Chyba, że nasi boczni obrońcy nie mają najlepszych notowań jako WOP/WOL, wtedy OP/OL można dać bardziej ofensywną rolę, i zrezygnować ze skrzydłowych. Jeśli brak nam dobrze grającego w powietrzu napastnika, wyznaczanie dwóch skrzydłowych do biegania wzdłuż linii mija się z celem, wystarczą dwaj ofensywni boczni obrońcy do tego. Wtedy zazwyczaj zyskamy przewagę liczebną w środku pola: mamy trzech stoperów, dwóch fullbacków, i powiedzmy dwóch napastników, więc do środka pomocy wstawić można trzech pozostałych nam piłkarzy, np dwóch środkowych pomocników plus OPŚ, przy dwóch zawodnikach rywala grającego 442. Jeśli rywal gra 451, zazwyczaj skrócenie pola gry neutralizowało jego poczynania ofensywne, gdyż sztuczny przeciwnik jako jedynego napastnika zazwyczaj wystawiał kogoś pokroju i stylu gry Rasiaka =)
PS - nieraz próbowałem takich kombinacji, i w praniu skutki były... chyba żadne - słabszych ogrywałem, z mocniejszymi był i tak niekiedy problem =) Oprócz tego musimy mieć zgraną i dobrze ustawiającą się linę obrony, bo piątka w linii to już większe szanse na nieudaną pułapkę offsajdową, a na jakimkolwiek poziomie rozgrywek jakoś nie wyobrażam sobie, żeby na spalone nie grać =)
// Edytowano 1 raz, ostatni raz 05.10.2012 o godz. 11:34
Najnowsze posty