możesz zwiekszyc budzet placowy ale kosztem budzetu na transfery,a najlepiej jak obnizysz kontrakty kilku grajkom,zwolnisz kilku slabych juniorow!jak nie chca podpisac ci dwaj kontraktu to sprzedaj ich z zyskiem to finanse ci sie poprawiaalbo czekaj moze zmadrzeja.lub w ostatecznosci uzyj fmm

Użytkownik uznał post za pomocny

Cannigia10
1. Szansa zawsze istnieje. Ale za malo szczegolow podales, zeby ocenic ja choc w przyblizeniu. To generalnie musisz wyczuc. Ale jesli w zakladce 'transfer' w profilu zawodnika jest napisane, ze kluby ktore nim sie interesuja to Inter, Barcelona i Bayern to radze odpusc sobie i zanim skonczy mu sie kontrakt i beda mogli wziac go za darmo - sprzedaj. Natomiast co do mozliwosci zatrzymania pilkarza w klubie - zaproponuj nowy kontrakt z maksymalnym wynagrodzeniem, premia za wystepy, kwota za podpis i najwazniejszym stanowiskiem w zespole. Do tego chwal go, pytaj go kogo by chetnie widzial w sztabie trenerskim i tym podobne sztuczki. Moze wyjdzie.

2. Na ksztalt budzetu placowego mozesz wplywac poprzez modyfikacje budzetu i przelanie srodkow z puli na transfery do puli na wynagrodzenia. Ponadto - renegocjacja kontraktow.

Użytkownik uznał post za pomocny

pewnie zbyt duzych zarobkow dac nie moze bo przekracza budzet placowy,sprzedaj te gwiazdeczki

jarek19883
czasem zdarza sie tak ze mozna dalej przekraczac budzet placowy jesli proponujesz kluczowym pilkarzom nowe kontrakty. Ale ja tez bym raczej byl za sprzedaza tych zawodnikow. Malo to jest dobrych pilkarzy?

U mnie w Wisełce gdzie moge dawac 21.5 tys euro tygodniowo Stancu mial jeszce na 2 lata kontrakt i zarabial 5.5 tys euro.Opis mial oczywiscie jak prawie caly moj sklad ze w danym momencie nie jest zainteresowany podpisaniem nowego kontraktu.POmomo tego podpisal nowy 5 letni kontrakt opiewajacy na ....... 9 tys euro Wiec nie dawac odrazu kasy na maxa tylko probowac mniej

Użytkownik uznał post za pomocny

Zapomnialem dodac ze moglo miec na to wplyw ze jego ulubionym klubem jest wisła.

ja mam defensywnego zawodnika,który zarabia 45 tys. złotych. I mam teraz listopad. Nie wiem czy zdążę go namówić na nowy kontrakt. A interesują się nim Olympiakos,Maryslia,Fenerhbace i inne tego typu kluby. Obecnie przewodzę w grupie LM po zwycięstwach z Realem Madryt i z Porto. W zeszłym sezonie udało mi się dotrzeć do 1/2 PUEFA. A zawodnicy nie chą grać dla mnie dalej,tylko mówią,ze chcą do większego klubu. Co mam zrobić? W rankingu jestem 50. mając okolo 41 pkt.

Cannigia10
Nic Pan nie zrobisz. Masz klub z Polski, ktora jest slabo rozwinietym pilkarsko krajem. Ambitni zawodnicy wola grac w greckim czy niemieckim sredniaku niz w krajowym potentacie z Polski czy Bosni i Hercegowiny, niezaleznie od tego co zdobyles w tym czy poprzednim sezonie. Dopiero za dobre pare sezonow, jak polskie kluby beda czesciej w Europie, takich problemow bedziesz mial mniej.

Szkoda tracic takiego pilkarza tym bardziej patrzac jak Ci idzie w LM. Kontrakt zapewne wygasa mu latem, takze mozesz sprobowac cos ugrac w LM, wypromowac go jak najbardziej (niech wykonuje np. karne jesli potrafi) a potem pchnac do Francji czy Turcji za grube banki.

Nic specjalnie madrzejszego nie przychodzi mi do glowy. A liczyc na to, ze jak zdobedziesz cos w Europie, to pilkarzowi sie zmieni punkt widzenia to ryzykowna strategia ktora moze kosztowac zwolnienie na wolnym transferze...