Zostawiam to dla ludzi w klubie. Dodaje zawodnika do listy niechcianych i ustawiam najmniejszą kwotę jaką zaakceptuje za niego. Jak po 1 tygodniu nikt się nie zgłosi to go wypożyczam byle gdzie, tylko żeby płacili 100% wynagrodzenia i się nie przejmuje. Może tak dociągnąć nawet do końca kontraktu.

Ja wychodzę z takiego założenia, że jak mi ktoś nie potrzebny to nie muszę na nim zarobić. Tylko chce mieć spokój, żeby go nie było, bo więcej zarobie nie płacąc mu przez cały sezon wypłaty na którą nie zasługuje a i tak. W sumie w ten sposób pozbywam się większości piłkarzy 32+, bo lubię mieć młodych zawodników. Wyjątkiem są zawodnicy, którzy dużo zrobili dla klubu, czyli w moim przypadku Xavi 36 lat ( już menadżer u-19), Iniesta 32 lata.

Bo grasz Barceloną, nie musisz martwić się o pieniądze i możesz sobie na takie rzeczy pozwolić. Większość ludzi gra jednak zdecydowanie mniejszymi klubami, gdzie piłkarzy TRZEBA sprzedawać, a nie się ich pozbywać.

Najlepszy sposób dla mnie to wystawienie na listę. Możesz też spróbować gościa wypożyczyć z klauzulą wykupu i ustawić status na niepotrzebny. Niby można poprosić zawodnika, aby znalazł sobie nowy klub, co rzadko się dzieje

W drastycznych przypadkach do rezerw i gość sam poprosi o odejście. Przy oferowaniu klubom zwykle marudzą, że kwota początkowa jest za wysoka. Niestety najwyższa kwota jaką zarobiłem na zawodniku to 38 mln( klauzula wykupu).

Jak masz drużynę rezerw to udostępnij tego gracza, kluby chętniej wezmą tego zawodnika, który coś tam gra niż wiecznego rezerwowego

Rozumiem, ale jeśli chodzi o graczy, którzy grają w podstawowym składnie, a po woli ich kariery kończą się i wartość spada? Przykładowo w mojej karierze Wisłą Stilić po kilku sezonach wart był 22 mln. Po jakimś czasie jego wartość spadła do 18, teraz wart kest 15 mln. Gra u mnie w podstawowym składzie, a chciałbym zarobić na nim, zanim wart będzie 5 mln. Wystawiłem go na listę, dodałem do listy niechcianych, proponowałem klubom itp. i skończyło się na tym, że zepsułem morale jemu jak i całej drużynie.

[quote="marius5551"]Rozumiem, ale jeśli chodzi o graczy, którzy grają w podstawowym składnie, a po woli ich kariery kończą się i wartość spada?[/quote]Kwestia również długości kontraktu - im data odleglejsza, tym zawodnik droższy i odwrotnie - jak komuś kończy się kontrakt, to warto poczekać aż się skończy i mieć go dosłownie za darmo (np. na zasadzie prawa Bosmana); innymi słowy nikt nie wyłoży jakiejś wielkiej kasy za zawodnika, który ma rok do końca kontraktu.