Również zgadzam się z tts0. Wczoraj oglądając mecz taki sam wniosek przyszedł mi do głowy. Oprócz Kuby, żaden z naszych piłkarzy nie potrafi zrobić coś z niczego. Wczoraj wygrały indywidualności - Yarmolenko, Gusev. Mamy dobrych bramkarzy no i trio z BVB ( ostatnio tylko duet ), a reszta niestety prezentuje co najwyżej przeciętny poziom. W ostatnich latach również nie mieliśmy gwiazd, ale stanowiliśmy kolektyw. Teraz nie widać nawet tego. Przestraszeni, zdekoncentrowani, nie wiem jak to opisać. Żal mi tylko Nas - kibiców. Ja osobiście teraz bardzo rzadko oglądam mecze reprezentacji bo szkoda czasu i nerw na naszą ''kopaną''. Ludzie przychodzą praktycznie w komplecie na stadion, pomimo mrozu i są zmuszeni ''podziwiać'' naszych. Kiedyś myślałem, że ranking FIFA nie jest zbyt wiarygodny - jak to możliwe, żebyśmy byli na 60 i dalszym miejscu? Teraz jednak uważam, że bardzo dobrze oddaje, w którym miejscu się znajdujemy. Przykre, ale prawdziwe.

Mam cichą nadzieje że amatorzy z San Marino sprawią niespodziankę
co do wczorajszego meczu to wina Prezydenta chciał ich zmobilizować swoją osoba a tylko ich zestresował po za tym lewy mówił że było im duszno
bo dach był zamknięty tak na poważnie dobrze stało

Wczorajszy mecz uświadomił mnie że po tym boisku biegają rozkapryszone chłopaczki, którzy w klubie grają może i dobrze a grę w reprezentacji mają za nic. Na miejscu Fornalika, wypieprzyłbym większość składu i powołał innych, którzy za podstawowe miejsce wypruli by z siebie żyły. Więc wychodzę z założenia że reprezentacja złożona z samych ligowców dałaby sobie radę. Jeżeli by nawet przegrali to na pewno w innym stylu niż te tzw. "gwiazdy". Czemu nie ma Mierzejewskiego, Grosickiego, Peszki, Jędrzejczyka? Czemu swoich szans nie dostają Milik, Teodorczyk (wszedł na chwilę ale to za mało czasu by udowodnić cokolwiek),Borysiuk, Wolski, Salamon,Sobiech? Teraz mecz z San Marino, który zapewne wygrają. Ale co to za wygrana z zespołem bardzo nisko notowanym...

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 23.03.2013 o godz. 20:31

[quote="Robsson93"]Wczorajszy mecz uświadomił mnie że po tym boisku biegają rozkapryszone chłopaczki, którzy w klubie grają może i dobrze a grę w reprezentacji mają za nic. Na miejscu Fornalika, wypieprzyłbym większość składu i powołał innych, którzy za podstawowe miejsce wypruli by z siebie żyły. Więc wychodzę z założenia że reprezentacja złożona z samych ligowców dałaby sobie radę. Jeżeli by nawet przegrali to na pewno w innym stylu niż te tzw. "gwiazdy". Czemu nie ma Mierzejewskiego, Grosickiego, Peszki, Jędrzejczyka? Czemu swoich szans nie dostają Milik, Teodorczyk (wszedł na chwilę ale to za mało czasu by udowodnić cokolwiek),Borysiuk, Wolski, Salamon,Sobiech? Teraz mecz z San Marino, który zapewne wygrają. Ale co to za wygrana z zespołem bardzo nisko notowanym...[/quote]

Nie zapędzaj się.
Peszko zagrał w tym sezonie 2! spotkania w barwach Wolverhampton.
Grosicki w Sivasporze nic nie gra.
Borysiuk też ma niepewną sytuację w klubie, poza tym środek Krychowiak-Łukasik jest dobry.
Wolski, który od czerwca nie zagrał w żadnym meczu do reprezentacji?
Salamon, który nawet ławki nie grzeje w Milanie?
Sobiech, który albo grzeję ławkę w H96, albo siedzi na trybunach?
Takich ludzi chcesz powoływać do reprezentacji? To ja już wolę obecną kadrę.

Celeban za Wasilewskiego, Wawrzyniak za Boenischa, Jędrzejczyk za Glika i można grać.

Ale Wasilewski też nie gra, a dostał powołanie, po co grał Majewski skoro są lepsi od niego. Peszko spędził na boisku w Wolverhampton licząc wszystkie mecze 833 minut (w samej lidze rozegrał póki co 13 meczy i zdobył tylko 2 bramki). Grosicki spędził na boisku 1385 minut występując w 22 spotkaniach i zdobył dwie bramki. Sobiech w tym sezonie zagrał w lidze 21 spotkań (co daje mu 742 minuty na boisku i tylko 3 bramki). Może i trochę przesadziłem z niektórymi ale uważam że pewnie nie wypadli by gorzej.

Polakom trudno dogodzić. Nie zagrałby Majewski - źle bo przecież można było z niego skorzystać a trener nawet o tym nie pomyślał. Jak znowu zagra Majewski, to tez źle, bo przecież zagrał źle a byli piłkarze o lepszych umiejętnościach od niego. Ludzie, posłuchajcie czasami sami siebie...

Co do wczorajszego meczu, to było jedno wielkie dno. Szkoda tej zgubionej szansy, bo Ukraina z pewnością była wczoraj do ugryzienia. Po bramce Piszczka mogło się nawet wydawać ze coś zaczyna się dziać, ale niestety II polowa to był już dramat. Na plus zagrali chyba tylko Kuba, Piszczek i Boenisch. Resztę to bym akurat wywalił, a przynajmniej zastanowił się nad ich efektywnością. A teraz jestem ciekaw, jaki skład Fornalik wystawi na mecz z San Marino...

Ktoś tam zagrał, ktoś tam nie zagrał - obojętne mi to. Za to nie mogę przejść obok tego spotkania zupełnie bez emocji, ponieważ DRUŻYNA dostała wpierdol stulecia.

Jedyny trener ktory nadaje sie w moim mniemaniu na trenera kadry to... ADAM NAWALKA. Potrafi z niczego ulepic zespół co pokazuje w lidze. Dopiero drugie przegrane spotkanie w lidze w ostatniej kolejce. Z GieKSy tez potrafil ulepic dobra druzyne gdy nie dzialo sie tam za dobrze.

A Fornalik niech trenuje niebieskich. Tam sie nadaje jak malo kto

[quote="myfunnygame"]Jedyny trener ktory nadaje sie w moim mniemaniu na trenera kadry to... ADAM NAWALKA. Potrafi z niczego ulepic zespół co pokazuje w lidze. Dopiero drugie przegrane spotkanie w lidze w ostatniej kolejce. Z GieKSy tez potrafil ulepic dobra druzyne gdy nie dzialo sie tam za dobrze.

A Fornalik niech trenuje niebieskich. Tam sie nadaje jak malo kto [/quote]

Jak dla mnie Nawałka też się nie nada, to jest trener typu Fornalik, wyprowadził słaby górnik do czołówki tabeli i to wszystko (TO wszystko TO tak naprawdę Wiele ale nie na kadrę ), to samo Fornalik zrobił z Ruchem. To jest dobry trener na Polską Ekstraklase. Według mnie Nawałka mógłby zastąpić Rumaka w Lechu czy wrócić do Wisły i ich odbudować, ale napewno nie na reprezentacje. W ogóle nie mamy trenera na reprezentacje. Trzeba zagranicznego szkoleniowca, co bedzie autorytetem dla Lewandowskiego i tych 2 pozostałych ''gwiazdeczek'' z durtmundu, bo jak narazie to Fornalik się boi ich, a nie oni niego. To musi być ktoś z sukcesami piłkarskimi i trenerskimi, wtedy jak lewandowski podskoczy to powie mu ''chłopie co ty sobą reprezentujesz'' i musi potrafić wyjebać na powiedzmy 2 zgrupowania Lewandowskiego czy innego piłkarza, może będzie troszkę wiecej pokory wtedy.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 24.03.2013 o godz. 10:35

A kto miał zagrać za Majewskiego? Obraniak? Nie dość że gra beznadziejnie, to jeszcze zachowuje sie, jakby był obrażony że musi grać.