[quote="Kleyo"]Jeśli ktoś wierzy, że żyjemy tylko po to żeby spłodzić potomstwo i umrzeć, a dodatkowo na każdym kroku podkreśla tę swoją niewiarę to dla mnie jest po prostu idiotą. Dla kogoś takiego życie nie ma najmniejszego sensu.[/quote]

E, błąd merytoryczny. Skoro ateizm, to gdzie tu miejsce na wiarę? To żadna wiara. To przekonanie.

[quote="Kleyo"]I szczerze strasznie wkurza mnie działanie chociażby Ruchu Poparcia Palikota, który próbuje zbić kapitał polityczny na niechęci do kościoła. Rzucają hasła o tolerancji, a sami nie tolerują katolików. Czysta hipokryzja.[/quote]

Hipokryzja jest jak noga - każdy się z nią rodzi. A jeśli nie, to kłamie. I wtedy też jest hipokrytą Ja dałem się złapać na Palikota, lecz choć nie głosowałem na niego, liczyłem, że w końcu będziemy mieli prawdziwą opozycję, z innymi poglądami, w końcu coś świeżego, ze współczesnym podejściem. Niestety, z każdym dniem coraz bardziej skłaniam się ku teorii, że był to rozłam kontrolowany - pijarowcy PO znaleźli niszę, wypełnili ją "wariatem", zdobywając duże poparcie zwłaszcza wśród młodzieży, a Palikot zobowiązał się nie przeszkadzać w rządzeniu.

[quote="Kleyo"]Wiara to kwestia osobista każdego z nas, nie powinna mieć wpływu na politykę czy inne dziedziny życia.[/quote]

Podzielam. Pójdę nawet o krok dalej - nie ma o tym co dyskutować. I tak nikt nikogo nie przekona

Jaką opozycją może być Palikot? Raz, że marionetka Tuska. A chciał być sam liderem, chociażby na równi z Tuskiem, to i ma. Zresztą, samozwańczy król. A dwa, co to za kraj, w którym około 10% poparcie ma zlepek ludzi, którzy nawet nie są zrzeszeni w partię? Bo RP to nie jest partia, tylko zwykły klub poselski, bez programu, co jest już absurdem. To ja już wolałem Samoobronę, reprezentowali jakąś grupę społeczną i o coś walczyli. Nie jarali gandzi w Sejmie.

Poza tym, odnośnie polityki, jaka dyskusja ma tam sens? Kaczyński krzyknie: zamach! Tusk powie, że samolot nie był myty, a z kieszeni wypadnie mu rachunek z myjni... Palikot się zjara ze swoimi... babo-chłopami, Pawlak schowa się za Tuskiem, że tęż on podczas tych negocjacji z PO zawału nie dostał, emocje jak na filmie o człowieku w łódce. A Miller? SLD i tak chyliło się ku upadkowi, teraz ma ślepego kapitana, więc idealnie.

Nie ma nikogo normalnego, żadnej partii, w obecnym Sejmie, który zasługiwałbym na poparcie. Najbliżej racjonalnemu podejściu jest Korwin-Mikke do państwa i społeczeństwa. To co mówi ma jakiś tam sens, nawet gdy z kieszeni wystaje mu lufka. Ale polskie społeczeństwo jest bardzo podatne na media, zatem ludzie je tworzący są ograniczeni i głupi.

Czuwajcie.

[quote="Jacko"]Ale polskie społeczeństwo jest bardzo podatne na media, zatem ludzie je tworzący są ograniczeni i głupi.[/quote]
Ciekawe. Ostatnio jednak dość wnikliwie zgłębiam problem siły rażenia mediów i nie do końca się z tobą zgadzam. Ludzie tworzący media doskonale manipulują odbiorcami i naprawdę wiedzą, co robią. To my, widzowie telewizji czy czytelnicy prasy, jesteśmy ograniczeni i głupi.

[quote="Jacko"]Jaką opozycją może być Palikot? Raz, że marionetka Tuska. A chciał być sam liderem, chociażby na równi z Tuskiem, to i ma. Zresztą, samozwańczy król. A dwa, co to za kraj, w którym około 10% poparcie ma zlepek ludzi, którzy nawet nie są zrzeszeni w partię? Bo RP to nie jest partia, tylko zwykły klub poselski, bez programu, co jest już absurdem. To ja już wolałem Samoobronę, reprezentowali jakąś grupę społeczną i o coś walczyli. Nie jarali gandzi w Sejmie.

Poza tym, odnośnie polityki, jaka dyskusja ma tam sens? Kaczyński krzyknie: zamach! Tusk powie, że samolot nie był myty, a z kieszeni wypadnie mu rachunek z myjni... Palikot się zjara ze swoimi... babo-chłopami, Pawlak schowa się za Tuskiem, że tęż on podczas tych negocjacji z PO zawału nie dostał, emocje jak na filmie o człowieku w łódce. A Miller? SLD i tak chyliło się ku upadkowi, teraz ma ślepego kapitana, więc idealnie.

Nie ma nikogo normalnego, żadnej partii, w obecnym Sejmie, który zasługiwałbym na poparcie. Najbliżej racjonalnemu podejściu jest Korwin-Mikke do państwa i społeczeństwa. To co mówi ma jakiś tam sens, nawet gdy z kieszeni wystaje mu lufka. Ale polskie społeczeństwo jest bardzo podatne na media, zatem ludzie je tworzący są ograniczeni i głupi.

Czuwajcie.[/quote]
Zatem konkretami od początku.

Co to znaczy marionetka Tuska? Janusz Palikot wielokrotnie krytykował Donalda Tuska. Polecam książkę "Kulisy Platformy".

Ruch Palikota to partia polityczna. Została zarejestrowana 1 czerwca 2011 roku.

Ruch Palikota ma program -> http://www.ruchp(...).231.pdf

Ruch Palikota ma projekty ustaw - >http://www.ruchpalikota.org.pl/kategorie/projekty-ustaw

Nikt z Ruchu Palikota nie palił marihuany w Sejmie.

Tyle odkłamywacza. Same konkrety.

Jeśli odniesienie babo-chłop jest nawiązaniem do posłanki Anny Grodzkiej, to oczywiście jesteś chamem i prostakiem, bo za tym językiem nie stoi żaden cel, tylko pogarda.

// Edytowano 3 razy, ostatni raz 18.04.2012 o godz. 16:47

Może nie do końca jasno to napisałem... Ludzie je tworzący - społeczeństwo tworzący. Przykładów nie trzeba szukać daleko, pomińmy polską politykę, której relację są już dość utarte, a prezenterzy nawet nie ukrywają sympatii politycznych - dość subiektywne sformułowania o Kaczyńskim na Polsacie.

Kiedy NATO, wojska sojusznicze, wkroczyły na tereny Libii wszystkie programy info. w TV o tym, relację, godzina po godzinie. Jak w Big Brotherze. A Syria? Ruskie i Chiny blokują wejście wojsk NATO, mimo że żaden z tych krajów nie jest członkiem paktu Północnoatlantyckiego. Bo jak pewnie wie większość, NATO zostało założone przeciwko ZSRR, który swojego czasu zgłosił akces przynależności i został takowy wniosek odrzucono. Kolejnym punktem jest złamanie podstawowych praw człowieka, gdy zabito Kaddafiego. Jakim to tyranem nie był, to taka śmierć wydaje mi się niegodna nikogo. Ale żadnej reakcji ze strony "paktu Europa + USA" nie było. Organizację broniące praw człowieka trochę po protestowały i na tym się skończyło. Chociaż nie uważam by w przypadku Kaddafiego należało przestrzegać jakichkolwiek praw. Powiedziałbym nawet, że jego śmierć była zbyt szybka i mało bolesna.

Co do prasy, wydaje mi się, że nie można tego porównywać z telewizją. W każdym artykule widać akcent autora, jakieś własne przekonania. W mediach informacyjnych nie powinno tego być. A jest, na dodatek mozolnie ukrywane, tak by trafiło w ludzką psychikę i nadawało człowiekowi, choćby bezstronnemu, poglądów.

Już nie wspominając tu o metodzie, jaką objęły Stany Zjednoczone, by kontrolować Afganistan, Irak. Wiadomo, ropy im nie wywiozą tankowcami, ale wystarczy porównać ceny baryłki ropy z okolic zamachu na WTC, z obecnymi. Oczywiście, koniunktura i inflacja się zmieniła, ale coś ją napędza. No, oficjalnie to się nazywało "walka z terroryzmem". Wcale nie prowadzoną przez światowe mocarstwa przeciwko mniejszym, ale obdarzonym w surowce, ale wobec ISLAMU. Bo trudno to inaczej nazwać, trudno znaleźć bardziej kontrowersyjną religię, która jest interpretowana tak, że otrzymuje się przekaz: zniszczyć imperialistów na czele z USA. Oczywiście tutaj dochodzi element wojny sprawiedliwej i niesprawiedliwej. Al-Kaida wypowiedziała wojnę USA, zakładając, że faktycznie ona odpowiadała za liczne zamachy zwieńczone na WTC, a Bush wypowiedział ją wszystkim Afgańczykom, często Bogu ducha winnym. To jest paradoks wojny.

Oczywiście trudno też mówić, że wszyscy Amerykanie i całe NATO jest winne. Ale jak było podczas II WŚ? Dokonano zbrodni na japońskie miasta, zabijając około 150 tysięcy niewinnych Japończyków. Wykorzystując w tym celu broń jądrową, znów Amerykanie. Ci sami, którzy teraz sprzeciwiają się testom Iranu. Chociaż USA od dawna posiada taką broń. Podobnie jak Izreal mający silne lobby w USA. Czy takie niepozorne dla kogoś postronnego... Indie. Ale w okresie końca II WŚ nie potrafiono nawet dobrze obliczyć, nikt tak naprawdę nie wiedział jakie będą konsekwencję eksplozji. Zabito tych niewinnych Japończyków. W imię czego? Kilku kolejnych lat wojny i możliwej, choć nie pewnej, śmierci około 2 mln obywateli Stanów Zjednoczonych. Czasem żałuję, że zwycięzców się nie sądzi... Ich obrona mogłaby się okazać kilkakrotnie krwawsza od ataku.

A sami Żydzi byli ofiarą wojny. Getto, łagry, lagry. A Polska? Winkelried narodów, no, skończyła podobnie.

Nie. Nawiązałem do medialnej promocji: Grodzkiej, Biedronia, Nowickiej czy Rodzynka. Homoseksualizm, etniczność czy zmiana płaci nie powinny stanowić elementu zauważania tej osoby, tylko jej wiedza merytoryczna czy jak to mówił Palikot: fachowcy! To, że ktoś broni praw feministek czy osób transseksualnych to nie powód by zasługiwał na taką uwagę mediów. Oczekują normalnego traktowania, więc niech i tak się zachowują. Dla mnie gej może być gejem, kobieta mężczyzną, mężczyzna kobietą, dopóki nie robi ze swojej pewnej inności atutu - bo dla wielu to wciąż jest inne. Dla mnie to tylko fizyczność, seksualność i psychika, na którą wpływu nie mamy. W polskich mediach dostrzegam też coś takiego, że jak Murzyn i mówi po polsku, a jeszcze jest taki co pogodę prowadzi, to już jak ostatni żyjący dinozaur, trzeba reklamować, propagować. Przecież to jest chore, to media prowadzą do powstawania nacjonalistów, którzy wykrzykują: Polska dla Polaków, a Murzyni do Afryki.

Część przedstawionego programu RP ma jedną wspólną cechę... jak wprowadzać coś za darmo w dobie kryzysu? Internet, środki antykoncepcyjne. Rozumiem hasła oddzielenia państwa od kościoła, ale nie rozumiem jak można mówić o kobietach i mężczyznach na równi pensji, bez dyskryminacji? Dlaczego takich żądań nie ma, gdy kobieta ma pracować fizycznie? Oczywiście, o wysokości pensji czy angażu na stanowisko powinno się liczyć doświadczenie, wykształcenie, ale też predyspozycje, które są zdeterminowane często właśnie płciowością, bez uwzględniania tu seksualności. Jeśli ktoś chce zatrudnić samych mężczyzn czy kobiety to ma do tego prawo, nawet gdy płeć jest dla niego ważniejsza od doświadczenia, umiejętności. Choć uważam, że inaczej to powinno wyglądać w firmach i urzędach państwowych a inaczej prywatnych.

Dlaczego Palikot nie krytykował Tuska będąc w PO? Skupiał się wtedy na domniemanym alkoholizmie Lecha Kaczyńskiego. Sam byłeś zwolennikiem PO, więc czy to znaczy, że przestałeś wierzyć w Tuska i jego partię, a zacząłeś w Palikota? Który w mediach stara się często krytykować Tuska, bo zawsze może mu urwać głosy, ale w ew. kolacji z PO mu to nie przeszkadza.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 18.04.2012 o godz. 17:34

[quote="Kleyo"]Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś wierzy w Allaha, Buddę czy jakiekolwiek inne bóstwa. Jednak za cholerę nie rozumiem ateistów. Jeśli ktoś wierzy, że żyjemy tylko po to żeby spłodzić potomstwo i umrzeć, a dodatkowo na każdym kroku podkreśla tę swoją niewiarę to dla mnie jest po prostu idiotą. Dla kogoś takiego życie nie ma najmniejszego sensu.[/quote]

To co w związku z tym? Mam się zabić? Człowieku, ogarnij się. Można żyć, dla życia - żeby być szczęśliwym, żeby uszczęśliwiać innych. Whatever. A Ty co? Spędzasz cały dzień na modlitwach? Tylko Kościół i Bóg? W końcu lepiej poświęcić te kilka latek życia, żeby później dostąpić wieczności w raju. To chyba logiczne i innej opcji nie widzę dla szczerze wierzących. Ja bym nie przeżył wiedząc, że mogę sobie spaprać wieczność obżarstwem czy innymi pierdołami.

[quote="Kleyo"]Kościół w Polsce ma dość kiepskie notowania w dużej mierze ze względu na Radio Maryja i Rydzyka. Pamiętam czasy, gdy tego radia dało się słuchać, bo zajmowali się modlitwą, a nie polityką. To było jakieś 10-15 lat temu. Teraz Radio Maryja powoduje rozłam w Kościele.[/quote]

Nie zwalaj wszystkiego na Rydzyka. Człowiek myślący potrafi oddzielić Ojca Dyrektora od pedofilii, zakłamania, pychy i pazerności polskiego Kościoła.

[quote="Kleyo"]Ja tam w Boga wierzę, jestem katolikiem, oczywiście bardzo dużo grzeszę, ale taka nasza natura. I szczerze strasznie wkurza mnie działanie chociażby Ruchu Poparcia Palikota, który próbuje zbić kapitał polityczny na niechęci do kościoła. Rzucają hasła o tolerancji, a sami nie tolerują katolików. Czysta hipokryzja.[/quote]

Banalna wymówka - taka nasza natura. Bardzo wygodne, zamiast się troszkę postarać. Dla wieczności chyba warto. Napisz mi na czym m.in. zbija kapitał polityczny PiS? Na wierze w Boga i Kościół? Czy to nie oni przypadkiem zabijają się o poparcie Rydzyka?

Kościół powinien zająć się swoim powołaniem, a nie wtrącaniem się w życie polityczne.

Szemek, a jak podchodzisz do poglądów deizmu?

[quote="Pucek"][quote="Jacko"]Jaką opozycją może być Palikot? Raz, że marionetka Tuska. A chciał być sam liderem, chociażby na równi z Tuskiem, to i ma. Zresztą, samozwańczy król. A dwa, co to za kraj, w którym około 10% poparcie ma zlepek ludzi, którzy nawet nie są zrzeszeni w partię? Bo RP to nie jest partia, tylko zwykły klub poselski, bez programu, co jest już absurdem. To ja już wolałem Samoobronę, reprezentowali jakąś grupę społeczną i o coś walczyli. Nie jarali gandzi w Sejmie.

Poza tym, odnośnie polityki, jaka dyskusja ma tam sens? Kaczyński krzyknie: zamach! Tusk powie, że samolot nie był myty, a z kieszeni wypadnie mu rachunek z myjni... Palikot się zjara ze swoimi... babo-chłopami, Pawlak schowa się za Tuskiem, że tęż on podczas tych negocjacji z PO zawału nie dostał, emocje jak na filmie o człowieku w łódce. A Miller? SLD i tak chyliło się ku upadkowi, teraz ma ślepego kapitana, więc idealnie.

Nie ma nikogo normalnego, żadnej partii, w obecnym Sejmie, który zasługiwałbym na poparcie. Najbliżej racjonalnemu podejściu jest Korwin-Mikke do państwa i społeczeństwa. To co mówi ma jakiś tam sens, nawet gdy z kieszeni wystaje mu lufka. Ale polskie społeczeństwo jest bardzo podatne na media, zatem ludzie je tworzący są ograniczeni i głupi.

Czuwajcie.[/quote]
Zatem konkretami od początku.

Co to znaczy marionetka Tuska? Janusz Palikot wielokrotnie krytykował Donalda Tuska. Polecam książkę "Kulisy Platformy".

Ruch Palikota to partia polityczna. Została zarejestrowana 1 czerwca 2011 roku.

Ruch Palikota ma program -> http://www.ruchp(...).231.pdf

Ruch Palikota ma projekty ustaw - >http://www.ruchpalikota.org.pl/kategorie/projekty-ustaw

Nikt z Ruchu Palikota nie palił marihuany w Sejmie.

Tyle odkłamywacza. Same konkrety.

Jeśli odniesienie babo-chłop jest nawiązaniem do posłanki Anny Grodzkiej, to oczywiście jesteś chamem i prostakiem, bo za tym językiem nie stoi żaden cel, tylko pogarda.[/quote]

Pierwszy raz widzę człowieka, który ma ponad 20 lat i głosuję na przygłu.. Palikota. Siłą tej partii są nastolatkowie i kochający inaczej (nie chcę wyrażać swojej pogardy :p)
Jak można głosować na partię, w której jest były ksiądz, były mężczyzna, były przestępca, gej, tłum feministek (podobno równouprawnienie i zniesienie podziałów) oraz ludzie, którzy są po prostu głupi? http://www.youtu(...)WtRf40OE czy pani Nowicka i jej Wisłocka?

Palikot, milioner, który zmienia swoje poglądy (magazyn ozon, który wydawał) nie rozliczający się uczciwie w zeznaniach majątkowych, który ma promocję ze wszystkich stron (GW, TVN24) to ma być przywódca rządu? Dla mnie to zwykły pajac, wielokrotnie swoim zachowaniem to potwierdzał.
I te ataki na kościół, genialne przemyślenia o wyrzekaniu się polskości i jej historii.

Dobra wystarczy. Apeluje do jakiegokolwiek moderatora o reakcje. Albo możemy w spokoju, kulturalnie i bez ciśnień porozmawiać na poważne tematy, albo obrzucamy się naokoło inwektywami i robimy z forum szambo czyli w tłumaczeniu forumcm-bis.