Strona

TUTAJ NAKRZYCZ NA FOOTBALL MANAGERA

 arvanis Partyzant

Postów: 109
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 17.11.2010
Skąd: Bytom
Poziom ostrzeżeń: 0
0
10.06.2015 12:27    #51
Ja chciałbym tutaj nie tyle nakrzyczeć na Football Managera, co przyznać się do okropnej rzeczy, za którą pewnie wszyscy mnie zjadą.

Ostatnio wróciłem do FM14. Rozpocząłem grę GKS Szombierki, moim lokalnym mistrzem kraju z 1980 r., w którym nawet miałem okazję zarządzać jednym z kolegów mojego brata. Zdecydowałem się na grę jak najbardziej realistyczną, bez wczytywania, gdy zbieram jakieś nieprzeciętne lanie, czy filar mojego zespołu łapie kontuzję na 3 lata. Pokornie akceptowałem, gdy jakaś czerwona latarnia spuszczała mi manto 4:0 na moim własnym stadionie i gdy wspomniany wcześniej znajomy zrywał więzadła na pół sezonu. Bywa. Korzystania z edytora/Geniego nawet nie brałem pod uwagę. I tak mozolnie po kilku sezonach udało mi się awansować do ekstraklasy. Puchar krajowy kończyłem natomiast zawsze w pierwszym meczu. Bywa.

Rzutem na taśmę udało mi się wygrać ekstraklasę, o 1 punkt wyprzedzając Legię, chociaż po podziale tabeli miałem 4 miejsce i nastawiałem się raczej na walkę o Ligę Europy. Sam się zaskoczyłem, że udało mi się sięgnąć po majstra. Dokonałem świetnych transferów i byłem gotowy na walkę o LM.

W międzyczasie, urodziła się moja córka. O cały miesiąc wcześniej. Spałem sobie w najlepsze, gdy o 2:15 moja żona obudziła mnie tekstem w stylu: "Odeszły mi wody". Mój umysł zaciął się na litanii: "O Boże, o Boże, o Boże" i pognaliśmy do szpitala. Do spania położyłem się dopiero o 23:00, mając za sobą szaleńczą gonitwę do innego szpitala po wyniki badań żony, kilka godzin asystowania przy dość hardkorowym porodzie żony, obdzwaniania rodziny, wypytywania lekarzy o stan zdrowia małej i zwyczajnego przylepiania się do inkubatora i trzymania córki za stópki.

Na drugi dzień już o 6:00 musiałem wstać i pofatygować się na uczelnię, spędzając cały weekend od rana do nocy na zajęciach. Mus to mus. Gdy w niedzielę wieczorem wycieńczony zlądowałem w łóżku... Nie mogłem, ku**a, zasnąć, choć oczy piekły mnie na potęgę.

Wstałem więc i odpaliłem FMa. Akurat grałem baraż ze Sturm Grazem o awans do fazy grupowej LM. Pierwszy mecz na wyjeździe zrąbałem 1:0, ale miałem swoje szanse i czułem, że przy właściwym ustawieniu, są do ogrania. Byłem jednak tak zamulony, że nawet nie zauważyłem, że połowę składu stanowili zawodnicy rezerwy, których wystawiłem we wcześniejszym ligowym spotkaniu, z zamiarem oszczędzenia pierwszej "11". Oczywiście zgarnąłem baty. Wczytałem mecz jeszcze raz, wystawiłem skład, który chciałem, w pełni koncentrując się na każdym elemencie akcji przedmeczowej i odpaliłem mecz. Je*ane 0:0, chociaż miałem swoje okazje. Stwierdziłem: "do 3 razy sztuka" i wczytałem kolejny raz. Odpaliłem mecz, ale zapomniałem odbyć rozmowę motywacyjną (przez przypadek ją przeklikałem). 3:1 w dupę. Wczytałem ponownie i stwierdziłem, że żal mi kolejnych kilku minut na mecz, zaraz umrę ze zmęczenia, ale nie zasnę dopóki nie rozwiążą się losy tego meczu. Ch*j, klikam "natychmiastowy wynik"... A tam miliard dostępnych strategii. zaznaczam "walka o wysokie zwycięstwo" i czekam na rezultat. 4:0 w plecy. Myślałem, że to miała być moja wysoka wygrana. Wczytuję. Po kolei testuję pozostałe opcje. Padają remisy, porażki, zwycięstwa, które nie dają mi awansu. Normalnie zaakceptowałbym ten fakt i spróbował "za rok", ale w moim ówczesnym stanie byłem już maksymalnie wk*****ny na tą je***ą grę i powiedziałem sobie, że nie odpuszczę. Wybrałem 1-dniowy urlop przed meczem. 4:1 dla mnie. Dziękuję, zapisz stan gry, dobranoc. Nad ranem wstałem z kacem takim moralnym, poczuciem wstydu bardzo, wow, uszanowanko. Gra jednak nadpisana, a że jestem super błyskotliwy, to wcześniejszy sejw był sprzed 2 miesięcy, w trakcie których przeprowadziłem wszystkie transfery i ograłem ogóry w drodze do baraży.

No i gram se teraz w LM, zbierając cęgi od Chelsea i planując, jak wydam zarobione na tej imprezie 40 baniek. Czuję się jak ostatni cziter, wcale nie będąc takim pewnym tego, czy gdybym był rześki i wypoczęty, to faktycznie udałoby mi się odrobić straty i wyeliminować Austriaków. No cóż, już się nie przekonam.

 student137 Partyzant

Postów: 420
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 25.09.2009
Skąd: czarny
Poziom ostrzeżeń: 0
0
10.06.2015 19:45    #52
Co za kurwa. porażka 1-0. Gol stracony w 33sek, mój błąd ale to co się potem zdarzyło to mnie wkurwiło na maksa 55/31 chyba z 8 poprzeczek i z 5 słupków dalej już nie liczyłem. No przecież to jest jawny przekręt, no pizda nie chciała wpaść do bramki.

A co w tym zajebistego? Grałem kurwa z drużyną która w 12 spotkaniach zdobyła 1pkt. Ja im kurwa podarowałem 3.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 10.06.2015 o godz. 19:46

 Makaronczterojaj... Partyzant

Postów: 543
Grupa: Użytkownik
Dołączyła: 03.05.2014
Poziom ostrzeżeń: 0
0
11.06.2015 08:23    #53
więcej jeszcze klnij, to będzie większa ekspresje. Tak na marginesie, to teraz w szkole uczą takiego rynsztokowego języka.

 szczepek Młody aktywista

Postów: 433
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 26.07.2007
Skąd: Kraków
Poziom ostrzeżeń: 0
0
11.06.2015 10:25    #54
Ja jedynie troszkę nakrzyczę na tego FM-a :D fakt, zdarza się co jakiś czas u mnie że mimo ciśnięcia przeciwnika to przegrywam... bywa. Ale od ostatniego FM-a którego uznałem za grywalnego (FM 12) w końcu udaje mi się coś wygrywać :D W FM 13 w ogóle mi nie szło, a ludzie się podniecali, w 14 ludzie się podniecali, ja uważałem tą grę za dno... postanowiłem że nie kupię już nigdy FM, aż znalazłem przed świętami Bożego Narodzenia po fajnej cenie w Oszołomie i sobie kupiłem FM 15, zacząłem grać dopiero od lutego :D I jakież było moje zdziwienie gdy po 12 kolejkach byłem liderem Ekstraklasy Wisłą i po drodze pokonana Legii, od razu załapałem motywacje do gry :D no ale sezon skończyłem na 5 miejscu (Sukces! Po raz pierwszy od FM 12 skończyłem sezon! I niestety wywalili mnie, bo za dużo się rozglądałem za zmianą klubu :D No i w końcu zatrudnili jakiegoś wynalazka i teraz tułają się po odległych miejscach, a ja wylądowałem w Conference N/S w beniaminku, który obecnie po 28 kolejkach jest liderem swojej grupy :) Też nie jestem wybitnym taktykiem i wszystko robie na odwal się, ale przynajmniej trenerów muszę mieć dobrych by móc coś ugrać, bo to oni się zajmują treningiem i motywacją, a ja często się bawię taktykami (kontratak, ofensywa lub kontrola) tak często mam ustawione, a gram taktyką 4-3-2-1 :)

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 11.06.2015 o godz. 10:27

 robal15 Młody aktywista

Postów: 2961
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 04.11.2008
Skąd: Poznan
Poziom ostrzeżeń: 0
0
11.06.2015 12:16    #55
Aha, czyli jeśli dobrze grasz, to gra jest gut, a jeśli źle to beeeee. Lubię taką logikę.
"Bezczelny młody człowiek" Aga 2k15

 szczepek Młody aktywista

Postów: 433
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 26.07.2007
Skąd: Kraków
Poziom ostrzeżeń: 0
0
11.06.2015 12:21    #56
[quote="robal15"]Aha, czyli jeśli dobrze grasz, to gra jest gut, a jeśli źle to beeeee. Lubię taką logikę.[/quote]

No żebyś wiedział :D a tak na poważnie, cały czas tą samą taktyką gram od FM 12... w 13 i 14 też próbowałem i nic, próbowałem innych i nic, tak samo z trenerami... nic, po prostu ja nie potrafiłem w tamte FM grać... w tym jakoś jest ciut lepiej, ale też zdarzają się porażki z wynalazkami...

 loswariatos Młody aktywista

Postów: 444
Grupa: Użytkownik
Dołączył: 25.02.2006
Skąd: Warszawa
Poziom ostrzeżeń: 0
0
13.06.2015 21:13    #57
Dopóki nie pojawi się konkretna konkurencja to niestety ta gra będzie wyglądała tak jak wygląda. Stagnacja i przywiązywaniem przez twórców wagi do totalnych bzdur kosztem tych aspektów gry, które powinny być wisienką na torcie.
- brak jakiejkolwiek otoczki wokół spotkań
- beznadziejny model treningu
- nudne mecze ( w kwestii czysto piłkarskiej, oklepane schematy, brak różnorodności )
- bezpłciowe kontakty z mediami:
- można mówić przed meczem jedno, zagrać coś zupełnie odwrotnego i nikt się nawet nie zająknie o tym
- można przegrywać 0:2, zmienić taktykę i wygrać 3:2 a głównym tematem pomeczowym będzie kontuzja gościa z głębokiej rezerwy w 90min lub zdjęcie strzelca 2 bramek na sekundy przed końcem meczu
- współpraca między klubami to absurd
- obozy treningowe są obozami tylko z nazwy ( brak kumulacji drużyn, konkretnych miejsc itp. )
- schematyczność w module taktycznym ( zawodnik z prawej pomocy ustawiony jako MCR w systemie z trzema MC i z poleceniami gry przy linii dalej będzie uważany za gracza "beznadziejnie grającego na nie swojej pozycji" )

Itp. itd.

Ale wystarczy, że jakiś trener z Premiership pierdnie na konferencji i boskie SI bez wahania doda opcję pierdzenia. Ogółem twórcy już dawno skuteczie mnie wyleczyli z nałogu FM nad którym kiedyś potrafiłem siedzieć w każej wolnej chwili.


-
meglio fascista che frocio

 Makaronczterojaj... Partyzant

Postów: 543
Grupa: Użytkownik
Dołączyła: 03.05.2014
Poziom ostrzeżeń: 0
0
14.06.2015 06:00    #58
[quote="loswariatos"] ta gra będzie wyglądała tak jak wygląda. Stagnacja i przywiązywaniem przez twórców wagi do totalnych bzdur kosztem tych aspektów gry, które powinny być wisienką na torcie.
- brak jakiejkolwiek otoczki wokół spotkań
- beznadziejny model treningu
- nudne mecze ( w kwestii czysto piłkarskiej, oklepane schematy, brak różnorodności )
- bezpłciowe kontakty z mediami:

-[/quote]

No nie tak do końca. Ta gra , a właściwie jej" Twórcy" to geniusze.Kasują co roku za taki syf kupę kasy. I o to chodzi. Wszystkie proponowane zmiany wymagają pracy, a ta jest nikomu do niczego nie potrzebna. Trzeba by przecież napisać coś od nowa. Należało by być może nie wydawać gry przez rok,albo dwa. A z czegoś żyć trzeba. Gdyby ktoś chciał zmian po prostu nie kupuje tego badziewia. Tylko brak kasy jest w stanie zmusić do myślenia. Toteż ja następnego SYFEMA NIE kupuje

 nesete Absynt Prozy

Postów: 836
Grupa: Ekspert
Dołączył: 17.07.2007
Skąd: Szczecin
Poziom ostrzeżeń: 0
0
14.06.2015 08:47    #59
Najgorsze jest to, że jak będzie niska sprzedaż, to FM nie będzie lepszy czy bardziej realistyczny. Będzie coraz łatwiejszy, bardziej pstrokaty, kolorowy. i głupszy. Vide marka CMa. Tak, tak. Nikt nie będzie robił, przy niskiej sprzedaży jeszcze bardziej niszowej gry :/

 Makaronczterojaj... Partyzant

Postów: 543
Grupa: Użytkownik
Dołączyła: 03.05.2014
Poziom ostrzeżeń: 0
0
14.06.2015 09:43    #60
Gry szanowny Panie z założenia robią się coraz głupsze. Któż pamięta CIV I, albo CIV II ,Railroad Tycoon, Bundesliga Manager Professional czy też Kapitalizm2. To wynika z logiki tego świata,który staje się po prostu coraz głupszy.:)

Strona

Musisz się zalogować, aby dodać odpowiedź.

PRZEGLĄDAJĄ TEMAT

1 aktywny w tym 0 zarejestrowanych, 1 gość, 0 ukrytych

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution