to nie polacy tworzyli tą grę

Powiedzcie mi, po co twórcy słodko gadają jak to zawodnicy doskonale reagują na nasze polecenia, jak moi obrońcy nie potrafią zrozumieć, że mają grać krótkimi podaniami, a notorycznie wywalają piłkę spod swojego pola karnego daleko w pole karne przeciwnika?
Zawsze mnie bawiło jak 90% postów na forum to narzekanie na AI, ale FM2017 to moja pierwsza gra po FM2014 i coś czuję, że na kilka dobrych lat ostatnia.

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 15.06.2017 o godz. 21:18

Mam podobne odczucia z tym że na 100% kupię 2018-edycja FM`17 jest tak frustrująca że aż zęby bolą i nie da się w to spokojnie grać

Śmiechu warte w finale F.A Cup przegrywam z Leicester City 8:5 by tydzień później wygrać w finale LM z Atletico Madryt 7:2 nie wiem skąd FM bierze te wyniki . Obrona miała być najlepsza z całej serii a jest najgorsza. Po nieudanej próbie odbioru piłki obrońca się zatrzymuje dając czas napastnikowi na wyjście sam na sam. Najgorsze jest to że nic z tym nie robią. W poprzednik odsłonach piłkarze dużo lepiej reagowali a mimo to i tak coś poprawiali. Ta odsłona dowodzi jak głęboko w tylnej części ciała ma graczy SI

No to zobacz sobie na forum oficjalnym co mi odpisali jak pytałem o ponowne uaktywnienie opcji "poprzednia oferta" .W skrócie napisali "fak ju-nie przewidujemy kolejnego patcha".To po jaką cholerę jest w ogóle to bugs forum?Ludzie się produkują,wypisują błędy,oni tam oznaczą "under review" albo "more info needed" i nic. I po co to wszystko skoro patcha już nie wydadzą?Czy jak oddajesz samochód do mechanika i mówisz "wysiadły hamulce" to on mówi "Panie-more info needed ale i tak nie naprawimy"? Żenada-już im nawet napisałem czy to za co zapłaciliśmy to wersja alfa albo demo skoro mają ludzi w dumie i co?I nic-mają nas jeszcze głębiej.A defensywa to dno.Dno i metr mułu.A defensorzy jeszcze pukają od spodu.Koleś z odbiorem 16 -17 nie może odebrać piłki leszczowi ze współczynnikami rzędu 12-13.I stoi jak muł bagienny.A na mnie tylko się żona drze żebym nie przeklinał.No jak nie przeklinać??

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 16.06.2017 o godz. 11:50

Brawa za ocenę tego gówna. Puszczone na urlopie i Legia zdobywa 15 tytułów mistrza Polski w 15 lat.Zagrałem też sobie jeden mecz strzały 20(10) do 2(1) wynik 0:1. W to GÓWNO nie da się inaczej grać jak S&L i nie ma innej możliwości żeby coś tu ugrać.

Zwolay idąc Twoim tokiem rozumowania, to gdyby gra brała tylko pod uwagę wysokość atrybutów to silniejszy zespól zawsze by wygrywal. Zawsze.
Makaron kuźwa Ty oczekujesz ze co piaty strzał zakończy sie golem? Takiej chcesz gry, by trzmala sie sztywnych ram. Chujową przeprowadziles rozmowe motywacyjna to strzelali ponad bramką, trening masz zle ustawiony, albo nie dobrales odpowiedniego skladu do przeciwnika. Przestań pieprzyc o o swoich wyliczeniach - nie podoba sie to wypieprz te gowno, bo Twoje żale nic nie zmienią. Przynajmniej Zwolay napisal na oficjalnym forum, a Ty? Wielki matematyk od siedmiu boleści, przez dwa lata napierdalasz o tym samym, że rzygać się chce. [sorry zachi]

no to jeszcze raz inteligencie od siedmiu boleści. Skoro na tych samych danych początkowych wynik jest diametralnie różny to znaczy,że te popierdółki nie maja dla wyniku znaczenia. Znaczenie ma los.I te Twoje głupiomądre teksty o treningach, rozmowach składach i innych duperelach nic nie zmienią. Poza tym,że istnieją mecze których inaczej jak S&L wygrać po prostu nie sposób.

No dobrze-masz rację-czasem ogór może wygrać z potęgą.Ale jeśli sytuacja się powtarza co chwila?Ja np mam mecz Nicea-OM.I powiem tak-choćby skały srały,choćbym nie wiem jak i co ustawiał(powtarzałem mecz 4 razy grając różnymi ustawieniami) zawsze przegrywam.3:0,2:0,3:1 i jeszcze jeden wynik którego nie pamiętam.Ustawienia od skrajnie defensywnych 5-3-2 do ofensywnych -bo sobie myślałem że może tu jest błąd-4-3-3.Zawsze wpierdol.Bramkarz?Perin kupiony z Genoa-bardzo dobre parametry.U mnie napastnicy -wykończenie akcji na poziomie 15-16.Technika tak samo.Obrońcy-odbiór 16-17. A Nicea ma w sumie Balotellego (akurat teraz nie strzelił-grałem z 15 minut temu) ale jakiś ogórowaty środkowy pomocnik walnął mi 2 bramki nie wiem jak i skąd (mimo że miał indywidualne krycie,pressing itd-był sam .dostał piłkę-kopnął-wpadła).I tak razy 2.Wiesz-fajnie jak gra jest wymagająca ale źle jak frustruje.Dla mnie super była odsłona z 2014 roku.Grałem jakimś tam zespołem w Danii,wygrywałem,przegrywałem,ale jak ulepszałem skład to widziałem efekty.Tu-w OM-mam najlepszy skład w lidze-trenerzy na poziomie 17-19-zawodnicy też ale nie ma to przełożenia na mecze.Ok-Barcelona może raz na 100 przegrać w Cracovią .Ale nie non stop-i o to mi głównie chodzi.A frustruje mnie to że nie mogę znaleźć klucza do tej gry.Nawet kopiując taktyki stąd (takie pod tytułem "wygrywanie stało się już nudne" przegrywam.Serio nie wiem dlaczego.

Romantico, ja przeważnie gram słabszymi drużynami, i szczególnie grając w pucharach z mocniejszym przeciwnikiem widzę, że właśnie ZAWSZE silniejszy wygrywa. Ostatnio sprawdziłem kilkanaście mich sezonów z różnymi klubami (Lazio, Lech, Mainz) w FM17 i na kilkanaście pojedynków pucharowych (europejskie i krajowe puchary) tylko raz udało mi się wyeliminować potęgę (Bayern który jest w FM jakoś zawsze słabszy). W pozostałych meczach, czy to miałem przewagę czy też byłem słabszy to dostawałem baty. A zarówno Lazio i Mainz doprowadzałem do mistrzostw swoich krajów więc nie były to jakieś ogórki. Przyjechał Man Utd, City czy Real i ZAWSZE było pozamiatane.