Jeśli Twój bramkarz mimo zmian taktyki w formacji obronnej (czyli z głęboko ustawionej defensywy na defensywę wysoko ustawioną) nadal sobie nie radzi, chociaż liczby atrybutów sugerują coś innego, to po prostu masz bramkarza do d... i lepiej go zwolnij!

Gdy jednak Twój bramkarz reaguje na trening i zmianę taktyki to masz zawodnika na lata.

Granie bramkarza przez środek, długie mieszane wybicia to często loteria, co się wydarzy.

1. Błahym czynnikiem poprawienia jego statystyk (średniej ocen) jest polecenie mu wybijanie piłek na skrzydła. Tu potrzeba jednak bocznych pomocników, bądź skrzydłowych, silnych, zwinnych z dobrym przeglądem boiska i dość wysokich. Wówczas daje to dużą gwarancję skutecznie rozpoczętych akcji. Taki skrzydłowy jest w stanie skutecznie przyjać, bądź zgrać głową piłkę do kolegi z zespołu, a tym samym punktuje to na jakość gry bramkarza. Jest wielu znakomitych silnych skrzydłowych, ale ja polecę jednego, który pasuje do każdego zespołu średniaka występującego w europejskich pucharach: Jonas Borring.

2. Gdybyś jednak nie miał dość dobrych bocznych pomocników, możesz nakazać bramkarzowi zgranie do obrońcy, który jest dobry technicznie i szybko reagujący.

Jak nie możesz spełnić też drugiego warunku, to ja się pytam, jakimi paździerzami grasz?