Zawsze kupuje oryginalne FMy, traktuje zakup jako mały rytuał, gdyż zawsze towarzyszy mu nutka oczekiwań i nadziei; niestety zarówno 13stka, jak i 14stka na początku były tragicznie zabugowane i nie dało się od razu rozpocząć normalnej rozgrywki bez poczucia, że Miles Jacobson dyma twoją dupę. Ostatnim FMem, który był najbardziej grywalny od początku do końca była dla mnie 12-stka. Objąłem tam Miedź Legnica w II lidze i awansowałem do ekstraklasy, wygrywając w pierwszym sezonie w ekstraklasie Puchar Polski i dzielnie walcząc w europejskich pucharach w fazie grupowej - dokonałem kilku przełomowych odkryć i ogólnie to była najprzyjemniejsza kariera jaką do tej pory rozegrałem w historii tej gry. 13stkę stestowałem solidnie w polskiej i włoskiej lidze, w tej ostatniej z bratem graliśmy po sieci. Zaczęliśmy w serie C2. Dodam, że nie lubię zaczynać mocnym klubem i chyba paradoksalnie nigdy nie grałem niczym z wyższej półki, bo lubię wyzwania. Lubię sięgać po złom do niższych lig i próbować wyciągnąć go na salony. Za 14stkę się w sumie niedawno dopiero zabrałem, choć kupiłem zaraz po premierze. Zauważyłem, że gra dąży do pełnej symulacji i to jej się chwali. Jest znacznie trudniej, kiedy gra się po mojemu, czyli zaczyna na bardzo niskim szczeblu np. III liga okręgu łódzko-mazowieckiego - Omega Kleszczów, tu faktycznie widać to budowanie drużyny, to wymaga czasu i masę cierpliwości, której czasem niestety nie posiadam, albowiem złożyłem właśnie rezygnację z prowadzonego przeze mnie beniaminka drugiej ligi francuskiej - CA Bastia, na szczęście długo nie musiałem szukać pracodawcy, gdyż zatrudnił mnie jakiś trzecioligowiec. Mecze ogląda się przyjemnie po wszystkich łatkach jakie wyszły, jest to już całkiem miłe, choć kontuzje potrafią nieźle wkurwić. Mam na to taki patent, że zawsze na początku staram się zatrudnić fizjoterapeutów, którzy mają bardzo wysoki współczynnik zdolności medycznych. Cieszę się, że FM pędzi w stronę realizmu, jakkolwiek pokracznie by tego nie robił.
Przed chwilą się przełamałem i złożyłem preorder i ściągam 15stkę. Choć na realną grę nastawiam się dopiero w okolice świąt (po wszystkich łatkach), to chętnie przetestuje i dam znać. Gram w FMy od pierwszych CM-ów, przeżyłem z tą grą wiele pięknych chwil i darze ją olbrzymim sentymentem, zatem MILES JACOBSON Zdrajco Ludzkiej Rasy! Uważaj! Bo wezmę pod lupę twoją pracę, zapewnienia i obietnice. Zobaczymy czy twoja gra jest tak samo mocna w kodzie, jak ty w gębie na każdym filmiku. Przekonamy się KOLEGO!!!
// Edytowano 3 razy, ostatni raz 24.10.2014 o godz. 20:47
Najnowsze posty