San Marino u siebie? Yy.

[quote="Jacko"]San Marino u siebie? Yy.[/quote]

Faktycznie się machnąłem. Ale wtopa.

Polska nie ma szans na awans. Bo są 3 zespoły w lepszej sytuacji, z którymi albo przegraliśmy, albo przegramy. Trzeba postawić na Zielińskiego, Bereszyńskiego, Jędrzejczyka, Salamona, Szczęsnego, Krychowiaka, może Wolskiego dorzucić trio z Dortmundu i próbować jakoś to poskładać. Nie koniecznie z WueFistą. W przyszłym sezonie też na pewno ktoś wypłynie na szerokie wody... może Mila? Może jakiś młody.

Nie ma sensu stawiać na Boruca, bo miał lepszy sezon. Szczęsny jest bramkarzem tej samej klasy, ale gra w klubie nieporównywalnie lepszym, w którym Boruc nigdy nie grał. Z jakiegoś powodu.

Jacko, Jędrzejczyk jest przeciętnym graczem, jeśli już chcesz stawiać na Bereszyńskiego (IMO in plus), to na środek obrony "włoski" duet Glik-Salamon. Szczęsnemu już się w główce chyba poukładało po wojażach z Wengerem. Największy problem (jak zawsze) widać po lewej stronie defensywy, gdzie mamy tylko jeźdzców bez głowy Wawrzyniaka i nieco zapomnianego Boenischa. Dziwią mnie problemy ofensywne naszej kadry, gdzie mamy Lewandowskiego, Błaszczykowskiego, czy dobrze rokującego Zielińskiego. W obwodzie zostaje także Wolski, jednak dopóki nie zacznie grać w klubie nie ma co na nim opierać drużyny. Warto także wrócić z Milą, który jako jedyny ciągnie Śląsk do przodu. Skoro mamy czas na sprawdzania Mierzejewskiego i Majewskiego, to Sebastian także powinien dostać szansę.

hehmh... tylko że Wolski piach gra razem z Teodorczykiem. Ten drugi jest nawet gorszy od Ślusarskiego, co wydawało się zadaniem nie do wykonania. A co do Jędrzejczyka, to temu panu już dziękujemy. Mołdawianie bawili się z nim w zakładanie siatki.

O ile jeszcze do większości decyzji personalnych trenera Fornalika mógłbym nie mieć zastrzeżeń, o tyle nie potrafię zrozumieć, że posiadając takich zawodników nie potrafimy mieć własnego stylu. Stylu, który był rozpoznawalny, który moglibyśmy narzucik przeciwnikowi..

Poza tym często wydaje mi się, że zawodnicy przyjeżdzając "na kadrę" kompletnie wytracają swoje atuty.. Jak to się dzieje? Nie wiem..

To jest wina taktyki, wszyscy walą długą piłkę na Lewandowskiego, który biega bezproduktywnie po całym boisku. Z takim potencjałem ofensywnym gra po ziemi byłaby wskazana.

[quote="BartuS"]To jest wina taktyki, wszyscy walą długą piłkę na Lewandowskiego, który biega bezproduktywnie po całym boisku. Z takim potencjałem ofensywnym gra po ziemi byłaby wskazana.[/quote]
Jak najbardziej kolego, gdyby selekcjoner byl elekcyjny, glosowalbym na ciebie

Potrzeba trenera, ktory wie jak trzeba grac i ktorego nie zwolnia po 2 latach, a zostanie na kilka lub kilkanascie i bedzie mogl wprowadzic styl, a potem dostosowac do niego zawodnikow. Jak bedziemy (jak zwykle) zmieniac koucza, to nigdy nic nie osiagniemy, bedzie tylko gorzej - patrz reprezentacja Holandii.

// Edytowano 2 razy, ostatni raz 09.06.2013 o godz. 18:53

Nie czaję tego przykładu z Holandią - rozwiń swoją myśl. Im jedynie nie wyszło euro 2012. W eliminacjach do MŚ wygrali jak na razie wszystkie swoje mecze, więc gdzie tu niby widzisz spadek formy. Euro 2012 w ich wykonaniu to była jednorazowa wpadka.

// Edytowano 2 razy, ostatni raz 09.06.2013 o godz. 19:20

Chodzi o to, ze zmienili trenera i automatycznie wdupili cale euro ;] Z reszta gdybys widzial jak grali towarzyskie... poracha. Do tego niesnaski w zespole itd. Teraz na MS tez wdupia, bo Van Gaal nie wie co ma z nimi grac, wystawia pol skladu Feyenoordu i mysli, ze ogranie zalatwi sprawe, a Van Persi ma go gdzies i gwiazdorzy sobie poza boiskiem, na fejsie krytykuje, a na boisku robi co chce. Robbena nikt w druzynie nie slucha, bo to idiota i tyle. Nie wyjda z grupy na MS - gwarantuje.

Teraz, ze im idzie lepiej to tylko zasluga krytyki mediow i porad wspolpracownikow Van Gaala ;]

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 09.06.2013 o godz. 19:28