Trenuje Nacional de madeira juz 10 rok, na koncie 5 tytułów mistrza kraju, kilkanaście pucharów krajowych, regularna gra w Lidze mistrzów a Prezes nie chce mi nie tylezbudować nowy stadion co trochę go rozbudować. Gram na 5000 stadionie i kokosów nie ma mam z dnia meczowego ale do 12k mogli by rozbudować. Gram w malym mieście więc nie wymagam za dużo. Probówalem wielu rzeczy ale to nic nie dało więc czas na zemstę. Mam 2 opcje.

a) Porto - chcą mnie już od 5 lat, mam juz kontrakt wynegocjowany tylko złożyć podpis z opcja przejścia po sezonie. Dlaczego?
-sprzedaż najlepszych zawodników do Porto za przysłowiowa złotówkę
-sprzedaż średnich piłkarzy wszędzie gdzie się da
-kupno z Porto jakiegoś leszcza za 25mln+bonusy
-podpisanie z juniorami wieloletnich kontraktów z tygodniówka 60-70k, i mocnymi klauzulami

b)Maritimo - nic nie boli jak przejście do lokalnego rywala
-sprzedaż wszystkich zawodników za darmo, wszędzie ale nie do ligi portugalskiej
-sprzedaż średnich piłkarzy wszędzie gdzie się da
-kupno z Maritimo jakiegoś leszcza za 25mln+bonusy
-podpisanie z juniorami wieloletnich kontraktów z tygodniówka 60-70k, i mocnymi klauzulami

Celem II liga dla Mistrza Portugalii w 1 sezonie,. przez najbliższe 10 lat będa marzyc o awansie do ekstraklasy. Bo zostawię ich z takimi długami i kontraktami.


I teraz co wybrać szybkie mistrzostwo z Porto czy Maritimo za 6-7 lat. A może macie inny pomysł na zemstę