Może się mylę, ale zauważyłem pewną prawidłowość - co jest logiczne - gdy zawodnik wraca po dłuższej kontuzji, to spada procent jego ogrania i gdy tylko wrzucałem go do wyjściowego składu zdarzało się, że w trakcie meczu łapał kontuzję. Może spróbuj, po kontuzji, wprowadzać stopniowo zawodnika w trakcie meczu - ja tak robię i się w miarę sprawdza. Poza tym wymienieni zawodnicy mogą mieć wysoki atrybut "kontuzjogenności".

Podatność na kontuzje mają relatywnie niską, odpowiednio chyba 8 i 11 (jak sprawdzałem - atrybut ukryty). Obniż natężenie treningów (jeśli się w ogóle jeszcze da) i ogrywaj w rezerwach do czasu uzyskania rozsądnego % ogrania.
Wytrzymałość mówi nam o tym, jak bardzo spada kontuzja piłkarzowi w czasie meczu To nic związanego z kontuzjami.

Zazwyczaj ogrywali się w rezerwach bądź wystawiałem ich od 65min. Co do kadry to już na to wpływu nie mam jeśli grają mecze o punkty. Treningów się nie da już bardziej obniżyć bo już im te indywidualne usunąłem. Na dodatek nigdy nie było jak z Coentrao który gdy tylko dam mu trening indywidualny to się żali, że za ciężko a jak go usunę to asystent na zebraniu podpowiada mi żeby dać mu trening indywidualny... Jak na razie z Jamesem spokój ale Jese to porażka...

Ps i jak do cholery jest ta gra zrobiona, że gdy tylko mój zawodnik łapie szczytową formę i ma co mecz asystę i/lub bramkę to zaraz łapie go kontuzja?! :/

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 22.05.2015 o godz. 17:02