jak przygotowywales zespol do sezonu?
raz przecholowalem z eksploatacja druzyny w "turne" i pucharach towarzyskich. bogu dzieki nie gralem wtedy w pucharach wiec moglem sobie pozwolic na 2 tygodnie odpoczynku dla graczy bez formy i znow zaczeli grac na 5+.
wlasnie ciec o ktorym wspominalem najwiecej wycierpial przez ta katorge i przez pol roku czesciej turlal sie po boisku niz gral, jezeli cos takiego dopadlo cie w angli to odpusc na chwile tym grajacym ponizej oczekiwan.
jest jeszcze wersja a'la Bartosh - mozesz zrobic rewolucje kadrowa, ale ja osobiscie nie popieram takich rozwiazan.
w gre wchodzi jeszcze taka mozliwosc, ze sie zagalopowalem z tym zgadywaniem i to wcale nie przez presizon trejning...

Mówisz że to się zaczęło pod koniec poprzedniego sezonu, a czy okres przygotowawczy przyniósł jakąś poprawę (na lepsze lub gorsze)??? Jeśli nie to nie jego wina. Może poprostu nieodpowiedni trening dobrałeś. Ale jak mówisz, że jest poprawa to nie kombinuj nic narazie, bo to na dobre nie wyjdzie. Może się rozkręcą?
Powodzenia!

poinformuje was po nastepnych pieciu meczach jak z forma

Mówisz, że rozmowy prowadzi za Ciebie asystent, sprawdź na jakim poziomie ma on umiejętność motywowania.

motywowanie 20

a jak spedziles presizon, bo wciaz nie wiem czy moje "dochodzenie" idze w dobrym kierunku?