To życzę dotrwania do końca meczu. Chile zdecydowanym faworytem, ale ostatnio grają różnie. Myślę że Ekwador może sprawić niespodziankę.

Dzięki

Chile to o wiele lepsza kultura gry, brak jednak dokładności. Ekwador stosuje metodę "na Dawidka"

Ataki Chile kończą się cały czas jakimś frajerskim zagraniem. No ale Sanchez to kocur, widać

Ach! Teraz Ekwador mógł ugryźć!

Babolaki w obronie się mszczą. Na razie 0-0, ale Ekwador pokazał, że może zrobić coś z niczego, może być ciekawie

Pierwsze żółtko, farbowany blondynek dostał za zmasakrowanie nóg Vidala. No i dobrze, kopać te gwaizdy

Sędzia nerwowy, że myślałem, ze mi obraz w prędkości 2x leci

Chile przycisnęło, no ale, słabi są w końcówkach akcji

Odkąd Chile odkryło, że kopnięcie piłki do przodu uruchamia Sancheza i jakiegoś tam jeszcze ziomka, zaczęło grać tylko tak. Nudaaaa.... ziew.
Koniec pierwszej połowy, walę to, idę spać.