Dzisiaj manifest trochę nietypowy, gdyż dotyczyć będzie futbolu reprezentacyjnego! Lecz gdy dochodzi do tak ekstraordynaryjnych wydarzeń z udziałem moich graczy - trudno bym pominął je milczeniem!
Po zakończeniu sezonu 2019/20, który przyniósł nam mistrzostwo Anglii wywalczone doprawdy w błyskotliwym stylu (patrz poprzedni blog) - nadszedł czas na Euro'2020. Turniej ten w moim świecie gry organizowała Turcja. Selekcjoner Anglików, Brendan Rodgers (nota bene Irlandczyk z Północy) - powołał do swojej kadry aż 9 (słownie: dziewięciu!) piłkarzy mojego klubu!
Honoru Albionu mają szansę bronić:
Bramkarz -
Jack Butland
Obrońcy -
Luke Shaw, Niall Stoner i Steven Caulker
Pomocnicy -
Jordan Rossiter, Jonjo Shelvey, Patrick Roberts, Ross Barkley i James Ward-Prowse.
A oto pełna lista "23" reprezentacji Anglii:
Turniej wcale nie rozpoczął się dla następców Bobby Charltona i Geoffa Hursta zbyt dobrze. Wymęczyli zwycięstwo nad Węgrami po golu Oxlade-Chamberlaina (88 minuta), następnie zremisowali z Portugalią (już bez Cristiano Ronaldo...) 1-1 oraz uzyskali rezultat 0-0 z Austrią.Te niezbyt przekonujące wyniki pozwoliły zająć jednak 2 miejsce w grupie (za Portugalczykami) i awansować do fazy pucharowej. Warto w tym miejscu wspomnieć, że w trzech spotkaniach grupowych pokazało się ośmiu piłkarzy Stoke! Zagrali wszyscy - oprócz bramkarza Butlanda, który wciąż był rezerwowym Harta.
W fazie "play-off" Anglicy zaczęli grać nareszcie tak jak potrafią! Szybko, z rozmachem - a co najważniejsze - skutecznie! Najpierw rozbili gospodarzy - Turków - aż 4:0, w czym wielki udział mieli zawodnicy z Britannia Stadium. Stoper Niall Stoner uznany został piłkarzem meczu (dodatkowo strzelił jedną z bramek) a asysty przy wszystkich czterech golach to też zasługa moich chłopaków: Ward-Prowse zaliczył dwie a Patrick Roberts i Jonjo Shelvey - po jednej.
W ćwierćfinale ciężką przeprawę miała Anglia z drużyną Czech - remisując 2:2 i wygrywając ostatecznie po konkursie rzutów karnych. Kolejny raz MVP spotkania wybrano Nialla Stonera. Po tym remisie selekcjoner Brendan Rodgers posadził niespodziewanie na ławce Joe Harta i postawił na Jacka Butlanda! Tym samym cała "moja dziewiątka" zaliczyła występ w turnieju!
Półfinał z rewelacyjną Słowenią to popis Jamesa Ward-Prowse'a! Trzykrotnie precyzyjnie dograł do swoich kolegów (Roberts, Shelvey i Welbeck) których gole pozwoliły świętować awans do finału!
Tam czekała na Anglików ekipa, która - podobnie jak Słowenia - osiągnęła znacznie więcej niż się po niej spodziewano. Szwajcaria.
Anglia zaczęła w takim ustawieniu:
Sześciu graczy Stoke w podstawowym składzie (Butland, Stoner, Caulker, Shaw, Ward-Prowse i Roberts). W trakcie gry weszli na boisko jeszcze Rossiter i Shelvey - tylko Barkley przesiedział finał na ławce rezerwowych. Czy może być większy powód do dumy dla menadżera?!
Jedyny gol tego meczu - to znów w 90% zasługa piłkarzy Stoke. Rzut wolny wykonywał Ward-Prowse, zagrał krótko do Patricka Robertsa. Ten wymienił szybkie podanie z Caulkerem (który zapędził się na pole karne Helwetów) a następnie huknął potężnie lewą nogą w słupek! Do piłki doskoczył Danny Welbeck i zdobył jedyną bramkę meczu! Ten sam Welbeck, który kilka tygodni wcześniej - grając w barwach Chelsea - pogrążył Stoke w finale Champions League...
Jak widzicie na załączonym powyżej obrazku - znów "piłkarzem meczu" wybrano Nialla Stonera! I nie tylko meczu! Został on bowiem uznany za najlepszego zawodnika całego turnieju! To doprawdy ewenement - bo chodzi przecież o obrońcę! Jakże ja jestem dumny z tego chłopaka! To jedyny wychowanek Stoke, który przebił się do "wielkiego futbolu" za mojej kadencji - ale za to jaki! Sporo możecie przeczytać o nim w poprzednich manifestach (np. tutaj:
http://mahdi.cmrev.com/blog/8096,lepienie-garnkow_-vol-6.html)
Drugim piłkarzem turnieju wybrany został James Ward-Prowse, kolejny na liście płac Stoke City. 5 asyst w sześciu występach mówi wszystko o tym graczu. Zawsze altruistyczny, pełen poświęcenia dla drużyny.
Ciepłe słowo należy się też Patrickowi Robertsowi. To bynajmniej nie żaden newgen, lecz wychowanek Fulham, któremu nie dano tam szansy na rozwój. Kupiłem go dwa lata temu za niecałe 4 miliony funtów i poczynił takie postępy, że w krótkim czasie trafił do reprezentacji. A w klubie coraz bardziej naciska na miejsce zajmowane przez Ferreirę Carrasco i dzięki postawie podczas EURO'2020 - będzie graczem pierwszej jedenastki w przyszłym sezonie! To już postanowione.
Właśnie, właśnie! Przygotowania do rozgrywek 2020/21 czas zacząć! Z dziewięcioma mistrzami Europy w składzie!
Na zakończenie droga Anglii do tytułu:
Anglia, 2019/2020
Liga Mistrzów dla każdego! Xazar Lankaran
Handluj z tym!
Krok w bok i dwa do przodu - recenzja Football Managera 2019
Nie lubię wygrywać
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ