Jeszcze właśnie nigdy nie sprowadzałem tych Fierro, Torresów, Sanogów. Serio tacy dobrzy?

Nie wrzucajcie wszystkich do jednego worka. Gdy ktoś powie, że gra jest za łatwa, to od razu zakładacie, że gra realem i korzysta ze wszystkich ułatwień w grze. Nie bierzcie nas za debili.

O wyżej wymienionych zawodnikach też sobie mogę pomarzyć. Jestem wstanie ich kupić, gdy mają 30-tkę. A przy okazji zakładam sobie utrudnienia w postaci: granie tylko wychowankami, 80% składu tej samej narodowości, kupowanie znanych i młodych zawodników niż lepszych a starszych.

[quote="Germanix77"]Jeszcze właśnie nigdy nie sprowadzałem tych Fierro, Torresów, Sanogów. Serio tacy dobrzy? [/quote]

pierwszy raz prowadzę dwóch pierwszych i Fierro zamiata, Torres jak pisałem za krótko żeby wydać opinię al e skille ma mega i do tego kupiony za niespełna 3mln jurków
Fierro został wybrany zawodnikiem roku w opinii kibiców i ładnie bram siekał, do tego też za czapkę gruszek przyszedł i już pytają o niego potentaci. Będzie walka o miejsce bo mam 4 nadających się graczy a w Premiership pewnie będę grał nadal tylko 1 napadziorem

Korzystanie z gotowych taktyk i schematów wykonywania rzutów rożnych itp. to zło!

Pomijając geniuszy taktycznych którym "The Special One" może czyścić buty, gra nie należy do najłatwiejszych. Oczywiście pewne rzeczy przychodzą zbyt łatwo np. utrzymanie się w lidze po awansie itp.

Osobiście nie czytam o talentach, nie korzystam z kogoś reżimów treningowych ani taktyk, przeczytałem tylko info o tym jak wykonywać żuty rożne i przyznam szczerze że tego żałuje bo gdy widzę że mój środkowy obrońca ma ponad 10 bramek w sezonie to nijak ma się to do rzeczywistości.

Dla mnie to jakaś abstrakcja co piszecie. "Rozkurwianie" ligi w każdym sezonie itd. ?! Nie wiem kim wy gracie (jeśli klubami pokroju MU, FCB, Real to jestem jeszcze w stanie to zrozumieć), ale z doświadczenia mojego i moich kumpli (gramy razem często) to wcale nie wygląda tak jak opisujecie. Oczywiście mowa o grze w trybie hc (albo chociaż hc w jakimś stopniu), bez s&l, FM Scoutów i tym podobnych. Ja w FM 2012 nigdy nie wygrałem LM, a gdybym grał tak jak piszecie tylko "kontynuuj", to pewnie nic bym nie wygrał, ani LE , ani ligi francuskiej, ani ligi chilijskiej. Nie czaje jak można grać bez analizy przeciwnika, analizy gry swojego zespołu, analiz raportów scoutów. Sory, ale moim zdaniem granie tylko na ślepo "kontynuuj" skończyłoby się klęską, a nie "rozkurwianiem" ligi w każdym sezonie. Więc mi tu coś nie pasuje w tych waszych opowiadaniach, o tym jaki FM jest łatwy. Ten kto pisal o tym że "rozkurwia" ligę i wali po 100 pkt i 100 bramek co sezon niech zamieści jakieś screeny, w tym ze statusem gry, tak o z ciekawości chciałbym zobaczyć. Włączcie sobie reprezentacje Polski i spróbujcie coś osiągnąć, w ciągu kilku pierwszych lat. Mi się grało bardzo ciężko, zacięte mecze, walka o każdy punkt w eliminacjach do MŚ i następnych ME. Ciężka przeprawa, ciekawy jestem jakie by były wasze wyniki i opinie.

No właśnie ja też nie wiem, o czym niektórzy mówią. Gram w 12 bodaj czternasty kolejny sezon (i stoję za sterami dziesiątego klubu - tak sobie skaczę po Europie) i owszem, zdarzało mi się zdobywać mistrzostwo (3x Ukraina z Szachtarem, raz Czechy ze Slavią Praga), za każdym razem wiązało się to jednak z ciężką walką, żmudnymi analizami rywali i kombinowaniem nad składem. W europejskich pucharach nie osiągnąłem prawie nic (raz finał LE - wyjątek), w lidze włoskiej, mimo trzech podejść (Juventus, Verona, Mantova) z trudem utrzymywałem się na stołku dłużej niż pół roku, największym chyba sukcesem był awans Dordrechtem do Eredivisie (po barażach, w trzecim sezonie gry). Albo ja jestem wyjątkowo kiepskim graczem (w co wątpię - w CM i FM grywam regularnie od 2000 roku), albo... no nie wiem. W 10 grało mi się znacznie łatwiej - tam dominacja w rozgrywkach faktycznie nie sprawiała trudności i awans Blyth Spartans (zawsze od nich zaczynałem - jestem smutny, bo w tym sezonie spadli i w kolejnej edycji trzeba będzie szukać dodatków, by nimi grać) do PL przebiegł bezproblemowo...

P.S. Aż założyłem konto, by się wypowiedzieć