Barcy się nie przeskoczy? Oj buczek, co Ty gadasz. Ja słabiutkim klubikiem rozpierdalam Real i Barcę jak chcę, wystarczy mieć dobrą taktykę.

https://www.youtu(...)lyU2kBAA 6-1 Rarca
https://www.youtu(...)lyU2kBAA 8-1 Real

http://zapod(...)png.html tabela

Ogólnie to nie przegrałem meczu już od dwóch lat. A co do taktyki, to defensywne bardzo dobrze się sprawdzają. W Portsmouth stosuję taktykę z pięcioma obrońcami w linii, trzema środkowymi pomocnikami oraz dwoma napastnikami. Co sezon zapewniam sobie awans z pierwszego miejsca. Jednak też kiepsko mi szły mecze wyjazdowe. Miałem bodajże 12z, 4r, 8p. , ale i tak wygrałem ligę na luzie. To jest liga angielska, tam można przegrać z każdym i wygrać z każdym, więc ten bilans jakoś mi nie przeszkadzał ogólnie. A tak w ogóle w tym fmie strasznie trudno się gra na wyjazdach. Najbardziej to widać w LM. Na wyjeździe nie potrafisz oddać strzału, a u siebie to przeciwnik nic nie robi. Według mnie trochę zjebali ten balans.

Odejście kluczowych graczy nic nie da, bo w ich miejsce kupią jeszcze lepszych. Oto skład Realu u mnie.
http://zapod(...)png.html

Volland ma nieziemskie atrybuty. Według mnie on na nie nie zasługuję. To samo można powiedzieć o Balancie, Isco.

// Edytowano 6 razy, ostatni raz 20.09.2014 o godz. 13:25

Serio? Barce sie w pierwszym sezonie wg Ciebie przeskoczy? Nie sądze. Nie w 14. Poprzednie wersje - luzik, cisnałem jak chciałem. Ale tu - niespecjalnie, napakowanie konusa przeszło wszelkie granice dobrego (i złego) smaku, podobnie jak połowy innych futbolistów. Jak nie wierzysz, to zasymuluj sobie, jakie statystyki ma klubik przed odejściem lesia, jakie po. Dla mnie jest różnica, i to spora. Kto się w grze nie wygeneruje, nie doskoczy do PA 196 (bo chyba takie mu dali, znowu słoneczko dało się we znaki ;___: ) i do takich ukrytych + tego balansu.
Poza tym - spójrz na ten skład. Gdzie się godzi, żeby CR7 grał jako środkowy napastnik a gruby wchodził tylko z ławki? Się dziwić, że gra nierealistyczna - mają drugi sezon trenera z klapkami na oczach i nie potrafią ogarnąć jego "filozofii".

PS. Tabelę dalej po 31 kolejkach pokazujesz, już ją widzieliśmy w temacie z przechwałkami. Nic nowszego nie ma ?

"I dalej się upieram - sprzedaj to Algierskie drewno opałowe klasy III i zakup Cavaniego albo kogoś z topu. Zobaczysz, co to znaczy PRAWDZIWY napastnik. A nie pokraka bez siły i determinacji." - Dobre i widzę że nie jestem odosobniony.

Kilkanaście razy zaczynałem realem ale nigdy nie mogłem przejść września, bo zawsze mnie gra zaczynała nudzić. Sam nie wiem czemu bo bardzo lubię real, ale po prostu nie mogę nimi grać.

Trójką gram tylko w meczach wyjazdowych, na mecze u siebie jestem ultra ofensywnie ustawiony. z 2 stoperami a boczni obrońcy wysoko wysunięci. Za atak odpowiada na dobrą sprawe 6-7 zawodników. Co do Benzemy gra narazie dobrze 13 bramek, Cziczarito jako ławkowy ma 7, wiec na atak nie narzekam. Na przyszły sezon zaklepałem już Hulka, marzył mi się Cavani albo Lewy ale ani zaden nie chce przejśc do mojego klubu. Aguero chciał ale nawet oferta 100milionów euro + zmienne nie skusiła działaczy City..no cóż..na brak kasy oni nie narzekają. Transfer Messiego jest nie Realny wiec zakupiłem Hulka który przejdzie do mnie dopiero po zakończeniu sezonu, co o nim myslisz? na dodatek kupiłem obiecującego młodego napastnika z potencjałem 4 gwiazdki z wolsburga, oddam go na wypozyczenie od razu. Fakt , gra Realem jest fajna na poczatku powiem Ci, że z ustesknieniem czekam na okienko transferowe, ale w taki klubie poprostu nie ma co robić, a każdego piłkarza az szkoda sprzedać. Za jakiś czas spróboje swoich sil w europejskim przeciętniaku i wprowadze go na salony przynajmniej sproboje.
Brakuje trochę w Fm paru funkcji które znajdują się w fifa Managerze, zmiana cen biletów, liczba stoisk z jedzeniem i ich ceny, co ma wpływ na przychody klubu, a tu o niczym takim decydować nie mozna a szkoda.

// Edytowano 10 razy, ostatni raz 20.09.2014 o godz. 20:16

[quote="buczek93"]Serio? Barce sie w pierwszym sezonie wg Ciebie przeskoczy? Nie sądze. Nie w 14. Poprzednie wersje - luzik, cisnałem jak chciałem. Ale tu - niespecjalnie, napakowanie konusa przeszło wszelkie granice dobrego (i złego) smaku, podobnie jak połowy innych futbolistów. Jak nie wierzysz, to zasymuluj sobie, jakie statystyki ma klubik przed odejściem lesia, jakie po. Dla mnie jest różnica, i to spora. Kto się w grze nie wygeneruje, nie doskoczy do PA 196 (bo chyba takie mu dali, znowu słoneczko dało się we znaki ;___: ) i do takich ukrytych + tego balansu.
Poza tym - spójrz na ten skład. Gdzie się godzi, żeby CR7 grał jako środkowy napastnik a gruby wchodził tylko z ławki? Się dziwić, że gra nierealistyczna - mają drugi sezon trenera z klapkami na oczach i nie potrafią ogarnąć jego "filozofii".

PS. Tabelę dalej po 31 kolejkach pokazujesz, już ją widzieliśmy w temacie z przechwałkami. Nic nowszego nie ma ?[/quote]

Jeszcze nie grałem... nudne to jest. Cisnę za to drugą karierę - Portsmouth - league 2.
Nie wiem, czy w pierwszym sezonie da się ją przeskoczyć, bo wtedy Depo jeszcze grało w drugiej lidze, ale wiem jedno, że jako beniaminek, na inaugurację sezonu wygrałem z Realem. Z tego co pamiętam, to było 2-1. Kiedyś chwaliłem się tym. Mój skład był wtedy tragiczny. Zagrałem podajże 5 sezonów z Depo i mogę stwierdzić, że z Realem o wiele trudniej się gra. Zobacz na screena, Barca nie wygrała ligi w 1. sezonie.
http://zapod(...)png.html

btw, Real cały czas trenuje Ancelotti.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 20.09.2014 o godz. 20:50

W pierwszym jest bardzo trudno, chyba, że w lidze się gra (bo grają jednym składem) i idzie ich zajechać rotacjami. Potem coraz łatwiej, ale i tak handicapa czasem dostają...

O dziwo Barca u mnie potkneła się dwa razy z rzędu, ale to dlatego,że kontuzjowani jednocześnie są Xavi, Messi, Pique i Busquets, a Messi wyleciał az na 2 miesiące, wiec nadarzyła się okazja, żeby zaatakować lidera i powalczyć o mistrza, tylko nie moge zaliczać wpadek. Już mam do nich punkt straty a 2 mecze zaległe

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 20.09.2014 o godz. 22:49

No to widzisz, jest szansa, nawet ja nie potrafię mieć 38-0-0 po 17 latach Realem
Goń, jeśli tylko możesz, brak ławki ma ich zaboleć :>

w 1/4 Pucharu króla już trafilem na katalońców i wyjazdowy mecz przegrałem 2:0, teraz pora odrobić straty w rewanżu u siebie. Trochę we znaki daje mi się napięty terminarz, przez to, że gram LE i LM równocześnie rozgrywam mecze praktycznie co 3 dni, a jeszcze doszedł turniej mistrzostw świata klubowych który wygralem!!! :puchar2: ale to jednak wysiłek.

edit: 3:0 u siebie i awans do nastepnej rundy