Miałem to samo. Po strzeleniu bramki napisałem do kumpla, że jeszcze wygrają albo zremisują... ta.

Wytrwałem do końca chociaż było ciężko

Czegoś nam brakuje jak dla mnie nie ma tego "umierania na boisku" za reprezentacje. Na papierze mamy fajną kadrę bo niektórzy potrafią b.dobrze grać ale jako kolektyw to się nie sprawdza. Nie wieszałbym tu psów na Fornaliku bo na razie nikt nie daje sobie rady z naszymi orłami. Może mocny wstrząs taki pozytywny opie..l.

Trzeba też trzeźwo patrzeć na to iż liga Ukraińska stoi wyżej od naszej pomimo zaciągu licznych obcokrajowców jak mogliśmy zobaczyć rodowici Ukraińcy potrafią też grać jakoś bardziej im się chciało. Może Kowal miał rację aby dać już "odpocząć" niektórym od powołań i budować coś nowego.

Miejmy nadzieję że z San Marino wygramy, z trwogą przypominam sobie mecz za kadencji Bońka

Ja jeszcze chciałbym poruszyć dwie kwestie.
1. Świetny pressing Ukraińców oraz znakomita gra Yarmolenki, aż mnie ochota wzięła by go mieć w zespole (tak, ale to akurat nie w tym klubie który akurat prowadzę )
2. Sędzia jest idiotą.

Moim zdaniem z San Marino powinien zagrać rezerwowy skład. Cały podstawowy skład z wczorajszego meczu na ławę. Może Lewandowskiego wpuścić na 15 min. żeby sobie coś może w końcu strzelił a jak nie, to ja bym go już w następnym meczu na ławkę posadził i dał pograć Milikowi i Teoderczykowi. Niech też nie wydaje musi się że jest świętą krową. Tylko gada że piłek nie dostaje itp. OK nie strzela on to niech inni dostaną szansę.

Zgadzam się.
Po co mówić że nie stać nas na posadzenie na ławie Lewandowskiego? Jeżeli nie odnajduje się na razie w Reprezentacji to równie dobrze można dać pograć innym nic na tym nie tracimy

To dziwne ze mielismy w pewnym momencie 60% przy pilce, pressing UKR dojebka sedzia tak jak wyzej napisano idiota, kartki powinny latac co chwila zeby Ukraincy stonowali gre faul ale nie ... wolal za dotkniecie rywala na skrzydle dac naszemu żółtko


Nie wiem o czym ja myslalem stawiajac na tych gamoni wczoraj?

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 23.03.2013 o godz. 11:03

Nie rozumiem tylko, dlaczego żaden z dziennikarzy, "ekspertów", kibiców nie przyzna po prostu, że Polacy słabo grają w piłkę nożną - i tyle? Przecież to żadna zbrodnia... zamiast budować te wszystkie stadiony na EURO, można było za tą kasę uruchomić jakiś program kosmiczny i posłać Polaka może nawet i na Marsa. Gwarantuję, że zrobiłoby to większe wrażenie niż nasza wygrana na tym turnieju...

Najlepiej tak właściwie z perspektywy czasu kadra najlepiej wyglądała za Leo Beenhakera. W kadrze grali słabi zawodnicy, ale tworzyli kolektyw i taktyka była, zawodnicy realizowali polecenia taktyczne. Gdzieś czytałem, że Kew Jaliens tak tak to ta gwiazda Wisły. Powiedział, że polscy szkolewniowcy mają bardzo słaby warsztat taktyczny, nie to co w Holandii, i to jest prawda. Leo miał jakiś warsztat trenerski, a Fornalik, Smuda ? http://www.youtu(...)Jds3EDTA To co w linku trzeba zrobić również z fornalikiem, zanim doczekamy klęski na Euro 2016, a jak wiemy klęską będzie nie wyjście z grupy na Euro 2016, bo wiemy, że zakwalifikować się jest banalnie prosto, gdyz z grupy wychodzą 2 zespoły i 5 najlepszych zespołów z 3 miejsc. Zatrudnić szkolenwiowca zagranicznego, z warsztatem, tylko nie jakiegoś Berti Vogtsa co sukcesy odnosił 20 lat temu tylko jakiegoś na topie. W polsce obecnie nie ma trenera co mógłby prowadzić kadrę. Eliminacje do euro 2008 przypomnijcie sobie Ebiego Smolarka i boje z Portugalią, to było coś !! Te emocje, Smolarek dał więcej kadrze przez te eliminacje niż Lewandowski da przez całą karierę, a pewnie koło 30 lat powie że n ie bedzie grał z patałachami i odejdzie na emeryture i powie, że chce się skupić na klubie jak Berbatov. http://www.youtu(...)zC_JFZXE

Za Fornalika gramy gorzej niz za Smudy. Z resztą śmieszne jest zatrudniać trenera, którego największym sukcesem jest wicemistrzostwo Polski. Selekcjonerem powinien zostać jakiś uznany trener zza granicy, np. Trapattoni, a jeśli chcemy Polska ,to tylko Orest Lenczyk. Nie możemy też odpuszczać eliminacji na rzecz budowania składu na Euro 2016. Z takimi nazwiskami w składzie zawsze musimy mierzyć w awans na turniej!!! Najgorsze jest jednak to że w kolejnym spotkaniu z pewnością znowu w pierwszej jedenstce zabaczymy Lewego (na tle innych naszych reprezentantów i tak coś tam grał, ale musimy oczekiwać od niego więcej), Piszczka i także Obraniak pewnie wróci do składu. Niech usiądą na ławce, może coś zrozumieją. Może poza Obraniakiem, jego w ogóle bym nie powoływał.

Spokojnie, nasi nie chcieli pokazywać wszystkiego przed meczem z San Marino. To była taka zasłona dymna, bo chcą ich zaskoczyć.