[quote="Peps"][quote="tidididi"]S&L to frajerstwo.[/quote]
Zgadzam się w 100%!
Żadnym wytłumaczeniem jest to, że "FM chce nas oszukać", zawodnicy dostają kontuzji na kilka miesięcy, strzelamy w poprzeczki a przeciwnik jednym strzałem wygrywa mecz, ktoś nam wali 4 bramki w 8min. Mega bzdury...[/quote]
Z jednej strony się zgadzam - S&L to frajerstwo, bo na siłę da się w ten sposób wygrać w sezon albo dwa większość trofeów. A przecież nie o to chodzi. Menedżerowie w realu nie mają opcji S&L i jakoś żyją.
Ale, ale... Żeby nie było za różowo. Jeśli wymagamy rzeczywistych zachowań i jakichkolwiek pozorów uczciwości, to niech to się tyczy także FMa. Ja sam nie używam S&L (moim Athleticiem kilka razy z rzędu przegrywałem mistrzostwo Hiszpanii o 1 albo 2 punkty i grałem dalej), ale czasami nie idzie wytrzymać. Sytuacja, kiedy masz kontuzjowanych 6 graczy podstawowego składu i dodatkowo kilku pauzujących za kartki jest z lekka dziwna. Ledwo udało mi się sklecić 18 meczową i to z juniorami, którzy akurat nie grali w juniorach i byli dostępni. Są czasami przegięcia. Albo jak w meczu nagle masz 3 kontuzje do przerwy, a po przerwie jeszcze dostajesz czerwoną, a tu zmian nie ma...
No i te strzały życia. Kiedyś tak miałem w polskim pucharze. Ja 80% posiadania piłki, strzałów chyba ze 40, z czego 20 w bramkę, a ŁKS, który nie grał nawet w 2 lidze - jeden strzał celny, z ponad 30 metrów i bramka. A chłoptaś, co mu to wyszło, miał poniżej 10 strzały z dystansu. Nie wspomnę, że moi zawodnicy, którzy grali już w LM w fazie pucharowej, mieli atrybuty znacznie wyższe. To są dopiero mega bzdury.
Zgadzam się w 100%!
Żadnym wytłumaczeniem jest to, że "FM chce nas oszukać", zawodnicy dostają kontuzji na kilka miesięcy, strzelamy w poprzeczki a przeciwnik jednym strzałem wygrywa mecz, ktoś nam wali 4 bramki w 8min. Mega bzdury...[/quote]
Z jednej strony się zgadzam - S&L to frajerstwo, bo na siłę da się w ten sposób wygrać w sezon albo dwa większość trofeów. A przecież nie o to chodzi. Menedżerowie w realu nie mają opcji S&L i jakoś żyją.
Ale, ale... Żeby nie było za różowo. Jeśli wymagamy rzeczywistych zachowań i jakichkolwiek pozorów uczciwości, to niech to się tyczy także FMa. Ja sam nie używam S&L (moim Athleticiem kilka razy z rzędu przegrywałem mistrzostwo Hiszpanii o 1 albo 2 punkty i grałem dalej), ale czasami nie idzie wytrzymać. Sytuacja, kiedy masz kontuzjowanych 6 graczy podstawowego składu i dodatkowo kilku pauzujących za kartki jest z lekka dziwna. Ledwo udało mi się sklecić 18 meczową i to z juniorami, którzy akurat nie grali w juniorach i byli dostępni. Są czasami przegięcia. Albo jak w meczu nagle masz 3 kontuzje do przerwy, a po przerwie jeszcze dostajesz czerwoną, a tu zmian nie ma...
No i te strzały życia. Kiedyś tak miałem w polskim pucharze. Ja 80% posiadania piłki, strzałów chyba ze 40, z czego 20 w bramkę, a ŁKS, który nie grał nawet w 2 lidze - jeden strzał celny, z ponad 30 metrów i bramka. A chłoptaś, co mu to wyszło, miał poniżej 10 strzały z dystansu. Nie wspomnę, że moi zawodnicy, którzy grali już w LM w fazie pucharowej, mieli atrybuty znacznie wyższe. To są dopiero mega bzdury.
Najnowsze posty