@SuperZiemniak Wiem, że to napisał, tylko nijak nie wytłumaczył skąd się tam wzięły, Nascimento mu oddał czy się prze teleportowały? To tak jakby z miejsca przyznał, że leci w wała i po prostu przerzucił środki z RM na RD. Wychodzi to niepoważnie, a wręcz żałośnie wobec tego co napisał w 1 notce i całym tym teatrzyku w niej zawartym. Na koniec dodam, ze dopisał, ze sam może uczestniczyć w RD jako pełnoprawny uczestnik, a jednocześnie rozdzielać nagrody wg swojego widzimisię, co jest wręcz idiotyczne

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 15.08.2016 o godz. 21:38

a po co ma ukrywać? Jasne, że nawet się nie kryje z tym, że leciał w męski organ rozrodczy z wszystkimi. No, ale właśnie - kto to Ci wszyscy? On, żona, Nikita (która się nie zajmuje RM/RD), kilku dziwnych użytkowników, których trzyma tam kasa i prawdopodobnie parę dubelkont wydawcy. Mahdi sobie rozegra 10 sezonów, nie zorganizuje finału i sam sobie przyzna pewnie część nagrody. Wszystko zostanie w rodzinie lub (prędzej) pójdzie na rozwój strony. Powtarzam (Mahdi style) - szkoda strzępić klawiatury, więc na tym kończę.

Ciekawi mnie po co... jaka jest satysfakcja z prowadzenia turnieju, który skompromitował się w tak wielu punktach. No i jaka jest satysfakcja z prowadzenia takiej strony internetowej. Może jedynie jakieś złudne poczucie władzy, ale po co. To kompletny kosmos, bezsensu. Po co coś takiego robić? Kiedy grałem z kolegami, to od początku do końca była fajna atmosfera, więc to było relaksujące i przyjemne. Kiedy jest poważny turniej, to jest konkurencja, chęć ogrania innych i nagroda, a z czegoś takiego jak RM i RD? Trzeba sobie wcisnąć niezły kit, żeby twierdzić, że to jest fajne.

Mesjasz ma okazję, żeby przyjść tutaj, coś przełamać i normalnie rozmawiać z użytkownikami, ale nie korzysta z tej szansy.

// Edytowano 2 razy, ostatni raz 15.08.2016 o godz. 21:44

[quote="PavS"]@SuperZiemniak Wiem, że to napisał, tylko nijak nie wytłumaczył skąd się tam wzięły, Nascimento mu oddał czy się prze teleportowały? To tak jakby z miejsca przyznał, że leci w wała i po prostu przerzucił środki z RM na RD. Wychodzi to niepoważnie, a wręcz żałośnie wobec tego co napisał w 1 notce i całym tym teatrzyku w niej zawartym. Na koniec dodam, ze dopisał, ze sam może uczestniczyć w RD jako pełnoprawny uczestnik, a jednocześnie rozdzielać nagrody wg swojego widzimisię, co jest wręcz idiotyczne [/quote]

No ale przecież tak dokładnie jest. Na pewno hajs był od początku do końca u Mahdiego, a teraz może sobie zrobić z nim co chce i rozdać jak chce. Tylko człowiek który po raz pierwszy ma z tym styczność mógłby uwierzyć że jest inaczej.

W grze World of Warcraft mieli podobny problem i dali sobie radę Poniżej poradnik poglądowy:
1. http://south(...)!airdate - wersja oryginalna po angielsku
2. http://www.cda.pl/video/50815d - wersja z polskimi napisami.

Make CMrev, not MFM.
Pozdro szejset.

Bolson, ale tu nie chodzi o to gdzie ta kasa byla, bo chyba kazdy to doskonale wie, ale to jak sie z.tego.wytlumaczy. Czy zostawi to tak jak jest i dokonczy dziela kompromitacji swojego portalu czy wymysli kolejny teatrzyk

Umieszczanie notek organizacyjnych z dementowaną przez Nasciego kwestią wszystko wyjaśnia jak będzie.

Zaczyna się umywanie rączek, słabe to wszystko

Co do znoszenia pewnych "dziwnych zachowań". Na studiach człowiek często się uczy, że dla upragnionego celu trzeba pokonać wiele przeszkód (jak chociażby wykładowców, którzy za wszelką cenę chcą Ciebie wysłać na warunkowy). Z Waszych opowieści wynika, że Sobu po prostu ma twardy tyłek i po prostu robi swoje. Użyteczna cecha
Co do Nasciego i zdeponowania środków przeznaczonych na nagrody to jestem ciekaw jak ludzie się na to zapatrują. Mówicie, że nie reagują? Znaczy się, że siła oddziaływania Mahdiego na ludzi nadal jest silna.

[quote="Brazzo"]Co do znoszenia pewnych "dziwnych zachowań". Na studiach człowiek często się uczy, że dla upragnionego celu trzeba pokonać wiele przeszkód (jak chociażby wykładowców, którzy za wszelką cenę chcą Ciebie wysłać na warunkowy) [/quote]
Dziwne studia przyjacielu! Ale po za tym się zgadzam, a nawet zazdroszczę. Ja nie potrafiłbym tak jak Sobu, z pokorą reagować na pewne zachowania. Ale to on jest zwycięzcą, nie pochlebiał nikomu, robił swoje. Wykorzystał ten projekt i osobę założyciela idealnie. Chapeu Bas