Witam. Rozpocząłem Widzewem. W pierwszy sezonie awans z pierwszej pozycji + wygrany puchar polski.

Problem? Mianowicie zarząd udostępnił mi budżet na pensje w wysokości 30k Euro , aktualnie wydaje 7k Euro i każdy w miarę rozsądny zawodnik którego chcę kupić i jest zainteresowany dołączeniem do mnie oczekuje wynagrodzenia 1,5k + na tydzień , nawet zawodnicy porównywali z moimi. Ja natomiast maksymalnie mogę zaoferować 700 Euro i tu się robi straszny problem. Bo muszę zatrudniać jakiś słabeuszy żeby uzupełnić skład.

Nie ma możliwości zwrócenia się do zarządu o zwiększenie maksymalnej pensji zawodnikom...

Klub ma mnóstwo kasy , suwak mam przesunięty na maksa na pensje bez budżetu transferowego. Mam 23k wolne na wyngrodzenia a nie mogę nic więcej proponować.

Czy to jest błąd ?Czy to się zmieni jak zarobię więcej kasy ale obawiam się że teraz z tym składem będzie ciężko, bo liczyłem na fajne wzmocnienia a tu nic.

Proszę o pomoc i z góry dziękuję.