Ludzie...Niektóre wasze oskarżenia w stosunku do gry są wręcz porażające...Rozumiem,że zawodnik X czy Y nie wykonuje założeń taktycznych ale powiedzcie sobie szczerze czy grając samemu w piłke( no chyba,że nie graliście to wtedy by się zgadzało) podejmowaliście zawsze dobre i racjonalne decyzje? Czy myślicie,że jak dajmy na to Lewandowski okiwa rywala na 40 metrze od bramki to ma w głowie to,co przed meczem nakreślił mu Klopp? Raczej działa podświadomie jak mu instynkt podpowiada.Dlatego jak widzę, że mój ogórkowy pomocnik ze strz. z dys.8 wali z 30 m po trybunach, to przypominam sobie jak sam czasami się zachowywałem na boisku Ludzie to nie maszyny i mnie bardzo cieszy,że nie podporządkowują się zawsze wszystkim zaleceniom, bo to nierealne. Co do samej gry to twierdzę,że nie jest najlepsza, lecz to najgorszej również jej sporo brakuje( moim zdaniem jest to CM03/04 i jego cuda) największą bolączką tej serii są dla mnie bramkarze i ich magiczne interwencje z 3 metrów.Nie narzekam,gdyż te sytuacje zdarzają się w 2 strony,lecz są nie realistyczne.Z napadziorem nie mam kłopotów, strzela o dziwo dużo bramek i liczę,że się nie zatnie a nie gram jakimś kosmicznym klubem, tylko Lechią i w 3 sezonie mam narazie bilans 16-4-1 więc całkiem całkiem.Czasami zdarzało mi się denerwować,kiedy mój obrońca wychodził i nie trafiał w piłkę, po czym robiła się dziura,lecz okazało się,że miał bardzo słabą umiejętność ustawianie się i stąd się to brało.

Reasumując, W pierwszej kolejności szukajcie problemów u siebie,a nie u innych

pozdrawiam

[quote="bj8888"]Ludzie...Niektóre wasze oskarżenia w stosunku do gry są wręcz porażające...Rozumiem,że zawodnik X czy Y nie wykonuje założeń taktycznych ale powiedzcie sobie szczerze czy grając samemu w piłke( no chyba,że nie graliście to wtedy by się zgadzało) podejmowaliście zawsze dobre i racjonalne decyzje? Czy myślicie,że jak dajmy na to Lewandowski okiwa rywala na 40 metrze od bramki to ma w głowie to,co przed meczem nakreślił mu Klopp? Raczej działa podświadomie jak mu instynkt podpowiada.Dlatego jak widzę, że mój ogórkowy pomocnik ze strz. z dys.8 wali z 30 m po trybunach, to przypominam sobie jak sam czasami się zachowywałem na boisku Ludzie to nie maszyny i mnie bardzo cieszy,że nie podporządkowują się zawsze wszystkim zaleceniom, bo to nierealne. Co do samej gry to twierdzę,że nie jest najlepsza, lecz to najgorszej również jej sporo brakuje( moim zdaniem jest to CM03/04 i jego cuda) największą bolączką tej serii są dla mnie bramkarze i ich magiczne interwencje z 3 metrów.Nie narzekam,gdyż te sytuacje zdarzają się w 2 strony,lecz są nie realistyczne.Z napadziorem nie mam kłopotów, strzela o dziwo dużo bramek i liczę,że się nie zatnie a nie gram jakimś kosmicznym klubem, tylko Lechią i w 3 sezonie mam narazie bilans 16-4-1 więc całkiem całkiem.Czasami zdarzało mi się denerwować,kiedy mój obrońca wychodził i nie trafiał w piłkę, po czym robiła się dziura,lecz okazało się,że miał bardzo słabą umiejętność ustawianie się i stąd się to brało.

Reasumując, W pierwszej kolejności szukajcie problemów u siebie,a nie u innych

pozdrawiam[/quote]

Bo te dzieci mysla ze ustawia w 5 min taktyke kupia 10 zawodnikow w 1 sezonie i bede wszystko wygrywac.

[quote="ladygaga"][quote="bj8888"]Ludzie...Niektóre wasze oskarżenia w stosunku do gry są wręcz porażające...Rozumiem,że zawodnik X czy Y nie wykonuje założeń taktycznych ale powiedzcie sobie szczerze czy grając samemu w piłke( no chyba,że nie graliście to wtedy by się zgadzało) podejmowaliście zawsze dobre i racjonalne decyzje? Czy myślicie,że jak dajmy na to Lewandowski okiwa rywala na 40 metrze od bramki to ma w głowie to,co przed meczem nakreślił mu Klopp? Raczej działa podświadomie jak mu instynkt podpowiada.Dlatego jak widzę, że mój ogórkowy pomocnik ze strz. z dys.8 wali z 30 m po trybunach, to przypominam sobie jak sam czasami się zachowywałem na boisku Ludzie to nie maszyny i mnie bardzo cieszy,że nie podporządkowują się zawsze wszystkim zaleceniom, bo to nierealne. Co do samej gry to twierdzę,że nie jest najlepsza, lecz to najgorszej również jej sporo brakuje( moim zdaniem jest to CM03/04 i jego cuda) największą bolączką tej serii są dla mnie bramkarze i ich magiczne interwencje z 3 metrów.Nie narzekam,gdyż te sytuacje zdarzają się w 2 strony,lecz są nie realistyczne.Z napadziorem nie mam kłopotów, strzela o dziwo dużo bramek i liczę,że się nie zatnie a nie gram jakimś kosmicznym klubem, tylko Lechią i w 3 sezonie mam narazie bilans 16-4-1 więc całkiem całkiem.Czasami zdarzało mi się denerwować,kiedy mój obrońca wychodził i nie trafiał w piłkę, po czym robiła się dziura,lecz okazało się,że miał bardzo słabą umiejętność ustawianie się i stąd się to brało.

Reasumując, W pierwszej kolejności szukajcie problemów u siebie,a nie u innych

pozdrawiam[/quote]

Bo te dzieci mysla ze ustawia w 5 min taktyke kupia 10 zawodnikow w 1 sezonie i bede wszystko wygrywac.[/quote]


Nawet nie o to chodzi.Wiadomo, że każdy chce odrazu wygrywać,a tak się nie da.Najlepszym przykładem jest Brendan Rodgers i jego Liverpool.

[quote="bj8888"]Ludzie...Niektóre wasze oskarżenia w stosunku do gry są wręcz porażające...Rozumiem,że zawodnik X czy Y nie wykonuje założeń taktycznych ale powiedzcie sobie szczerze czy grając samemu w piłke( no chyba,że nie graliście to wtedy by się zgadzało) podejmowaliście zawsze dobre i racjonalne decyzje? Czy myślicie,że jak dajmy na to Lewandowski okiwa rywala na 40 metrze od bramki to ma w głowie to,co przed meczem nakreślił mu Klopp? Raczej działa podświadomie jak mu instynkt podpowiada.Dlatego jak widzę, że mój ogórkowy pomocnik ze strz. z dys.8 wali z 30 m po trybunach, to przypominam sobie jak sam czasami się zachowywałem na boisku Ludzie to nie maszyny i mnie bardzo cieszy,że nie podporządkowują się zawsze wszystkim zaleceniom, bo to nierealne. [/quote]

Człowieku... to jest tylko gra, gdzie liczą się pewne powtarzające się schematy. Nie doszukuj się w tej grze realizmu - piłkarz tutaj sam nie myśli, tylko wykonuje randomowo narzuconą przez grę metodę/funkcję. I to tyle.

Naprawdę śmieszą mnie takie komentarzy, w których humaniści zakładają, że po ich boisku biegają piłkarze z krwi i kości, sami potrafią podejmować decyzje albo, że miliard funkcji decyduje o zwycięstwie: pogoda, taktyka rywala, samopoczucie, forma, morale itd.

To jest bzdura. Wystarczy złamać silnik meczowy, i jesteś w stanie wygrać każdy mecz. Nawet w trakcie sezonu. Co z tego, że twoi piłkarze nie opanowali w ogóle taktyki albo piłkarze grają nie na swoich pozycjach. TO JEST NIEWAŻNE.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 01.01.2014 o godz. 14:05

Ok, ja mogę zrozumieć, że np. zawodnik źle się ustawi, popełni jeden czy drugi błąd. Moje ustawienie i polecenia mogą nie pasować do zespołu tak jak na żywo nie pasowała gra defensywna w Realu za Mourinho, czy gra piłką Interu za Beniteza. Ja to akceptuję. Bo to już ode mnie zależy czy odpowiednio przeanalizuję swoją taktykę i wyciągnę wnioski aby drużyna grała lepiej. Ale w swoim poście dwie strony temu wymieniłem to, że podczas rzutu z autu zawodnika X do zawodnika Y, zawodnik Y odwraca się plecami i traci piłkę, no kuźwa, jak mam na to nie narzekać? Albo, że zawodnik będąc w pozycji sam na sam napierdziela z 25 metrów nieatakowany, zamiast podbiec bliżej i próbować minąć GK/po prostu pizdnąć z bliższej odległości. Nie mówiąc o tym, że idąc w 4 na bramkarza, zawodnik X na skrzydle mając 10m do piłki zamiast biec sprintem to truchta jakby biegł do piłki, która wyszła za boisko przy wyniku 3-0 i nie spieszy mu się z rozegraniem szybko akcji.

I fakt, napastnicy strzelają dużo więcej goli jak gram dwójką napastników. Tak było w demo jak grałem Interem (3412) i tak jest teraz jak gram Stalą Poniatowa (442).

[quote="robal15"][quote="bj8888"]Ludzie...Niektóre wasze oskarżenia w stosunku do gry są wręcz porażające...Rozumiem,że zawodnik X czy Y nie wykonuje założeń taktycznych ale powiedzcie sobie szczerze czy grając samemu w piłke( no chyba,że nie graliście to wtedy by się zgadzało) podejmowaliście zawsze dobre i racjonalne decyzje? Czy myślicie,że jak dajmy na to Lewandowski okiwa rywala na 40 metrze od bramki to ma w głowie to,co przed meczem nakreślił mu Klopp? Raczej działa podświadomie jak mu instynkt podpowiada.Dlatego jak widzę, że mój ogórkowy pomocnik ze strz. z dys.8 wali z 30 m po trybunach, to przypominam sobie jak sam czasami się zachowywałem na boisku Ludzie to nie maszyny i mnie bardzo cieszy,że nie podporządkowują się zawsze wszystkim zaleceniom, bo to nierealne. [/quote]

Człowieku... to jest tylko gra, gdzie liczą się pewne powtarzające się schematy. Nie doszukuj się w tej grze realizmu - piłkarz tutaj sam nie myśli, tylko wykonuje randomowo narzuconą przez grę metodę/funkcję. I to tyle.

Naprawdę śmieszą mnie takie komentarzy, w których humaniści zakładają, że po ich boisku biegają piłkarze z krwi i kości, sami potrafią podejmować decyzje albo, że miliard funkcji decyduje o zwycięstwie: pogoda, taktyka rywala, samopoczucie, forma, morale itd.

To jest bzdura. Wystarczy złamać silnik meczowy, i jesteś w stanie wygrać każdy mecz. Nawet w trakcie sezonu. Co z tego, że twoi piłkarze nie opanowali w ogóle taktyki albo piłkarze grają nie na swoich pozycjach. TO JEST NIEWAŻNE.[/quote]


Pewnie można, tylko po co? To jest gra jak sam napisałeś...

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 01.01.2014 o godz. 14:42

Wiadomo kiedy wyjdzie kolejny Patch ?

[quote="ladygaga"][quote="bj8888"]Ludzie...Niektóre wasze oskarżenia w stosunku do gry są wręcz porażające...Rozumiem,że zawodnik X czy Y nie wykonuje założeń taktycznych ale powiedzcie sobie szczerze czy grając samemu w piłke( no chyba,że nie graliście to wtedy by się zgadzało) podejmowaliście zawsze dobre i racjonalne decyzje? Czy myślicie,że jak dajmy na to Lewandowski okiwa rywala na 40 metrze od bramki to ma w głowie to,co przed meczem nakreślił mu Klopp? Raczej działa podświadomie jak mu instynkt podpowiada.Dlatego jak widzę, że mój ogórkowy pomocnik ze strz. z dys.8 wali z 30 m po trybunach, to przypominam sobie jak sam czasami się zachowywałem na boisku Ludzie to nie maszyny i mnie bardzo cieszy,że nie podporządkowują się zawsze wszystkim zaleceniom, bo to nierealne. Co do samej gry to twierdzę,że nie jest najlepsza, lecz to najgorszej również jej sporo brakuje( moim zdaniem jest to CM03/04 i jego cuda) największą bolączką tej serii są dla mnie bramkarze i ich magiczne interwencje z 3 metrów.Nie narzekam,gdyż te sytuacje zdarzają się w 2 strony,lecz są nie realistyczne.Z napadziorem nie mam kłopotów, strzela o dziwo dużo bramek i liczę,że się nie zatnie a nie gram jakimś kosmicznym klubem, tylko Lechią i w 3 sezonie mam narazie bilans 16-4-1 więc całkiem całkiem.Czasami zdarzało mi się denerwować,kiedy mój obrońca wychodził i nie trafiał w piłkę, po czym robiła się dziura,lecz okazało się,że miał bardzo słabą umiejętność ustawianie się i stąd się to brało.

Reasumując, W pierwszej kolejności szukajcie problemów u siebie,a nie u innych

pozdrawiam[/quote]

Bo te dzieci mysla ze ustawia w 5 min taktyke kupia 10 zawodnikow w 1 sezonie i bede wszystko wygrywac.[/quote]

Jak widze twoje komentarze i twoj nick LadyGaga to potem rozumiem czemu tak piszesz jak blondyna nie czytasz tego co ludzie pisza a sie udzielasz o jakims wygrywaniu gamoniu. Tu nie chodzi o wygrywanie bo wygrywac w tej wersji to nie jest zaden problem, czytaj co ludziom sie nie podoba co jest zjebane przeanalizuj to w czym maja problem a pozniej komentoj .....

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 01.01.2014 o godz. 17:23

[quote="voodoo79"][quote="ladygaga"][quote="bj8888"]Ludzie...Niektóre wasze oskarżenia w stosunku do gry są wręcz porażające...Rozumiem,że zawodnik X czy Y nie wykonuje założeń taktycznych ale powiedzcie sobie szczerze czy grając samemu w piłke( no chyba,że nie graliście to wtedy by się zgadzało) podejmowaliście zawsze dobre i racjonalne decyzje? Czy myślicie,że jak dajmy na to Lewandowski okiwa rywala na 40 metrze od bramki to ma w głowie to,co przed meczem nakreślił mu Klopp? Raczej działa podświadomie jak mu instynkt podpowiada.Dlatego jak widzę, że mój ogórkowy pomocnik ze strz. z dys.8 wali z 30 m po trybunach, to przypominam sobie jak sam czasami się zachowywałem na boisku Ludzie to nie maszyny i mnie bardzo cieszy,że nie podporządkowują się zawsze wszystkim zaleceniom, bo to nierealne. Co do samej gry to twierdzę,że nie jest najlepsza, lecz to najgorszej również jej sporo brakuje( moim zdaniem jest to CM03/04 i jego cuda) największą bolączką tej serii są dla mnie bramkarze i ich magiczne interwencje z 3 metrów.Nie narzekam,gdyż te sytuacje zdarzają się w 2 strony,lecz są nie realistyczne.Z napadziorem nie mam kłopotów, strzela o dziwo dużo bramek i liczę,że się nie zatnie a nie gram jakimś kosmicznym klubem, tylko Lechią i w 3 sezonie mam narazie bilans 16-4-1 więc całkiem całkiem.Czasami zdarzało mi się denerwować,kiedy mój obrońca wychodził i nie trafiał w piłkę, po czym robiła się dziura,lecz okazało się,że miał bardzo słabą umiejętność ustawianie się i stąd się to brało.

Reasumując, W pierwszej kolejności szukajcie problemów u siebie,a nie u innych

pozdrawiam[/quote]

Bo te dzieci mysla ze ustawia w 5 min taktyke kupia 10 zawodnikow w 1 sezonie i bede wszystko wygrywac.[/quote]

Jak widze twoje komentarze i twoj nick LadyGaga to potem rozumiem czemu tak piszesz jak blondyna nie czytasz tego co ludzie pisza a sie udzielasz o jakims wygrywaniu gamoniu. Tu nie chodzi o wygrywanie bo wygrywac w tej wersji to nie jest zaden problem, czytaj co ludziom sie nie podoba co jest zjebane przeanalizuj to w czym maja problem a pozniej komentoj .....[/quote]

a ty naucz sie grac a nie płaczesz na forum

[quote="ladygaga"][quote="voodoo79"][quote="ladygaga"][quote="bj8888"]Ludzie...Niektóre wasze oskarżenia w stosunku do gry są wręcz porażające...Rozumiem,że zawodnik X czy Y nie wykonuje założeń taktycznych ale powiedzcie sobie szczerze czy grając samemu w piłke( no chyba,że nie graliście to wtedy by się zgadzało) podejmowaliście zawsze dobre i racjonalne decyzje? Czy myślicie,że jak dajmy na to Lewandowski okiwa rywala na 40 metrze od bramki to ma w głowie to,co przed meczem nakreślił mu Klopp? Raczej działa podświadomie jak mu instynkt podpowiada.Dlatego jak widzę, że mój ogórkowy pomocnik ze strz. z dys.8 wali z 30 m po trybunach, to przypominam sobie jak sam czasami się zachowywałem na boisku Ludzie to nie maszyny i mnie bardzo cieszy,że nie podporządkowują się zawsze wszystkim zaleceniom, bo to nierealne. Co do samej gry to twierdzę,że nie jest najlepsza, lecz to najgorszej również jej sporo brakuje( moim zdaniem jest to CM03/04 i jego cuda) największą bolączką tej serii są dla mnie bramkarze i ich magiczne interwencje z 3 metrów.Nie narzekam,gdyż te sytuacje zdarzają się w 2 strony,lecz są nie realistyczne.Z napadziorem nie mam kłopotów, strzela o dziwo dużo bramek i liczę,że się nie zatnie a nie gram jakimś kosmicznym klubem, tylko Lechią i w 3 sezonie mam narazie bilans 16-4-1 więc całkiem całkiem.Czasami zdarzało mi się denerwować,kiedy mój obrońca wychodził i nie trafiał w piłkę, po czym robiła się dziura,lecz okazało się,że miał bardzo słabą umiejętność ustawianie się i stąd się to brało.

Reasumując, W pierwszej kolejności szukajcie problemów u siebie,a nie u innych

pozdrawiam[/quote]

Bo te dzieci mysla ze ustawia w 5 min taktyke kupia 10 zawodnikow w 1 sezonie i bede wszystko wygrywac.[/quote]

Jak widze twoje komentarze i twoj nick LadyGaga to potem rozumiem czemu tak piszesz jak blondyna nie czytasz tego co ludzie pisza a sie udzielasz o jakims wygrywaniu gamoniu. Tu nie chodzi o wygrywanie bo wygrywac w tej wersji to nie jest zaden problem, czytaj co ludziom sie nie podoba co jest zjebane przeanalizuj to w czym maja problem a pozniej komentoj .....[/quote]

a ty naucz sie grac a nie płaczesz na forum[/quote]

Uhahaha nie dosc ze blondyna to jeszcze idiotka