Czy zdarzyło wam się kiedyś to co mi? A mianowicie, że gra lub silnik meczowy się na was uwziął? Zacznę do poczatku.
Gram sobie 7 sezon Stoke i nagle w połowie sezonu nic nie idzie, myśle sobie moja wina gdzieś przedobrzyłem, przetrenowałem więc spokojnie czekam na wyjscie z dołka, ale też nic. Więc zacząłem kombinować z taktyką ustwaieniem itp. Ale to nic nie dało, skutek był podobny 25strzałów na 12 celnych ale nic nie wpada do bramki. Wkurzyłem się więc załadowałem grę od nowa i rozpocząłem Crystal Palace w sumie nic nie zmieniałem ale efekty podobne jak w Stoke, nic nie idzie zero skuteczności zaś rywalowi wpada prawie wszystko a mówię tu rywalach słabszych od Crystal lub podobnych. Zrezygnowałem z Crystal po połowie sezonu totalna porażka. Odpaliłem Oberlige V niemiecką dosłownie to samo co wcześniej, Identyczna sytuacja z 4 ligą polską. Mocnos ię wkurzyłem i odpaliłem Real, w życiu Real nie przegrał 7 z 9 spotkań szybko poleciałem. Zrobiłem dream team z Barcelony - przegrałem 3-0 z Magnatem Juchnowiec Niby śmieszne ale **** mnie strzela, bo nie wiem co się dzieje. Gra sie na mnie uwzięła, nic mi nie idzie, dosłownie. Nie ma znaczenia liga, klub, taktyka, piłkarze ciągle sytuacja ta sama mnóstwo akcji, zerto skuteczności a przeciwnik robi mi masakrę z kontry. Próbowałem wiele rzeczy, nie ograniczałem się do jednej taktyki ale efekt ten sam. Od tygodnia gra robi ze mną co chce
Gram sobie 7 sezon Stoke i nagle w połowie sezonu nic nie idzie, myśle sobie moja wina gdzieś przedobrzyłem, przetrenowałem więc spokojnie czekam na wyjscie z dołka, ale też nic. Więc zacząłem kombinować z taktyką ustwaieniem itp. Ale to nic nie dało, skutek był podobny 25strzałów na 12 celnych ale nic nie wpada do bramki. Wkurzyłem się więc załadowałem grę od nowa i rozpocząłem Crystal Palace w sumie nic nie zmieniałem ale efekty podobne jak w Stoke, nic nie idzie zero skuteczności zaś rywalowi wpada prawie wszystko a mówię tu rywalach słabszych od Crystal lub podobnych. Zrezygnowałem z Crystal po połowie sezonu totalna porażka. Odpaliłem Oberlige V niemiecką dosłownie to samo co wcześniej, Identyczna sytuacja z 4 ligą polską. Mocnos ię wkurzyłem i odpaliłem Real, w życiu Real nie przegrał 7 z 9 spotkań szybko poleciałem. Zrobiłem dream team z Barcelony - przegrałem 3-0 z Magnatem Juchnowiec Niby śmieszne ale **** mnie strzela, bo nie wiem co się dzieje. Gra sie na mnie uwzięła, nic mi nie idzie, dosłownie. Nie ma znaczenia liga, klub, taktyka, piłkarze ciągle sytuacja ta sama mnóstwo akcji, zerto skuteczności a przeciwnik robi mi masakrę z kontry. Próbowałem wiele rzeczy, nie ograniczałem się do jednej taktyki ale efekt ten sam. Od tygodnia gra robi ze mną co chce
Najnowsze posty