Z tego co wiem to ktoś na tym forum grał Romą taką taktyką właśnie ale chyba na starszych wersjach ... Wyniki był nawet przyzwoite

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 15.09.2012 o godz. 22:09

Dla mnie to zbytnie kombinowanie. Czasami eksperymentowałem z grą bez napastnika, ale jedynie, gdy ktoś z mojego zespołu dostał czerwoną kartkę, a mecz mało ważny. Wyniki raczej różnawe bywały.

Apropos Barcy: w samej Barcelonie to grałem z napastnikiem, ale taktyką na absolutne zdominowanie rywala, jednak narażając się na kontry. Wierzcie: na meczach Barca - Real to były dopiero jazdy. Wyniki a la 5:3, 5:4.

Spróbuj zagrać 3-3-4(4 OFENSYWNI POMOCNICY), z tym że Pomocnicy muszą niesutannie biegać, mieć dobry drybling i podanie, często przy setce znajdowało się 2-3 zawodników, z tym że OP rzadko wykańcza akcje i to jest mnakmanent

Jeśli Ofensywny pomocnik posiada przyzwoite wartości wykańczania akcji, opanowania i przewidywania np między 14-16 czyli kluczowe atrybuty dla napadziora + do tego przyspieszenie, drybling i zwinność na dobrym poziomie to w czym problem żeby nie wykańczał akcji? Najlepiej jeszcze żeby miał ulubione zagranie "wchodzi w pole karne przeciwnika" i wtedy dajemy mu role K10 i jazda. Aktualnie posiadam takiego koksa newgena w mojej karierze Tottenhamem, tylko że to już jest koks niesamowity. Wykańczanie akcji i opanowanie na poziomie 17, przewidywanie 15, drybling 19 i przyspieszenie 18. Drugi rok z rzedu został królem strzelców i królem asyst. Więc nawet z OPŚ możemy mieć bramkostrzelnego zawodnika, wystarczą dobre polecenia, noi oczywiście odpowiedni zawodnik.

Według mnie jest to bez sensu, gra z napastnikiem jest najlepsza.