taktyką w FMie?" To odpowiedziałbym, że mam tyle taktyk ile rozegrałem do tej pory meczów. Kiedy przygotowujesz mecz nie możesz myśleć o swojej drużynie, ale o rywalu. Pewne założenia trzeba zmodyfikować, jeśli odkryłeś/przypuszczasz co zrobi komputer.

Nie gram cały czas jedną taktyką , szczególnie zmieniam ją na puchary krajowe i LM bo tam się nie da grać ciągle tego samego ;/