Ja gram małym klubem. Drużyna rezerw niegra w żadnej lidze więc organizuje mecze sparingowe u siebie z drużynami Real Madryt C, Barcelona B, Dortmund II, FC BAyern II. Oni chętnie przyjmują propozycje sparingów. NA takie mecze przychodzi komplet widzów. Rogrywam około 40 meczów w sezonie. Dzieki temu wychodze na spory plus w skali roku w finansach. Gram w II Polskiej Lidze

Chłopie to coś ty narobił, że masz długi w Totenhamie (podziw) zmniejsz kontrakty i po sprzedawaj zawodników z drugiego składu i mniej ważnych z pierwszego. Ale patrząc na klub w jakim grasz to wydaje mi sie, że wystarczyło by sprzedać Lennona albo Defoe ?( chętnych by nie brakowało ) A jak to zrobisz to już będziesz na + a tych graczy zastąp naprzykład jakimiś tanimi młodymi zdolnymi graczami

PZDR.

A ile do konca sezonu zostalo? Jak malo to poczekaj do konca - jak napisal bury_86.

Chłopcy nie atakujcie tak kolegi. Może nie jest tak dobry jak Wy i ma długi?! Pawell pozostała Ci tylko wyprzedaż. Zacznij od najmniej przydatnych piłkarzy (rezerwy, rezerwowi) i zastąp ich młodymi, tanimi grajkami. Albo ściągaj kogoś z Free Transfer i potem sprzedawaj w świat.

do karp wigilijny:
hehe ja w 1 sezonie bylem 4, a w 2 sezonie bylem 17 :/:/:/ i w finale pucharu Francji dostalem po dogrywce z Lyonem. Sam niewiem jakim cudem mnie nie zwolnili, w dodatku wydalem duzo kasy, Za to teraz w 3 sezonie idzie super. A i w 2 seoznie obiecywalem ze powalcze o mistrza.

Długi mam bo trochę poszalałem z transferami, a poza tym mam sporo rat do zapłacenia, które już były jak przyszedłem do klubu. Do końca sezonu został mi miesiąc i mam ok 10 mln euro długu. Mam wystawionych na sprzedaż kilku piłkarzy i tylko czekam na oferty.

Nie zapomnij o zorganizowaniu ogrania tym piłkarzom (tak aby scout rywali mógł go obejrzeć w akcji). Skoro grasz Tottenhamem to powinni pykać w rezerwach. Czasem na 5-10 minut możesz któremuś dać szansę w meczu pierwszego zespołu. Ustaw im niepotrzebny klubowi i w pierwszym dniu okienka zaproponuj innym klubom. Pamiętaj! Rzadko oferty przychodzą same z siebie. O sprzedaż za godną cenę (interesuje Cię napewno najwyższa) też trzeba siępostarać.