@Falcon
Owszem City odpadło z kretesem, ale ich mecze z BVB, czy z Realem to były prawdziwe szlagiery - poziom był kosmiczny!
@Tobi18
Fakt, BATE ograło Bayern, a rok temu APOEL Nikozja nawet w ćwierćfinale zagrał... ja się tylko pytam co z tego? APOELu już nie ma na mapie piłkarskiej, a BATE przegrało wysoko resztę meczy, bo przeciwnicy podeszli do tej rywalizacji poważniej.
@kowalskys
Przykro mi, ale twierdzenie, że prestiż/jakość LM by spadła, gdyby grały w niej co roku najsilniejsze drużyny, a każdy mecz byłby szlagierem jest po prostu tak śmieszny, że aż chyba pęknę! Może prestiż NBA, czy NHL spada z roku na rok, bo grają tam najlepsi zawodnicy?
A co do tego rzekomego poziomu drużyn typu BATE i Dinamo, to ja widzę, że dzięki tej reformie tego typu drużyny wcale nie zaczęły funkcjonować na wyższym poziomie. Jedynie zaczęły pokazywać się w towarzystwie - nic poza tym. Jakoś Shachtar Donieck nie potrzebował żadnej reformy Platiniego, by stać się dobrą drużyną. Śmiem twierdzić, że gdyby już wtedy ta reforma obowiązywała to drużyna z Doniecka do dziś dostarczałaby punkty w grupie, bowiem nic tak dobrze nie hartuje jak świadomość tego, że trzeba będzie wyeliminować silnego rywala w walce o fazę grupową. A tak.... jakieś "Kazachstany", "Albanie", "Słowacje", czy "Polaczki"... szkoda słów.
Owszem City odpadło z kretesem, ale ich mecze z BVB, czy z Realem to były prawdziwe szlagiery - poziom był kosmiczny!
@Tobi18
Fakt, BATE ograło Bayern, a rok temu APOEL Nikozja nawet w ćwierćfinale zagrał... ja się tylko pytam co z tego? APOELu już nie ma na mapie piłkarskiej, a BATE przegrało wysoko resztę meczy, bo przeciwnicy podeszli do tej rywalizacji poważniej.
@kowalskys
Przykro mi, ale twierdzenie, że prestiż/jakość LM by spadła, gdyby grały w niej co roku najsilniejsze drużyny, a każdy mecz byłby szlagierem jest po prostu tak śmieszny, że aż chyba pęknę! Może prestiż NBA, czy NHL spada z roku na rok, bo grają tam najlepsi zawodnicy?
A co do tego rzekomego poziomu drużyn typu BATE i Dinamo, to ja widzę, że dzięki tej reformie tego typu drużyny wcale nie zaczęły funkcjonować na wyższym poziomie. Jedynie zaczęły pokazywać się w towarzystwie - nic poza tym. Jakoś Shachtar Donieck nie potrzebował żadnej reformy Platiniego, by stać się dobrą drużyną. Śmiem twierdzić, że gdyby już wtedy ta reforma obowiązywała to drużyna z Doniecka do dziś dostarczałaby punkty w grupie, bowiem nic tak dobrze nie hartuje jak świadomość tego, że trzeba będzie wyeliminować silnego rywala w walce o fazę grupową. A tak.... jakieś "Kazachstany", "Albanie", "Słowacje", czy "Polaczki"... szkoda słów.
Najnowsze posty