Gram obecnie moim ulubionym Celtic'iem .Mam ustawione 4-5-1 i wyniki powiedzmy, że są zadowalające (w SPL bez porażki po 13 kolejkach ale w LE już tak kolorowo nie ma ) . W połowie sezonu i na początku następnego przychodzą nowi pilkarze. Uważam, że w mojej taktyce brakuje rozgrywającego na OMC więc che się przestawić na 4-2-3-1. Ale tam nie byłoby miejsca dla mojego kapitana grającego na PŚ - Scota Browna. Co sądzicie o tym aby jednego z defensywnych pomocników przesunąć na PŚ ? Byłoby wtedy coś w stylu 4-1-1-3-1. Mam zamiar ich ustawić tak jak zwykle ustawiam moich zawodników tzn. środkowi obrońcy jako obrońcy grający piłką , boczni obrońcy jako wysunięci boczni obrońcy z nastawieniem 'atak' , DPŚ jako rygiel defensywny z nastawieniem obrona, PŚ jako cofnięty rozgrywający z nastawieniem wsparcie, OPŚ jako wysunięty rozgrywający z nastawieniem 'atak' , OPP i OPL jako schodzący napastnicy z nastawieniem atak i napastnik z rolą 'kompletny napastnik' i nastawieniem atak. Narazie sorawdzałem 4-2-3-1 i wychodziło dobrze, a grający na OPŚ Commons grał wręcz wyśmienicie, ale obecnie doznał kontuzji. Jak mówiłem szkoda mi Browna, więc chciałbym znaleźć dla niego miejsce w mojej taktyce. Za niedługo przyjdą do mnie nowi zawodnicy: na OPŚ Danny Swanson z Dundee a potem Muhammed Demirci, oraz napastnicy Vitinho i Carlos Fierro. Mam nadzieję, że ci zawodnicy idealnie wpasują się w ową taktykę.
Co o tym wszystkim myślicie ?

//Edytowano 1 raz, ostatni raz 25.06.2012, 18:36