To ja wiem, ale w tej trzeciej lidze mnie było stać na jego zatrudnienie, a w Legii mam max. 900 euro pensji dla sztabu, co jest śmieszne. Gram na PLU, początek sezonu. I do Legii scouci znalezieni z bólem serca mają po 10-11 oceny zawodnika, bo lepsi chcą po 1500-3000 euro. No patologia.

Ja nie gram na PLU. Może w dodatku tkwi problem? Bo scoutów mam dobrych, nawet i po 15 obu umiejętności, a cenią się na 900-1100 euro.

Może, gram na PLU by mieć aktywną trzecią ligę z rezerwami. Z ciekawości sprawdzę bez tego.

I sprawdziłem - dalej max. 825e dla asystenta, 500 dla skautów, czyli na poziomie Segunda B. Za te grosze nikt sensowny nie chce przyjść.

A reputacja klubu? Uwierz, da się znaleźć sensownych ludzi. Gdzieś prezentowałem mój sztab w Legii, tutaj sezon 2017/18, więc stosunkowo niedługo, po rozpoczęciu rozgrywki: http://gucio(...)-_5.html
Co więcej! Zauważyłem, że łatwiej podpisać umowę z pracownikiem sztabu, dołączając stosowne dodatkowe klauzule. Bez względu, na to, czy dojdziemy kiedyś do finału Ligi Mistrzów, to zawsze im obiecuję maksymalną kwotę. Plus - tylko tutaj wyjątkowo zwiększamy płacę o stosowny % rocznie. U piłkarzy z tego % staram się rezygnować, bo niektórzy byliby soczystym obciążeniem.

Wierzę, w końcu też gram od 10 lat Ale nie powiesz, że w nowej grze od początku tak różówo? Manifest opisuje 4 sezon, gdzie już są jakieś osiągnięcia, ja mówię o pierwszym. Ale sam fakt, że w hiszpańskim trzecioligowcu można lepszych trenerów wyłapać nie jest zbyt normalny.
A klauzule to wiadomo, tylko że czasem i to nie pomaga, bo gość schodzi z pensji np. 800e do 525, a ja mogę max. 500 i nie ma zmiłuj, mimo maksymalnych klauzul.