Witam,
Gram Ajaxem Amsterdam od 5 sezonów, jak każdy chciałem ściągać do zespołu młodych piłkarzy za "drobne", a sprzedawać za grube pieniądze. Lecz od samego początku miałem z tym problemy. Piłkarzy kupuje za nie więcej niż 5mln euro(po za wyjątkami). Problem opisze na jakimś przykładzie.
Mam piłkarza X którego kupiłem za 2,5 mln euro i tyle wynosi w tym momencie jego cena rynkowa. Zakładając ze ma udany sezon jego wartość rośnie do np. 3,2mln. Oczywiście są chętni na tego grajka lecz kwoty jakie proponują wynoszą grubo poniżej ceny rynkowej, albo ją osiągają. Ogólny zysk 700tys euro w ciągu sezonu, przyznacie, nie jest zbyt satysfakcjonujący.
Przykłady: Aissati, Suk, de Zeeuw, El Hamdaoui - sprzedani po cenie rynkowej po udanych sezonach średnia ocen powyżej 7,20,
Suarez wart 7,5mln cudem sprzedany za 7mln po dobrym sezonie,
Toby Alderweireld warty 5mln sprzedany za 7,5mln euro po swietnym sezonie srednia nota 7,54,
Christian Eriksen wart 5,25mln sprzedany za 10,5mln, bylem już zadowolony
Sytuacja jest dziwna gdyż chcąc kupić piłkarza z innego klubu o takiej wartości muszę liczyć się z kosztem ok 10mln euro, czyli 3 krotnie przepłacając.
Myślałem, że wpływ ma reputacja klubu, ale patrze na inne holenderskie kluby i bez problemu osiągają po 20-30mln euro zysku z transferów w trakcje całego okienka. Ja natomiast co rok jestem na minus, zyskuje tylko na wychowankach. Czy ktoś spotkał się z taką sytuacja, czy grając dłużej będę dostawał większe pieniądze?
Pozdrawiam