podpisuj jak najdłuższe kontrakty piłkarzom wzrasta wtedy wartość piłkarza
Jeśli zbliża się do końca kontraktu to wartość jest coraz niższa

Z polską ligą tak czy tak jest coś nie tak

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 28.06.2013 o godz. 12:14

Reputacja ligi świadczy o jej ogólnej sile i potencjale wszystkich drużyn. Można ogólnikowo przyjąć, że jest średnią reputacji zespołów w danej lidze występujących. Więc jak jednemu kopciuszkowi coś się udało zwojować w Europie, a cała reszta to leszcze to nie ma takiej opcji żeby liga była wysoko ceniona.

ale dziwne juz jest, ze w zespole wygrywajacym puchary europejskie sa zawodnicy warci 1-2 mln jakby nie patrzec to jest cos nad czym musza popracowac technicy SI

W mojej karierze w Lechii Gdańsk początkowo też myślałem, że się nie da aby wartość zawodników wzrosła powyżej tych 1-2 mln funtów. Mimo oczywiście wygrania parę razy LM, rozbudowy szkółki i bazy na maksa. W 13 sezonie gdy nie miałem już co z kasą zrobić postanowiłem wykupić PGE Arenę. I naglę wartość moich gracz skoczyła do ok 13-20 mln funtów. Więc jednak się da

nie wiem ogólnie jest to dziwne w ostatnim sezonie nawet Chorzowski Ruch wystrzelił i doszedł do półfinału LE A jeszcze lepsze jest to że liga Belgijska ma taką samą reputację co polska i zawodnicy są warci całkiem sporo i to nie tacy super ekstra. A co do kontraktów mam je podpisane prawie że ze wszystkimi na 5 lat, a ceny zawodników pierwszego zespołu są takie same co o wiele wiele słabszych juniorów którzy zagrali kilka meczy.

Zaciekawił mnie ten temat i postanowiłem zrobić test. Zacząłem grać na dodatku Free transfers, bo tak było najłatwiej. Wygrałem kilka razy z rzędu Legią LM i tak jak wszyscy piszą, zawodnicy kosztowali niewiele ponad 1mln. Chciałem wykupić stadion, jak napisał kolega wyżej ale niestety zarząd twierdził że 200mln nie wystarczy i się nie zgadzali. W tym momencie zdecydowałem się na dość pracochłonne przedsięwzięcie, mianowicie doprowadzenie polskich drużyn do najwyższych faz pucharów. w 2016 albo 17 doprowadziłem do finału Legia - Ruch Chorzów w LM i reputacja ligi podskoczyła do bodaj 11 miejsca ale wartość zawodników dalej w miejscu. Rok później jednak doprowadziłem do finału Legia - Lech w LM i jednoczenie Śląsk - Bełchatów w LE. Po tych finałach Ekstraklasa wskoczyła na 9 miejsce i wartość zawodników wystrzeliła w górę, nawet do 40mln.
Podsumowując:
- Moim zdaniem największe znaczenie dla ceny zawodników ma reputacja ligi (już wcześniej moja Legia indywidualnie była 2 za barcą. Zawodnicy innych klubów Ekstraklasy również zaczęli kosztować po kilkanaście mln).
- Niestety aby rosła reputacja ligi, znaczna większość klubów danej ligi musi wygrywać jak najwięcej meczy i zdobywać puchary, co w FM13 jest niewykonalne uczciwymi środkami.
- Najszybszym sposobem jest więc zabawa oficjalnym edytorem i zmiana reputacji ligi i kwot za które sprzedawani są piłkarze.

A ja mam problem odwrotny
Otóż wczoraj grzebałem w edytorze FM'a 12(na takim gram). Nie zmieniałem umiejętności, atrybutów tylko transfery z ostatnich dni.
Następnie wystartowałem trzema ligami: Niemcy, Polska, Japonia. Kraj azjatycki wybrałem z tego względu, że chciałem zacząć rozgrywkę w styczniu i Japończycy często podkupują mi średnich grajków za przyzwoite ceny.
Wystartowałem Lechem Poznań. Pierwsze co ujrzałem? Jak zwykle...wchodzę w "szukaj" , a tam na pierwszej podpowiedzi Gokhan Tore, potem Artyom Dzyuba - piłkarze, których do Ekstraklasy ściagnąć się nie dało. Oprócz tego jakby nie było aktualnych długości kontraktów, bo choćby Przemkowi Kaźmierczakowi kontrakt kończy się na koniec sezonu 2011/2012 i w chwili rozpoczęcia gry jest do pozyskania za darmo.
Lech po połowie sezonu zajmuje 1 miejsce w tabeli. Postanowiłem sprawdzić resztę niepokojących transferów.
Said Husejinovic - mówi wam to coś? To reprezentant Bośnii, w mojej karierze gracz(!) Wisły Kraków! A Wisła okupuje miejsce ostatnie w tabeli. Do bezpiecznej strefy traci 8 punktów i ma 13 meczów do końca sezonu.
Czy mój problem płynie z grzebania w edytorze? Oprócz transferów nic nie robiłem .
Proszę o pomoc.

Transfery najprawdopodobniej także wpływają na reputację klubów, a co za tym idzie i ligi. Jeśli przeniosłeś do Polskiej Ligi jakichś graczy o reputacji kontynentalnej bądź globalnej to reputacja znacznie skoczyła i lepsi zawodnicy chcą u nas grać.
Nie wiem jak to jest rozpoczynać rozgrywkę od stycznia dla klubów europejskich ale widocznie wtedy gra sama symuluje pół sezonu, w tym również transfery. I idę o zakład, że jakbyś rozpoczął od nowa rozgrywkę na tych samych ustawieniach, to układ tabeli i transfery wyglądałyby inaczej.

Tak, reputacja. Ale właśnie dograłem ten sezon do końca. Udało mi się wygrać mistrzostwo Polski. Dostałem od skąpego zarządu Lecha prawie 14 mln ojro na transfery 150tys. na budżet płac.
A inne kluby polskie - patrząc na transfery też biedy nie klepią, bo masa piłkarzy ponadprzeciętnych do nich doszła. Niby się cieszyć, poziom wzrasta, kasa jest...ale coś jest nie tak :/