Krótkie przedstawienie się. W FM gram od kiedy gra się tak nazywa, jakoś tak wpadł mi w łapki FM05 i tak do FM15
Z 15stką póki co same złe wspomnienia, właściwie to gram w to po bo.. nie wiem, jednak jest parę wciągających w tym rzeczy ale tak chujowego i bardziej wkurwiającego FM'a nie było i mam nadzieje ze nie będzie. Po premierze grałem Sevillą, kilka sezonów, absolutna dominacja od pierwszego sezonu aż straciłem zapis (tiaaa), potem przerwa bo nie miałem siły poświęcać na coś czasu żeby potem to od tak stracić. Po przerwie objąłem Gironę z drugiej ligi hiszpańskiej, w pierwszym sezonie awans, sezon bez porażki. W drugim sezonie 6miejsce w pierwszej lidze. W trzecim sezonie 11miejsce w lidze, wygrany puchar hiszpanii i finał ligi europy przegrany z Arsenalem. Zaczynam sobie czwarty sezon właśnie.
Co mnie wkurwia?
- Obecnie, gram o ten superpuchar Hiszpanii z Barceloną. Jakoś tak dziwnym trafem, zawsze jak gram z Barceloną to albo od pierwszej minuty dostaje wpierdol (w trzech przypadkach), w 6 pozostałych przypadkach gdy prowadziłem 1-0 albo był remis w tych pojedynkach to jakimś dziwnym trafem równo 60minuta i zaczynają się dziać cuda, karny, czerwona, karny i czerwona. Równiuteńko 60minuta i Barcelona dostaje jakąś niespodziankę, moi zawodnicy zaczynają grać źle i jest po temacie. Z Realem takich jazd nie ma, zresztą pokonałem ich w finale pucharu.
- Pisałem już o tym dzisiaj w innym temacie ale, gdzieś tam w drugim sezonie zarząd wziął kredyt na nowy stadion, no i spoko ale budowa ma potrwać do wakacji 2018 więc na tamten moment to było 2,5roku. Długo. Więc poprosiłem o rozbudowę obecnego stadionu przed odbiorem nowego, zgodzili się, wrzesień 2016 mieli zakończyć rozbudowę (za parę miesięcy) więc super fajnie będzie na trzeci sezon większy stadion. Nadszedł wrzesień i co? I ni z dupy ni skądś tam patrzę a rozbudowa zakończy się dopiero za rok (wkurw), minął właśnie rok, a tu się okazuje że rozbudowa zakończy się za kolejny rok
No i co to ma być? Za rok to będę mieć nowy stadion czyli wychodzi na to że 4mln zainwestowane w rozbudowę poszły w pizdę bo gra jest zjebana i mi co rok przekłada rozbudowę bo coś...
- Konferencje, media, dziennikarze i całe to gówno. Da się to jakoś skutecznie wyłączyć? Nienawidzę. Już pomijam kwestię że już po paru takich konferencjach itd nie czytam pytań, nie czytam odpowiedzi tylko odpowiadam z góry bo wiem co tam jest napisane. Tracę tylko czas, wkurwiam się na tą bezsensowną opcje a nie lubię wysyłać asystenta bo pierdoli bzdury. No ale najlepsze, mam w miare hierarchie w zespole, pierwszy skład, zmiennicy, druga jedenastka. Ściągnąłem sobie w zimę w 3sezonie nowego środkowego obrońce, umiejętnościami i to był taki 3 albo 4 obrońca w drużynie (a gram dwoma). I kurwa przed każdym meczem w którym nie wystawiałem go do gry musiałem odpowiadać na pytanie dziennikarza dlaczego ten zawodnik nie gra że to spore zaskoczenie... grrr.
- Również w zimę 3sezonu ściągnałem sobie nowego bocznego obrońcę, w dodatku zajebistego więc od razu pierwsza jedenastka i grał dobrze (chociaż własnie zrobił karnego Barcelonie w rewanżu w 61minucie, serio). Nie grał tylko w tedy gdy był zmęczony, minęły dwa miesiące a ten z pretensjami że nie gra w pierwszym zespole i że się zastanawia czy nie odejść, oczywiście obiecałem że będzie grać więcej. Sprawdziłem, na 14spotkań rozegranych od kiedy przyszedł zagrał w 10meczach w wyjściowej jedenastce. NO TO CO KURWA CHCESZ... eh. Więc mniej więcej z taką samą częstotliwością grał dalej, siedział cicho ale dalej miał "pomniejszy problem", i pierwsza kolejka 4sezonu gdzie wystawiłem drugi skład bo 3dni później Barcelona w superpucharze, po meczu z Barceloną ten sam zawodnik który w tym meczu zagrał od początku wyjechał mi że nie dotrzymałem obietnicy :/
- Kontuzje, w chuj kontuzji, w kurwę kontuzji. 3zawodników na raz na jednym treningu, 2-3-4 kontuzje na mecz co jakiś czas. Liderzy przed ważnymi meczami jakieś urazy. Cudownie jest.
- Już ktoś wspominał tutaj, o kontraktach ale to już nie jest problem FM'a tylko ogólnie trend w obecnej piłce, w dupach się poprzewracało i piłkarzyki co to jeszcze mleko pod nosem niedawno mieli chcą zarabiać po parędziesiąt tysięcy euro, cudownie.
Heh, ochłonąłem podczas pisania
To też więcej mi do głowy nie przychodzi ale to tylko chwilowe, jeszcze coś tu dopiszę
BTW. Z Barceloną rewanż przegrany, po dwóch karnych, w dwumeczu 3-1. Cudownie
http://s5.if(...)axhp.png a tutaj mój skład na nowy sezon
Isaac Becerra, polecam w chuj tego bramkarza, świetnie broni. Aż krzyczę czasem
// Edytowano 9 razy, ostatni raz 25.06.2015 o godz. 18:24
Najnowsze posty