Ja też tak miałem w 2 lidze białoruskiej. Napastnik wyleciał z boiska po 2 żółtych - obie za symulki. Ja go ukarałem wstrzymaniem pensji na tydzień, poza tym nie krytykuję go w przerwie tylko zmieniam albo mówię, że w niego wierzę i nie zdarzyło się żeby symulował. Generalnie zauważyłem, że stosunkowo często dostaje się nawet bezpośrednie czerwo za brutalne faule, jeżeli drużyna gra średnio a krytykuje się agresywnie. Często stanowczo a nawet spokojnie jest lepszym rozwiązaniem (dla mnie).
Najnowsze posty