Piszesz, że: "dawałem status, że nie jest potrzebny klubowi", a później: "Czemu nie mogę wtedy z nim podpisać nowego kontraktu?" Chodzi mi o to, że zawodnik nie podpisze nowego kontraktu, gdy ma taki status. A co do reszty, to może masz za małą reputację?

Może nie wyjaśniłem wszystko dostatecznie. W trakcie sezonu piłkarz mi oznajmia, że chce odejść. Wtedy przesuwam do rezerw i daje status niepotrzebny klubowi, oraz wystawiam na listę transferową z najwyższą kwotą by nikt się nie po niego nie zgłosił. Po jakimś czasie gdy kupców nie ma, przychodzi do mnie i mówi, żebym go zdjął z listy transferowej i że jest szcześliwy w klubie. Wtedy go z powrotem do pierwszego składu wrzucam, przywracam status w drużynie jaki miał przedtem i czekam aż bede mógł z nim przedłużyć kontrakt; bo teraz nie ma, że chce odejść, a że odpowiada mu gra w klubie.

Reputacja to nie wiem, ale mam rok 2015 gdzie trzy razy walczyłem w EUFA. Raz doszłem do fazy grupowej, teraz w tym sezonie i z niej odpadłem, więc doszedłem dosyć daleko jak na mój klub. Teraz mam połowe sezonu, jest przerwa zimowa i pierwszy miejsce w tabeli. A mimo to nie wiem co robić

Primo: doszedłem.
Secundo: dojście do fazy grupowej LE to jest bardzo mało.
Tertio: FM to dziwna gra i niestety nic nie możesz zrobić. Skoro nie chce przedłużyć, to go sprzedaj i szukaj następcy.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 25.07.2011 o godz. 17:53

[quote=BLyy]
Reputacja to nie wiem, ale mam rok 2015 gdzie trzy razy walczyłem w EUFA. Raz doszłem do fazy grupowej, teraz w tym sezonie i z niej odpadłem, więc doszedłem dosyć daleko jak na mój klub.[/quote]

Z całym szacunkiem, ale ja Ruchem w 2014 roku mam 4 mistrzostwa Polski, 4 puchary, 3 superpuchary, 3 razy faza grupowa LM, raz wyszedłem z grupy, a 2 razy byłem trzeci i raz awansowałem do kolejnej rundy w LE.

Ale ja nie o tym. Jeśli gracz mówi, że chce odejść to porozmawiaj z nim i powiedz, że klub osiągnie wyższą renomę i chcesz żeby on był tego częścią, czy jakoś tak. U mnie na jakiś czas działa, ale oczywiście i tak w cholerę graczy sprzedaję i w ich miejsce sprowadzam za darmo lub taniej. To świetny biznes. A ten Twój sposób IMO powodował więcej szkody niż pożytku.

A czy warto dawać im status niezastąpiony dla klubu? Czy to jeszcze potęguje chęć odejścia?

Nie zmieniaj im statusu. Po prostu z nimi porozmawiaj. Ja status gracza zmieniam wtedy gdy rzeczywiście się on zmienia czyli gracz zostaje zawodnikiem pierwszego zespołu czy też rzeczywiście jest mi niepotrzebny.

A czy wychowankowie mają więcej lojalności wobec klubu? Moja podstawowa 11-stka to dziesięciu Afrykanów(dwóch Algierczyków, Etiopczyk, Nigeryjczyk, Ghańczyk, Angolczyk, który wybrał reprezentację Portugalii i już jest jako Portugalczyk, Czadyjczyk, dwóch z Ruandy itp.), i jeden Brazylijczyk. Trochę to trwało zanim nauczą się języka i zgrają, i teraz łoje każdego w Polsce; tylko problemem jest chęć odejścia.

Rob jak mówi Kleyo. Rozmowa z piłkarzem powinna być pierwsza rzeczą która zrobisz. Osobiście nie jestem za trzymaniem zawodnika w klubie na sile. Jeśli chce naprawdę odejść to jest znak dla ciebie aby szukać następcy.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 25.07.2011 o godz. 20:23