lepsi piłkarze
a takto to nie wiem, mniej strzałów z dystansu może ale tak naprawde to jest pewnie losowe przez engine, dużo też zależy na pewno od przeciwnika więc nie ma szans w każdym meczu strzelać wszystko w światło bramki

i trenerzy u mnie wszyscy sa na 4.5 gwiazdki

Dzisiaj grałem 2 mecze i były to remisy ze Śląskiem i z Cracovią, Śląsk miał przewage w piłce i w strzałach obydwóch meczach było bo 2-2, przed tym jeszcze mecz z Pogonią 1-0 dla mnie

Jakie dośrodkowania są najskuteczniejsze? Jedyne bramki jakie zdobywam po wrzutkach to piłki przecinane wślizgiem przy 'Dośrodkowaniach na długi słupek'. Mam wysokich i skocznych napastników jednak ilość goli zdobytych głową stanowi marny odsetek wszystkich bramek. Nie wydaje mi się, żeby chodziło o umiejętności bocznych obrońców i skrzydłowych ( atrybuty 'dośrodkowania' na poziomie 13-16). Macie może jakieś rady?

Ja zawsze stawiam na "Ostre Dośrodkowania" i mam przynajmniej 35 bramek z dośrodkowań w sezonie

Na razie jestem po 3 sparingach ŁKS (2 zwycięstwa, przegrana 5-0 z Metalistem Charków), ale wiem, że na pewno łatwo nie będzie i od razu zwracam się z prośbą po radę. Gram stworzoną przez siebie taktyką 4-5-1, kontrataki, strzały z daleka, długie piłki na odgrywającego Saganowskiego (dobra gra głową), jak zauważyłem głównym problemem jest środek obrony (straasznie wolny), poza tym problem z utrzymywaniem się przy piłce, i słabe zachowanie przy stałych fragmentach gry (w ogóle cała drużyna najniższa w lidze), problem stanowi też słabe morale Golańskiego, który jest tak naprawdę jedynym moim prawym obrońcą. "Na papierze" wygląda to tak :

Saganowski

Kaczmarek/Szczot ........... Hanzel/Drygas ............Szałachowski/Bracia Papikyan

Kłus................ Kascelan

Bosacki/Kaczmarek ............. Gieraga.................. Łukasiewicz .........Golański

Wyparło (Velimirovic)

Czasem usuwam jednego z dwóch defensywnych pomocników i daję Papikyana na ofensywnego pomocnika. Z tych co nie są wyżej wymienieni na ławce jako tako nadają się jeszcze Mięciel, Kita, Salski, Kujawa.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 04.05.2012 o godz. 18:14

Ludzie, pomóżcie mi, bo już mnie ch... strzela... Gram Birmingham już 5 sezon. W poprzednim sezonie zdobyłem Mistrza Anglii i wygrałem Ligę Mistrzów. Wszystko było świetnie. Moi napastnicy pakowali po kilka bramek na mecz, obrona grała jak grała, pomocnicy asystowali. A teraz? Przegrywam bądź remisuję z ogórkami. Wydaję mi się, że ten skład ma aspirację na wysokie cele, z resztą są opisywani jako ambitni. Moi piłkarze to : BR - Kameni i Ruffier (zmiennik), Obrońcy - Mario, Curtis Davis, Manu, Caulker, Nastasic, plus kilku NG wysokiej klasy. Pomocnicy - Rodwell(PŚ), Bacinovic(PŚ), Weiss(OPP), Elkeson(OPŚ), Redmond, Shelvey, Sturridge(OPL), Jamie Murphy. Napastnicy - Mbaye Niang, Fierro, Roux, Wickham, Son Heung- Min. W poprzednim sezonie Niang i Roux strzelili łącznie 70 goli ! A teraz Niang 4 gole, Roux 2 w 16 meczach... Moi pomocnicy asystowali kilkadziesiąt razy i strzelali bramki, a teraz nie grają nic. Powiedzcie mi co mogę zrobić, zrobić, żeby zawodnicy wrócili do tamtej formy ? Jakie macie dla mnie rady ?

Panowie przezywam prawdziwy koszmar!! Gram Milanem właśnie rozpoczynałem trzeci sezon i jak w pierwszym sezonie było fajnie czyli skuteczność przednich formacji była zadowalająca. To w drugim coś się grze popierdo*** i najlepszymi strzelcami byli środkowi obrońcy!! Mexes strzelił 18 goli, Astori 12, Silva 6, Nesta chyba 4 Przy czym najlepszy Pato z napastników 13 :/

Zaczyna się trzeci sezon dokupiłem do Pato, Balotelliego i Palocshiego, Guseppe Rossiego i Lacne Traore. I jak na początku było fajnie to po 10 kolejce rozpoczął się ten sam koszmar co w sezonie drugim! Mam średnio 25-30 strzałów na bramkę i 7-10 celnych, totalnie dominuje na boisku i zazwyczaj przeciwnik ma jedna sytuacje i strzela gola i ja muszę gonić wynik. To jakaś paranoja jest! Co mam zrobić? Pierdolnąć ta gre i zająć się czymś innym bo śmieszne jest to co widzę.

Ps. widzę, że nie tylko ja mam ten problem :/ to jest jakaś paranoja z tym śmiesznym FMem

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 07.05.2012 o godz. 20:04

To bardzo dziwne, że przytrafiło Ci się to dopiero w 5. sezonie. Normalnie pod koniec 1. jest już lipa, trzeba kombinować, żeby na finiszu nie przegrać swoich celów. Nigdy wcześniej Twój zespół nie wykazywał większych wahań formy w trakcie sezonu? Dość ciężko w to uwierzyć, na pewno coś się działo, musiałeś jakoś reagować, by cały ten okres płynąć na fali. Czemu nagle Twoje metody, i po takich sukcesach nagle miały by przestać działać? Na prawdę ciężko uwierzyć, że para Twoich napastników przez 5 lat w każdym meczu ładowała bramy. Może zbyt często na nich polegasz, i po prostu się wypalili? Jeśli tak, to będą potrzebować chwili odpoczynku, by wrócić do wysokiej formy, tymczasem możesz spróbować łatać dziury w napadzie zawodnikami z rotacji zespołu, bądź utalentowanymi juniorami. Jeśli mimo kiepskiej formy nadal będziesz wystawiał ich do gry, to dojdą do wniosku, że po co grać lepiej, skoro nie strzelają bramek, a miejsce w składzie i tak mają pewne?

Valdi, nie od 5 sezonów pakują bramki. Rouxa kupiłem w połowie 2 sezonu i grał od tamtej pory super. Nianga kupiłem w połowie 3 sezony i problemów też nie było. W meczach sparingowych cały zespół wyglądał super, w 7 meczach strzelili 37 goli i stracili 2. A za przeciwników miałem Barce, Juve i Seville, reszta ogórki. wtedy i Roux i Niang strzelili po 7 goli. Dawało mi to wielkie nadzieje, ale teraz idzie średnio. Muszę Ci powiedzieć, że w poprzednim sezonie na początku w Lidze szło średnio, ale mieli pecha, bo były remisy po dobrych meczach, a w Lidze mistrzów mistrzowski był poziom gry. A teraz nie dość, że nie ma wyników to i gra słaba. Juz robiłem zebrania zespołów i gdy mówiłem, że grają słabo i czas się poprawić to mówili, że grają dobrze i morale spadały wszystkim. Próbowałem już rozmów indywidualnych, mówię że grają słabo, oni się tłumaczą, że będzie poprawa i dalej nic. Grożę nawet wystawieniem na sprzedaż. Dla porównania w meczach reprezentacji grają super. Pomocnicy zaliczają asysty, strzelają gole, Niang strzela po 3 gole na mecz, a w zespole nic...