Tak gosciu moze miec np. zlamany nos lub rozcieta twarz i miec szwy.

W świecie realnym takie "kontuzje" zależą od zawodnika, tzn. są piłkarze, którzy ze złamanym palcem u ręki czy przeziębieniem grają w meczu, jednak są i tacy, których takie kontuzje elimują z gry na jakiś tydzień/miesiąc. W grze każdy taki uraz jest pokazywany więc piłkarz grać nie może.
Trzeba wziąść jednak pod uwagę, że uraz twarzy to nie siniak pod okiem, piłkarz przeciwnika mógł przejechać mu po policzku swoimi nowymi korkami (oczywiście nie stojąc co również mogło się zakończyć założeniem szwów, których w żaden sposób nie można nadwyrenżać. Tak samo może być w wypadku skręconego palca, nawet jeśli piłkarz nie będzie miał gipsu (ew. szyny) tylko bardziej oszczędnie usztywnioną dłoń, zawsze istnieje możliwość, że piłkarz przewróci się właśnie na tę rękę.
Tak więc każda nawet najmniejsza kontuzja może wyeliminować zawodnika z gry...

Tak jak napisał radeq mogl zlamac np.kosc policzkową a to bardzo boli.Chociaz nie raz widzialem pilkarzy z maskami na twarzy jak w "Star Wars" Wniosek:Twoj pilkarz albo jest lalusiem albo naprawde to powazniejsza kontuzja.Chociaz dobrze ze nie miales opcji "Wyslij do domu"...

Na przykład taki, jaki miał Petr Cech w Chelsea - nazwijmy go urazem twarzy umownie. Lub tak jak pisze Frost - złamanie kości policzkowej. Może być też wypadnięcie dna oka - (nie żartuję) taka kontuzja również się zdarza w rzeczywistości. Niektórzy zawodnicy grają w szkłach kontaktowych - chociaż nie wolno. To również może spowodować urazy oczu. I jeszcze jeden pomysł - głupia wizyta u dentysty i ściąganie ropy z zęba... xD. Także jak widzisz, troszkę tych urazów jest.