Jeszcze jedna kwestia. Wiem, że pisano już na ten temat, ale ja gram "ogórkami" i bardzo muszę dbać o to, żeby wiosna nie była gorsza od jesieni. Czyli:
gram w I lidze polskiej, zawodnicy słabi, mało wartościowych zmienników - jesień kończy się pod koniec listopada, a wiosna zaczyna w lutym.
Jak przygotować zespół, żeby go nie zajeździć sparingami (bo przerwa długa, coś trzeba w niej robić), bo zwykle wiosna wygląda tak, że przegrywają jak leci, a tego b. chciałbym uniknąć?
Jakieś sugestie, porady, zasady?
Dzięki za info i przepraszam, że powtarzam temat.
gram w I lidze polskiej, zawodnicy słabi, mało wartościowych zmienników - jesień kończy się pod koniec listopada, a wiosna zaczyna w lutym.
Jak przygotować zespół, żeby go nie zajeździć sparingami (bo przerwa długa, coś trzeba w niej robić), bo zwykle wiosna wygląda tak, że przegrywają jak leci, a tego b. chciałbym uniknąć?
Jakieś sugestie, porady, zasady?
Dzięki za info i przepraszam, że powtarzam temat.
Najnowsze posty