Zgadzam się z kolegą wyżej. Jedyne wyjście jakie widzę, aby gra była dla nas wyzwaniem, to rezygnacja z transferów, granie aktualnym składem oraz z domyślnymi ustawieniami stałych fragmentów gry. A najlepiej to nie kupować nowych wersji Fma, a wrócić do 08. Według mnie to byłby najlepszy wybór. A za zaoszczędzone pieniądze kupić Dark Soulsa lub remake Baldur’s Gate.

Chciałbym, zeby zdobycie mistrzostwa, jakiekolwiek pucharu było na prawdę solidnym osiągnięciem którzy nie liczni będą się mogli pochwalić. Dzisiaj każdy jest mistrzem jakim chce zespołem, w jakiej chce lidze blablablabala.

Ale bzdury ludzie piszecie z tym poziomem trudności.
Wy "chcielibyście" prowadzić jednym punktem a nie 20. Są tacy którzy "chcieliby" prowadzić 20 a nie jednym.
Nigdy tak nie będzie żeby wszystkim pasowało. Jeżeli chcesz mieć ciężko to weź Pelikan Łowicz i zdobądź nim LM. Nie wyznaczaj sobie celu mistrzostwa kraju tylko wygraną w LM.
Poziom trudności wyznacza reputacja managera, reputacja ligi, państwa, drużyn. To logiczne.

a jak już zdobędziesz wszystko co się da to w glorii sławy odejdź do innego klubu i tam podejmij wyzwanie, to jasne że jak już prowadzisz jakiś klub to masz wszystko ustawione tak że wychodzi maszynka do wygrywania, sztab, juniorzy, trening, scouting, taktyka, zawodnicy itd.

wtedy możesz grać długo i przyjemnie, no i nie koniecznie łatwo

Żaden problem. Co roku tak gram. Zaczynam amatorami w najniższych ligach. Tylko nooby i cacuale mają trudności w tej grze.

gra jest dla wszystkich, każdy musi ją sobie tak dostosować żeby mu odpowiadała, jak za łatwo to polecam próbę zrobienia czegoś z niczego, niższe ligi są w sam raz ja osobiście nie przepadam za prowadzeniem czołowych klubów, a na pewno nie na początku gry, jak przebiję się ze słabiakiem i zyskam odpowiednią reputację to jak zechcą mnie zatrudnić to ok wtedy można sobie pozwolić na więcej :

ZA ŁATWO da się zrobić samograja jeśli nie chcesz grać w 19 lidze Białorusi. Ja np. lubię sprowadzać piłkarzy, których znam z 'reala'. Myślę, że jakieś 99% z nich nie przeszłoby do Pelikana Łowicz. Tym sposobem jestem 'skazany' na schematyczną grę. Czy to jest normalne, że zespół rok w rok rozkurwia ligę wbijając ponad 120 goli i zgarniając ponad 100 pkt ? Wg. mnie nie jest to normalne, a tym bardziej REALNE. Bo chyba właśnie o realizm się rozchodzi najczęściej.

No właśnie nie przeszłoby do Pelikana więc gra będzie trudniejsza. Za 15lat może "Twój" Pelikan będzie miał taka reputację, że przejdą.
Jeżeli piszesz, że gra jest za łatwa to jakie kluby masz na myśli? Ligi? Jakieś konkrety.

Ale pieprzycie, najlepszym klubem jakim rozpoczynałem rozgrywkę w FM'a jest chyba Lech Poznań. Co rok czekam jedynie na pacze z dodatkowymi ligami i zaczynam od najgorszych gowien pnąć sie na sam szczyt tej futbolowej machinerii. Zawsze gram z najgorszą reputacją aby jak najmilej i jak najbardziej utrudnić sobie rozgrywkę. Owszem zdarzają się trudne wyzwania, ale jak juz wejdziecie w rutynę swoja drużyną, to wystarczy spacja, i nic więcej.

z jednej strony płacze że za łatwo, z drugiej że się nie ruszy klubu do którego nie przychodzą talenty.
a co to są talenty? bugi gry, ściąganie ich na okrągło gdzie się nie gra jest jak korzystanie z gienka.
choć nie powiem, w obecnej karierze po raz pierwszy sprowadziłem któreś z cudownych dzieci konkretnie Fierro i jestem w szoku co wyrabia. podobnie z Torresem którego prowadzę pierwszy raz ale dopiero z 2-3 tyg mam go w klubie a jest okres przygotowawczy i za wcześnie na ocenę.
Większość gra gotowymi taksami, reżimami treningowymi, wykorzystując błędy jak killer rogi itp., korzystając z talentów, gienków czy innych fmrt i siedzi i narzeka że za łatwo. Wyzwań jest cała masa.

Choć nie powiem bo zabrałem się za Terierów z nPL1 i jest dość łatwo, dopiero Premiership i LE zweryfikują poziom trudności, na chwilę obecną jest łatwo a zwycięstwo ekipą z Championship w Pucharze Ligi przez co w obecnym sezonie zagram o LE jest najlepszym przykładem.