Najbardziej śmieszy mnie człowiek, który za kilka uciułanych punkcików otrzymał "jakiś tam" tytuł i woda sodowa uderzyła do główki (tekst rodem z fm'a). Wcześniej pomagał, siedział całymi dniami, aby komuś doradzić, byle być pierwszym i zdobyć cenny punkcik, a teraz.. Jeśli jest to jakiś problem to nie proszę o pomoc, mogę/chcę to pomagam, prosta zasada.. ehhh Mimo to pozdrawiam życzliwych. Idę pobiegać bo nic tu po mnie.
p.s nie mam jeszcze fm'a, ale słyszałem o powyższych problemach i chcę się za wczasu "do informować". Zamknijcie już ten temat bo ciągnie mnie na wymioty.
Najnowsze posty