Ale u mnie rzadko ktory zawodnik mial pelne zielone pole.
Mialem tylko 3 miliony na wzmocnienia, taktyke sam widzisz i niestety brak zawodnikow na kilka pozycji... dlatego nierzadko Cork gral jako wysuniety prawy obronca (i idzie mu tam znakomicie), Wanyama jako lewy, Lallana rowniez smigal czesto na prawej wysunietej, a w kilku meczach mialem nawet fonte na lewej, a Yoshide na lewej wysunietej obronie! Uparlem sie na ta taktyke bo przynosila dobre wyniki i mimo braku zawodnikow na te pozycje udalo mi sie osiagnac spory sukces (jak dla mnie przynajmniej bo mimo, ze mistrzostwa nie zdobylem to taki wynik w pierwszym sezonie z takimi zawodnikami to naprawde duzo).
Co ciekawe nie zostalem nawet managerem roku, a moj zespol nie byl "niespodzianka" w zadnych rozgrywkach. Po sezonie dowiedzialem sie, ze "wielu fachowcow" na mnie stawialo... Alez sie rozczarowalem bo liczylem, ze zostane z miejsca gwiazda na skale swiatowa po takich wynikach.
Zreszta moi pilkarze podobnie - mozna by sie spodziewac, ze wspieli sie na wyzyny swoich mozliwosci... a tymczasem ani 1 (!!!) nie wykroczyl po za srednia 7.29 na przestrzeni calego sezonu, zaden z nich nie blyszczal, nie mialem krola strzelcow, ani krola asyst, nie mialem pilkarza z najwyzsza srednia.... Zaden nie znalazl sie w "Top 5" najwazniejszych rankingow, zaden nie dostal ani jednej nagrody (najlepszy pilkarz, najlepszy mlody pilkarz itp), a tylko jeden znalazl sie nawet nie w 11 sezonu, a w 18 - Jay Rodriguez na lawce rezerwowych. Prawde mowiac troche mnie to dziwi patrzac na rezultaty i koncowy wynik zespolu.
Najnowsze posty