Generalnie wydaje mi sie, ze w Polsce pilkarze sa wystarczajaco dobrzy by wygrywac. Potrzeba kogos kto nimi wstrzasnie porzadnie, zmotywuje. Pokazal to Leo. Dalo sie ograc Portugalie? Dalo. Trener z charakterem, ktos kto potrafi opierdolic porzadnie. Czy to musi byc gosc ze swiata czy z Polski? Tego nie wiem. Nie wiem jak wygladala gra z San Marino, ale z tego co sie naczytalem na necie to nie bylo kolorowo. Ja ogladalem mecz Ukrainy z Moldawia. To bylo spotkanie pelne zaangazowania, walki i determinacji. Wydaje mi sie, ze Polska z meczu z Ukraina moglaby miec problemy z wygraniem z Moldawia z wczorajszego meczu.

http://sport(...)osc.html tutaj artykuł z wymienianymi kandydatami na selekcjonera naszej kadry przez media, chociaż nie chce mi się wierzyć w te nazwiska to wszystko ty wymysły prasy. Nie stać nas na wyżej wymieninych szkoleniowców. Myśl taktyczna polskich trenerów jest bardzo ograniczona, i daltego przydałby się trener z zagranicy, oraz z autorytetem aby utemperował nasze ''gwiazdy'' i pokazał kto tu rządzi. Należy również zmienić kapitana. I trener który umocni naszą mocną stronę czyli kontratak. Trener w stylu Leo Beenhakera, miał słabszy materiał, a zrobił przyzwoitą kadrę, za którą chociaż nie musieliśmy się wstydzić. Stworzył kolektyw.

[quote="zachi"]Odpowiedzcie beż żadnych podjazdów i ciśnienia - po prostu jestem ciekawy, kogo wtedy będziecie chcieli na to stanowisko?[/quote]

Nie wiem, czy pytanie było zadane w stosunku do mojej wypowiedzi, jednak nie miałem na myśli tego, że teraz będziemy wygrywać, czy za Fornalika, czy nawet Mourinho. Irytuje mnie po prostu fakt, że w Polsce jest tak wielu kibiców sukcesu- reprezentacja wygrywa, wszyscy hurra, reprezentacja przegrywa, to same bluzgi, patałachy i od razu odwrócenie się plecami. Panowie, nie o to tutaj chodzi. Nie wiem jak wy, ale ja pamiętam i wzloty (oj, tak, były takie!) i upadki, pamiętam drużynę Engela, Janasa czy Beenhakkera. Wiem i wiedziałem, że Fornalik to nie będzie dobry selekcjoner i teraz mam tego potwierdzenie. Nam potrzebny jest ktoś, kto nie ma nic do stracenia, ktoś, kto nie będzie się bał powołać kogoś nieznanego, ktoś, kto nie będzie obawiał się wypieprzyć jakiegoś obiboka. Wreszcie ktoś, kto po prostu będzie wymagał ostrego zapierdalania na treningach i podczas meczów. Moim zdaniem, idealnym kandydatem byłby Felix Magath, i nie mówcie, że to nierealne, bo jeśli Trappatoni może prowadzić Irlandczyków, to i Magath może prowadzić Polaków.

Od dawna powtarzam, że my- w przeciwieństwie do Ukrainy- mamy kilku piłkarzy klasy światowej (nie, nie żartuje, moim zdaniem Boruc, Szczęsny, Piszczek, Kuba, Obraniak czy Lewandowski to piłkarze takiej klasy, tudzież prawie), nie mamy jednak drużyny, zawodnicy nie tworzą na boisku jedności, tylko każdy gra sobie.

@Lucas
Jesli wg ciebie pilkarze pokroju Obraniaka to gracze klasy swiatowej, tudziez prawie to i Ukraincow takich bez problemu poznajdujesz. Ba nawet lepszych. Wszyscy sugeruja sie tym gdzie jaki gracz gra. Jak za granica to juz dobry, Jak u siebie to niekoniecznie. Ukraincy nie musza wyjezdzac za granice bo u siebie graja w europejskich pucharach. I wierz mi badz nie, ale Zbirna graczy ma conajmniej tak samo dobrych jak Polska.

Źle się wysłowiłem, nie chodzi mi o to, że Ukraina ma słabych zawodników, po prostu oni tworzą jedną dobrą drużynę, widać to było na tle naszej reprezentacji, wszyscy się dobrze rozumieli, wiele było zagrań na jeden kontakt, świetny atak pozycyjny, czego więcej chcieć?

Felix Magath nie wiem, on bazuje na przygotwaniu kondycyjnym i jego zespoły zawsze wyglądały najlepiej pod tym względem, czy to dobry taktyk nie sądzę, raczej dobry to trener niż selekcjoner. Aczkolwiek też uważałem, że wybór Fornalika będzie złą decyzją i to się potwierdza. Ktoś musi przyjść z autorytetem i utęperować Lewandowskiego, piszczka i błaszczykowskiego, tego ostatniego również należy pozbawić opaski kapitańskiej. Tylko tak właściwie w tym momencie jednym kandytadem na kapitana byłby Artur Boruc, lub krychowiak( bo to jedyny piłkarz który jest nie do ruszenia z reprezentacji), ale za nim nie przemawia jego charakter i brak doświadczenia.

Panowie,

znowu syndrom różowych okularów daje się Wam we znaki. "Trio z Dortmundu" + Obraniak i nasi wyspiarscy bramkarze to zawodnicy światowej klasy, a zagraniczny trener z autorytetem od razu zacznie wygrywać i od tego wygrywania może nawet i mundial w Brazylii wygra... Zaraz się posikam ze śmiechu... No zdajcie sobie w końcu sprawę, że takich "Lewandowskich" w Europie jest dziesiątki, "Piszczków" setki, a "Błaszczykowskich" tysiące i nigdzie oprócz Dortmundu ci panowie już nie zaistnieją... na różnych sportowych portalach i w gazetach można było czytać całą sagę odnośnie transferu Lewandowskiego do wielkich klubów, ale prawda jest taka, że żaden wielki klub nie jest nim nawet zainteresowany - wielkie kluby interesują się Falcao, Suarezem czy Cavanim, a Lewandowskim to może się interesować co najwyżej jakiś Fulham albo Sevilla - i tyle.

A co do trenera z zagranicy to jest to oczywiście słuszna koncepcja z tego powodu, że polscy trenerzy są tak samo "dobrzy" jak środowisko, w którym pracują. Zaden z polskich trenerów nie widział poważnej piłki na oczy dłużej niż tydzień stażu i bliżej niż trybuny wielkich stadionów - każdy trener z jakąś przeszłością w wielkiej piłce będzie lepszy niż polski, ale czy to od razu oznacza, że zaczniemy wygrywać? Niekoniecznie!

A dlaczego nie Dorna? Jeśli w ogóle problem tkwi w trenerze. W ostatnim meczu z Litwą bodaj wszystkie bramki padły lewym skrzydłem, gdzie często był Pawłowski. Może to jest sposób na grę? Wystawianie na lewym skrzydle bardziej napastnika niż skrzydłowego. Milik się skompromitował w ataku, Grosicki po prawej, więc obu można spróbować po lewej lub dać szansę innemu Pawłowskiemu, temu z Lubina.

tts0, zapominasz, że Cavani, Falcao i Suarez to inny przedział cenowy. 40-50 mln. Lewandowski to... 15 pewnie nie. 20-30 powiedzmy. Lewy różni się też tym, że to napastnik stworzony do gry zespołowej, a nie gdzie gra opiera się na jego przebłyskach.

Tak czy inaczej niezwykle ciekawie słucha się Tomka H. z Białegostoku, gdy opowiada jak powinien grać Boenisch, ile bramek straci Polska i dlaczego. Czy to nie jest pierwszy trener do odstrzału w polskiej lidze po jej wznowieniu? Zresztą, sam nie umie prowadzić drużyny na tyle, żeby powiedzieć o nim solidny, to gdzie mu wyżej? Kupisz to był poziom ponad polską ligę i to wina trenera, że nie umie wycisnąć z niego wysokiej formy. Tym powinien się zajmować a nie lataniem po Cafe Futbolach.

Krótka i rzeczowa analiza meczu z Ukrainą.
Polecam: http://www.youtu(...)V_BKe6LI

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 27.03.2013 o godz. 22:11

[quote="Arcadius"]@Lucas
Jesli wg ciebie pilkarze pokroju Obraniaka to gracze klasy swiatowej, tudziez prawie to i Ukraincow takich bez problemu poznajdujesz. Ba nawet lepszych. Wszyscy sugeruja sie tym gdzie jaki gracz gra. Jak za granica to juz dobry, Jak u siebie to niekoniecznie. Ukraincy nie musza wyjezdzac za granice bo u siebie graja w europejskich pucharach. I wierz mi badz nie, ale Zbirna graczy ma conajmniej tak samo dobrych jak Polska.[/quote]

Jeśli będziesz miał czas, obejrzyj kilka spotkań Girondins Bordeaux. Powiedz wtedy, że Obraniak to nie jest piłkarz klasy, może i nie światowej, ale europejskiej.

Oczywiście inną sprawą jest gra w reprezentacji, którą należy przemilczeć..