Od razu do rzeczy: mam całkiem silny skład jak na ligę, w której gram. Taktyka coś a'la Barcelona- długie utrzymywanie się przy piłce, jeden środkowy napastnik, do tego dwóch schodzących. Nieco niżej dwójka środkowych pomocników, jeden defensywny i ofensywnie ustawieni boczni obrońcy przy liniach. Posiadanie piłki w większości meczy na poziomie 60, 65, nawet do 75%. W zdecydowanej większości meczy- nawet tych z czołówką ligi- dominuję, gra momentami wygląda naprawdę ładnie. No, ale właśnie- są tylko momenty. Często piłkarze grają na aferę zamiast podać do wolnego zawodnika dosłownie kilka metrów obok, w innym przypadku zamiast dośrodkować kiedy w polu karnym jest kilku moich zawodników to boczny obrońca szuka z powrotem rozegrania do środka, gdzie wszyscy są krótko przykryci i najczęściej kończy się to stratą albo wycofaniem piłki do środkowego obrońcy bo po prostu nie ma miejsca i czasu żeby się obrócić w stronę bramki. Środkowy pomocnik ze strzałem z dystansu na poziomie 16 dostając piłkę na 20, 18 czy 16 metrze zamiast strzelać szuka podania, a znowu z okolic 25-30 metra ładuje bardzo chętnie. Czy jest jakiś sposób żeby ustawieniami taktycznymi "wymusić" na zawodnikach wybór tej rozsądniejszej opcji? Boję się, że ograniczając swobodę i przydzielając indywidualne polecenia po prostu przestaną płynnie grać i zrobi się toporna kopanina z przewidywalnymi, schematycznymi do bólu akcjami.
No i druga sprawa- jak zachęcić moje trio ofensywne do wymiany między sobą szybkich, krótkich podań z pierwszej piłki? Szczególnie chodzi mi już o okolice pola karnego, 20 metr i bliżej. Kilka razy zdarzyło im się koncertowo rozklepać obronę, ale chciałbym żeby zdarzało się to częściej. Przeważnie któryś z nich zwalnia niepotrzebnie grę, albo dostając dobrą piłkę już w polu karnym zamiast uderzać szuka na siłę jeszcze tego jednego podania.
Tak trochę z innej beczki- na poprawę skuteczności macie jakieś lekarstwo? Rozumiem, że nie każda sytuacja to gol, ale jak mi całkiem przyzwoici napastnicy ładują piąty raz w meczu z kilku metrów w trybuny albo prosto w bramkarza, ogólnie przeważnie strzałów w meczu mam kilkanaście z czego tylko 4-5 celnych. A sytuacje bardzo często stuprocentowe, nie jakieś tam strzały tylko do statystyk. Za to przeciwnik po 2 kontrach w całym meczu wyciąga na 2:2. Bardzo częsty scenariusz. Można się załamać.
Zdaję sobie sprawę jak to wygląda- powiecie, że najlepiej kupić nowych, lepszych zawodników No, ale może macie jakieś triki albo sposoby żeby przynajmniej trochę usprawnić grę i zminimalizować opisane problemy.
No i druga sprawa- jak zachęcić moje trio ofensywne do wymiany między sobą szybkich, krótkich podań z pierwszej piłki? Szczególnie chodzi mi już o okolice pola karnego, 20 metr i bliżej. Kilka razy zdarzyło im się koncertowo rozklepać obronę, ale chciałbym żeby zdarzało się to częściej. Przeważnie któryś z nich zwalnia niepotrzebnie grę, albo dostając dobrą piłkę już w polu karnym zamiast uderzać szuka na siłę jeszcze tego jednego podania.
Tak trochę z innej beczki- na poprawę skuteczności macie jakieś lekarstwo? Rozumiem, że nie każda sytuacja to gol, ale jak mi całkiem przyzwoici napastnicy ładują piąty raz w meczu z kilku metrów w trybuny albo prosto w bramkarza, ogólnie przeważnie strzałów w meczu mam kilkanaście z czego tylko 4-5 celnych. A sytuacje bardzo często stuprocentowe, nie jakieś tam strzały tylko do statystyk. Za to przeciwnik po 2 kontrach w całym meczu wyciąga na 2:2. Bardzo częsty scenariusz. Można się załamać.
Zdaję sobie sprawę jak to wygląda- powiecie, że najlepiej kupić nowych, lepszych zawodników No, ale może macie jakieś triki albo sposoby żeby przynajmniej trochę usprawnić grę i zminimalizować opisane problemy.
Najnowsze posty