Może spadały im atrybuty ze względu na półzawodowe kontrakty? W 1 sezonie w 4 lidze twój zespół miał niską reputacją więc w wielu meczach nie traktowali cię 'poważnie'. Trzeba też żonglować taktyką (komputer zna ją na pamięć jak gra 5x z twoim zespołem), no i w niskich ligach angielskich najważniejsi są snajperzy. Spokojnie znajdziesz jakiegoś który przewyższa ligę umiejętnościami.

[quote="lipeusz"]Może spadały im atrybuty ze względu na półzawodowe kontrakty? W 1 sezonie w 4 lidze twój zespół miał niską reputacją więc w wielu meczach nie traktowali cię 'poważnie'. Trzeba też żonglować taktyką (komputer zna ją na pamięć jak gra 5x z twoim zespołem), no i w niskich ligach angielskich najważniejsi są snajperzy. Spokojnie znajdziesz jakiegoś który przewyższa ligę umiejętnościami.[/quote]

Nie zgadzam się z tym że komputer uczy się Twojej taktyki. Ciągłe zmiany taktyki powodują że zawodnicy muszą ciągle się jej uczyć co nie wpływa z korzyścią dla zespołu. Jak to mawiają klasycy: cierpliwości, cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości.

Baza treningowa ma bardzo duże znaczenie i tu bym upatrywał problemu.

Oczywiście że tak jest jeśli grasz 1/2 taktykami i grasz często z tymi samymi zespołami. (liga, puchar angli, puchar ligi, JPT). Przecież możesz sobie tylko zmieniać trzecią.

Jeśli żonglujesz 3 wyuczonymi taktykami to ok. Ale jak zmieniasz i muszą się ich znowu uczyć to już jest problem. Popatrz na tych co piszą manifesty. Grają tą samą taktyka drobnie ją tylko modyfikując. Ja sam mam 3 te same taktyki różniące się mentalnością i przykładowo rodzajem podań. Ale ustawienia piłkarzy na boisku bez zmian.

Prawda. Nie warto przeprowadzać głębokich zmian taktycznych. Trzeba dążyć do tego, żeby zawsze grać "swoje" (na jak najwyższym poziomie). Trzeba nauczyć się narzucać swój styl gry.

Drodzy Panowie , ja gram ciągle to samą taktyką ,mianowicie 4-4-2 i sezon temu udało mi się pod koniec wygrać 5 meczy pod rząd ale nie awansowałem do baraży zaś 2 sezony temu ( w tej samej lidze ) awansowałbym ale baraże przegrałem - mecz finałowy.Mam wszystkich na profesjonalnych kontraktach i co najśmieszniejsze ten zespół przez 2 sezony grał dobrze i byłem wysoko a teraz jest taki paradoks że grozi mi spadek i jestem blisko niego bez żadnego zwycięstwa po 15 meczach ;/ sprawdziłem opinie asystenta odnośnie zgrania zespołu itd. i aż się złapałem za głowę co on mi dam określił... mianowicie słabym punktem jest bramkarze ( ok wiadomo jakieś słabe punkty są ) ale i też dał raport że mój zespół musi się wzmocnić bo inaczej spadnie bo jest za słaby to przez 2 sezony walczyłem i zajmowałem dobre pozycję a teraz nagle mój zespół gra jak frajerzy.Graczy mam na poziomie zawodowym (atrybuty ) a inne zespoły mają na pograniczu amatora i zawodowca i bez dobrych trenerów tylko asystenta , scouta i lekarza a ja mam 8 trenerów co najmniej na 3 gwiazdki ( golkiper ) bo innego nie jestem wstanie zakontraktować a taktyczny na 3,5 gwiazdki a reszta 4 i atak na na 4,5 i jest jeden wielki ch... sprzedaję graczy których kontraktują za darmo by uzbierać na jaką bazę ale to będzie trudne bo nie wiem ile mi to zajmie a jaki jest też koszt.Inne zespoły wizualnie pod kątem baz i graczy widać są gorsze a grają lepiej i to mnie boli mimo że też maja bazę dość podstawową a ona u mnie jest na szaro - 2 gwiazdki.Grozi mi spadek do 5 ligi a zespół wyciągnąłem z 6 ;/

// Edytowano 5 razy, ostatni raz 17.03.2014 o godz. 13:50

Też spotkałem się z tym problemem, gdy nie wyjdziesz z 3/4 ligi w pierwszym sezonie jest coraz ciężej, głownie przez spadkowiczów. Bardzo ciężko szuka się wzmocnień jeśli zaczęło się naprawdę anonimowym klubem. Jedyna rada to scoutowanie Szkocji, Walii, Irlandii w poszukiwaniu newgenów oraz wypożyczenia. Ale tak czy siak dalej nie mam pojęcia czemu spadają im atrybuty :/

Co do taktyk, jak ktoś pisze manifesty to ma być moim bogiem? Gram często w niskich ligach angielskich i szkockich i gram tak jak napisałem 1-2 taktyki i 3 zmieniam co rundę. Dzięki tej 3 taktyce z łatwością wygrywam powtórki w pucharach z dużo mocniejszymi drużynami. Co za tym idzie zgarniam kasę z wygranych + kasa za tv + bilety i jest za co budować infrastrukturę.

W końcu udało się coś wygrać ! Ustawiłem mentalność napastnikowi na "wsparcie" oraz jednemu ze środkowych i udało się wygrać z zespołem 2-1 z 12 miejsca.Zmieniłem również obciążenie podczas treningu do 20% żeby reszta była przeznaczona na trening a te 20 % na przygotowanie do meczu ale nie wiem czy do dało jakiś efekt.Ogólnie grywam 4-4-2 z całą linią pomocy na mentalności atak oraz skrzydłowi jak defensywni z atakiem i kontry i szybkie tempo.Dotychczas to było dobre ale nie wiem czemu się nagle posypało ? zobaczymy co dalej będzie z tą moją modyfikacją którą wcześniej również stosowałem

Co do lig angielskich, zwłaszcza tych amatorskich, najważniejsze zebyś jak najdalej zaszedł w Pucharze Anglii. Często zdarzało mi isę, że rywale wystawiali rezerwy na mnie a ja to wykorzystywałem. Przez co dochodziłem do półfinałów/ćwierćfinałów a za ten poziom już jest jakaś grubsza kasa.
Zdarza się też że od razu trafisz na np. City i odpadasz ale jak trafisz na kogoś spoza czołowej "6" to zawsze jest szansa wygrać

// Edytowano 1 raz, ostatni raz 04.11.2014 o godz. 01:30