Ostatnio miałem ciekawą sytuację przy okazji zimowego okna transferowego. Juve chciało kupić mojego prawego obrońcę (zresztą nie tylko Juve i nie tylko prawego obrońcę, ale mniejsza) ja oczywiście pokazałem im środkowy palec i wszystkie oferty odrzucałem, albo proponowałem że oddam piłkarza za jakieś 200mln euro, czy coś... ale w końcu łakomy zarząd nie wytrzymał i zaakceptował za mnie ofertę od Juve za tego prawego obrońcę. Ja do prezesa poszedłem i mówię mu, że ma zaraz to anulować, albo odchodzę. On że ok, już anuluje, no i transfer nie doszedł do skutku, a zimowe okienka w czołowych ligach Europejskich się zamknęły. Idę na konferencję prasową przed pierwszym meczem po przerwie zimowej, a tam dziennikarz mi mówi, że kibice byli bardzo niezadowoleni że sprzedaliśmy Villę (tego obrońcę prawego) i jak zamierzam im wytłumaczyć te decyzję. Przyznam szczerze, że aż mi prawie serce stanęło, błyskawicznie sprawdzam transfery... nie no, oferta za Villę odrzucona, Villa sobie siedzi w meczowej jedenastce na swojej prawej obronie, nie ma informacji żeby przechodził do Juve... czyli wszystko ok, a jednak dziennikarz był święcie przekonany, że sprzedaliśmy tego piłkarza. Do dzisiaj się zastanawiam - błąd, czy próba urealnienia pracy dziennikarzy, w końcu PS w lecie też był przekonany, że Grosik nie będzie już w tym sezonie piłkarzem francuskiego Stade Renes :p
Najnowsze posty