Po prostu potrzebuje czasu. Ja tez mam w Wisli 2 bardzo mlodych napastnikow: Tallesa i Adriano. Adriano ma "juz" 21 lat i zdarzaja mu sie bardzo duze wachania formy ale jesli jest w formie to i strzela hat tricka. Talles ma 19 lat takie same statystyki i w pierwszej druzynie nie strzelil bramki od dawien dawna. Za to w rezerwach w 7 meczach 10 goli. Mlody talenti musi okrzepnac, nabrac doswiadczenia.
Chociaz wiem jak mozesz probowac ogrywac go ze slabszymi przeciwnikami. Organizuj sparingi nawet w srodku sezonu ze slabszymi druzynami i wystawiaj mlodych zawodnikow i tych co graja u ciebie w pierwszej druzynie ale malo. Wpadna ci zawsze jakies pieniadze do kasy klubu a mlodzi zawodnicy beda sie ogrywac w pierwszej druzynie. W przerwie letniej (bo we wloskiej chyba nie ma zimowej) w sparingach wystawiaj ten talent obok zawodnikow pierwszej jedenastki ktora gra w lidze. Z czasem jesli ten gosc rzeczywiscie ma potencjal bedziesz z niego mial pocieche. Zreszta mozesz powiedziec jak sie nazywa xD wszyscy zobacza

Użytkownik uznał post za pomocny

Czas, czas i jeszcze raz czas. Po pierwsze o kim w ogóle mowa, o jaki talent Ci chodzi? W jakim wieku go kupiłeś? Ile u Ciebie gra? Ile aktualnie ma lat? Z talentami jest baaaardzo różnie. Ostatnio zbierając materiały do nowego Wiecu Myśli bawiłem sie edytorem i... stworzyłem listę 250 talentów w FM-ie (największy talent według PA= -10 i -9 - na efemaniak.blogspot.com szukajcie). Jedni po roku będą świetnie grać, inni potrzebują czasu i tu też ważne ile dajesz im grać - nieraz mimo słabszych występów warto dać takiemu zawodnikowi od pierwszych minut - w końcu się przełamie, jak tak miałem z Aquinio.

dzięki chłopaki