Gram w conference north, także pieniądze małe. Obecnie jest zima, w lato się kończą nagle kontrakty - wszystkich piłkarzy i personelu. Byłoby ok, gdyby chcieli małe podwyżki. Obecnie nie jest różowo, ale pierwszy skład zarabia te 1500E miesięcznie + premie. Przy przedłużeniu kontraktów chcą min 2500-3000k . Przecież nie dam rady tyle uzbierać. Dodatkowo dwóch kluczowych odchodzi, bo wg nich jesteśmy za słabi. Jeden to z niezłymi umiejętnościami stary ŚP, ale mało warty, drugi to najlepszy u mnie piłkarz i strzelec 70% bramek. Drużyna od dwóch sezonów przed moim objęciem posady była w dolnej połowie tabeli, teraz jest w top 5 w lidze, w pucharach nieźle zagraliśmy i im nagle nie pasuje.
Co najdziwniejsze nowi zawodnicy z wolnego transferu z wartością 0E chcą pensji min. 2500E miesięcznie, gdzie to dla mnie bardzo dużo a umiejętności mają przeciętne i się nadają na rotację. Skąd nagle piłkarze chcą tyle kasy na wypłatę, kiedy do tej pory mają pensję aż 1000-1500E mniej niż mogę wynegocjować na przedłużenie, a z wolnych kontraktów też tak samo drodzy są. Dwóch piłkarzy z dużą płacą (1800E/m) wywalam, chociaż przy fali kontuzji będzie ciężko, ale trzeba.
Nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji, nie rozumiem, skąd nagle wszyscy w FMie o małym skillu chcą takich podwyżek.
Co najdziwniejsze nowi zawodnicy z wolnego transferu z wartością 0E chcą pensji min. 2500E miesięcznie, gdzie to dla mnie bardzo dużo a umiejętności mają przeciętne i się nadają na rotację. Skąd nagle piłkarze chcą tyle kasy na wypłatę, kiedy do tej pory mają pensję aż 1000-1500E mniej niż mogę wynegocjować na przedłużenie, a z wolnych kontraktów też tak samo drodzy są. Dwóch piłkarzy z dużą płacą (1800E/m) wywalam, chociaż przy fali kontuzji będzie ciężko, ale trzeba.
Nie wiem jak wybrnąć z tej sytuacji, nie rozumiem, skąd nagle wszyscy w FMie o małym skillu chcą takich podwyżek.
Najnowsze posty