Informacje o blogu

Nic nie sprzedaję - dzielę się emocjami

Villarreal CF

La Liga Santander

Hiszpania, 2016/2017

Ten manifest użytkownika mahdi przeczytało już 1588 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Specyfikacja gry: 14.3.1, niestandardowy rozmiar bazy danych, editor data kombinowany, oparty na update by Bartekr 1.0. Dodatkowo przygotowałem w formie „future transfer" najważniejsze transakcje przeprowadzone w realnym świecie futbolu latem 2014. Ma to zdecydowanie utrudnić rozgrywkę, gdyż najwspanialsi piłkarze świata będą już zaangażowani przez wielkie kluby.

TROFEA ZDOBYTE PRZEZ VILLARREAL W TRAKCIE MOJEJ KADENCJI:
Brak

PERSONALIA

Pożegnaliśmy dwóch graczy, którzy spędzili u nas na wypożyczeniu ostatnie dwa lata i teraz powrócili do macierzystych klubów (Højbjerg, Capoue i Hazard). Poza tym za 3,9 mln. euro do PAOK Saloniki sprzedany został Kamil Glik, a na wypożyczenia powędrowali Rüdiger i bramkarz Romo. Do sensacyjnego transferu z klubu doszło w styczniu 2017 - oto naprawdę dobrze spisujący się Keylor Navas został odstąpiony Fiorentinie w zamian za 10 mln. euro. Dlaczego? O tym za chwileczkę.

Kto drużynę wzmocnił? Przede wszystkim trójka zawodników wypożyczonych (wszyscy pozostaną na dwa lata!): francuski bramkarz Mouez Hassen (PSG), obrońca Tin Jedvaj (Juventus) i pomocnik Serge Gnabry (Arsenal). Za 2,5 mln euro sprowadziłem prawego obrońcę Boca Juniors Matiasa Romero, ale prawdziwe hity transferowe przyniósł dopiero styczeń.

Drużyna spisywała się na tyle dobrze we wszystkich rozgrywkach, że uznałem iż należy jeszcze bardziej ją wzmocnić. A więc aż 25,5 mln. euro (rekordowa kwota w historii klubu!) kosztował mnie Alen Halilović, wielki talent z Chorwacji, a 15 mln. pomocnik Monaco Geoffrey Kondogbia. Oczywiście większość płatności rozłożono na długoterminowe raty. 

Trzeci „do brydża“ to bramkarz, który niespodziewanie zastapił Navasa. Cała akcja nastąpiła błyskawicznie! Oto bombardowany byłem raportami skautów, którzy pracowali na terenie Ameryki Południowej, że do kupienia za stosunkowo niewielkie pieniądze jest Jerónimo Rulli, bramkarz Estudiantes. Nie wiedziałem co zrobić... Keylor Navas bronił albo dobrze, albo bardzo dobrze, ale... Po pierwsze był od Rulliego kilka dobrych lat starszy, po drugie - wybierał się w styczniu wraz z Kostaryką na jeden z tych śmiesznych turniejów - Puchar Narodów Ameryki Centralnej. Cały miesiąc poza klubem! Po rozważeniu wszystkich „za i przeciw“ postanowiłem sprowadzić Argentyńczyka, a sprzedać od ręki Navasa! Rulli kosztował 5 mln. euro, za Navasa natomiast skasowałem od Fiorentiny dyszkę! A klasa obydwu graczy jest porównywalna. Myślę zatem, że był to niegłupi krok.

TAKTYKA

Grali następujący zawodnicy:

Rulli (Navas, Hassen) -
Mario (Romero), Süle (Zouma), Vestergaard (Jedvaj), Balanta (Nacho) -
Ginter (Bentaleb) -
Carlos (Kondogbia, Eric) -
Allione (Halilović, Gnabry), Stanciu (Trigueros), Rotariu (Munir) -
Gabriel Barbosa (Kownacki).

Z powyższej rozpiski wynika, że młody wychowanek klubu, Carlos, był graczem pierwszego wyboru, lecz to nie do końca tak. On rzeczywiście zaczynał sezon w pierwszym składzie, lecz potem wolałem wystawiać w jego miejsce Bentaleba. W styczniu natomiast przyszedł Kondogbia i to on obsadził środek pomocy. Niestety - dość szybko odniósł poważną kontuzję i znów grywali Carlos na zmianę z Bentalebem.

ROZGRYWKI

Liga Mistrzów

Rok temu nie udał nam się zupełnie występ w tych rozgrywkach - zajęliśmy ostatnie miejsce w grupie. Tym razem chciałem, aby było inaczej. Zestaw w którym oprócz Villarreal znalazły się też Manchester City, Olympique Lyon i Twente Enschede wydawał się jednak silny i wyrównany. Początek nie zachwycił; remis z Lyonem na wyjeździe można co prawda rozpatrywać w kategoriach sukcesu, ale już porażka na własnym stadionie z Man City musiała budzić zaniepokojenie. Na szczęście oba mecze z Twente wygraliśmy gładko po 3-0, jednak remis z Lyonem u siebie postawił nas w trudnej sytuacji. Przed ostatnią serią gier Manchester City miał juz zapewniony awans do 1/8, my natomiast (aby również wiosną zagrać w Champions League) musieliśmy przywieźć z Manchesteru co najmniej remis. Wydawało się to mało realne; skoro nie potrafiliśmy zdobyć choćby punktu na El Madrigal... Tymczasem już w 4 minucie gola strzelił Nicusor Stanciu po akcji Allione a potem oglądaliśmy „Keylor Navas show“! Kostarykanin z notą 7,7 został najlepszym zawodnikiem tego spotkania, nie dał się pokonać ani razu, a dzięki skromnemu 1-0 to my zajęliśmy pierwszą lokatę w grupie!

W 1/8 finału na stadionie w Bazylei byliśmy świadkami rumuńskiego wieczoru! Dwa gole strzelił Dorin Rotariu, jednego Nicusor Stanciu a Gabriel Barbosa skutecznie wyegzekwował jedenastkę! 4-1 było wspaniałą zaliczką przed rewanżem w którym szansę otrzymali rezerwowi. 1-1 i gramy dalej!

Ćwierćfinałowy rywal - Bayern Monachium - to już przeciwnik z najwyższej półki. W moim świecie gry Bawarczycy dwa razy z rzędu zdobywali Puchar Mistrzów (2014, 2015). Rok temu byli w naszej grupie Champions League (zremisowaliśmy 2-2 na El Madrigal i przegraliśmy 1-2 w Monachium), dość niespodziewanie zajęli trzecie miejsce i musieli szukać swojej szansy w Lidze Europy. Tam spisali się fantastycznie i po golach Roberta Lewandowskiego oraz Arjena Robbena pokonali w finale Lokomotiw Moskwa zdobywając drugie co do ważności europejskie trofeum. Szczerze mówiąc - obawiałem się ich bardzo!

W pierwszym meczu - u siebie - udało nam się jednak wygrać 1-0 po trafieniu Gabriela Barbosy (bramkę wypracował Allione). Rewanż zapowiadał się niezwykle ciężko. I rzeczywiście - już w 24 minucie Lewandowski zdobył prowadzenie dla Bayernu, który osiągnął sporą przewagę. Jednak w 33 minucie po świetnie rozegranym ataku pozycyjnym futbolówkę do siatki skierował Allione (podawał Stanciu). Bawarczycy zdwoili wysiłki i wydawało się, że rozniosą Villarreal w proch i pył. Ale w naszej bramce stał Jerónimo Rulli, który rozegrał jeszcze lepszy mecz niż Navas przeciwko Manchesterowi City w grupie! Nota 8,4 mówi chyba wszystko! Argentyńczyk wybronił nam mecz i po remisie 1-1 mogliśmy szykować się na półfinały!

Rywalem - Barcelona. Wyjazdowy mecz był emocjonujący i fantastyczny! Katalończycy mieli wyraźną przewagę i już w 8 minucie Messi strzalił gola. Gdy w 45 Barca dostał rzut karny - zrezygnowany machnąłem ręką... Tymczasem Rulli wybronił strzał Neymara i na przerwę schodziliśmy przegrywając zaledwie 0-1. Tuż po zmianie stron Dorin Rotariu otrzymał piłkę od swojego rodaka Stanciu i mimo asysty Daniego Alvesa oraz Nastasića zdołał fenomenalnie kropnąć lewą nogą tuż zza pola karnego. Oniemiały ter Stegen musiał wyciagnąć piłkę z siatki!

To jednak nie koniec! W zeszłym roku zapłaciliśmy za Munira, wychowanka Barcy aż 25 mln. euro (albo inaczej: wciąż spłacamy raty...). I właśnie 21-letni talent zastąpił w 56 minucie Rotariu, a w 70 popisał się bajeczną akcją! Wygrał biegowy pojedynek z Dani Alvesem, potem kiwnął Pique, rozegrał błyskawicznie futbolówkę ze Stanciu, a następnie trzepnął ją wprost do siatki! Starzejący się Dani Alves został przy tej akcji wprost ośmieszony! A trzeba dodać, że nasz zespół grał już wtedy w „dziesiątkę“ po usunięciu Balanty!

2-1 na wyjeździe z Barceloną w półfinale Champions League! Czy można sobie wyobrazić lepszą zaliczkę przed rewanżem?! Niestety - były też złe wieści... Już w doliczonym czasie gry Matthias Ginter zderzył się tak pechowo z „gryzoniem“ Suárezem, że złamał nogę... A wypożyczony z Borussi Dortmund defensywny pomocnik był przecież niezwykle ważnym ogniwem mojej drużyny. W rewanżu nie mógł też zagrać Balanta (czerwona kartka), a przede wszystkim kapitan Villarreal, Niemiec Niklas Süle - absolutnie kluczowy gracz. Wykluczony był też udział Kondogbii (kontuzja oraz regulamin; on już w tym sezonie grał w pucharach dla Monaco). Byliśmy poważnie osłabieni; głównie w środku pola i obronie. Mimo to - wierzyłem, że po 2-1 na Camp Nou uda się jednak awansować do historycznego finału.

...W 15 minucie prowadzenie dla gości uzyskał Javier Mascherano, a w 45 za drugą żółtą kartkę wyleciał z boiska zastępujący Balantę Nacho... Pozostało czekać na wyrok, który w 51 minucie wykonał Luis Suárez.

W finale przeciwko PSG zagrała Barca i zwyciężyła 3-2 zdobywając cenne trofeum. Nam pozostał żal, że było takl blisko...

Liga Mistrzów 2016/17 Villarreal

Puchar Hiszpanii

Na rozgrzewkę ograliśmy Oviedo, jednak prawdziwy test czekał już w następnej rundzie. Lokalne derby z Valencią! Przeszkoda została wzięta po dwóch wygranych 2-1. Ćwierćfinałowy rywal, Osasuna, pokonana została bez większych kłopotów (3-1, 1-0).

W pólfinale Baskowie z Bilbao musieli przełknąć gorzką pigułkę w postaci porażki 0-4! Szalał Trigueros (hat-trick), a niewiele ustępował mu Dawid Kownacki (gol i dwie asysty). W Bilbao nic nam się nie mogło stać i po remisie 0-0 po raz drugi w historii znaleźliśmy się w finale! Rywalem - podobnie jak dwa lata wcześniej - słynny Real Madryt, który zapewnił już sobie drugi z rzędu tytuł mistrza Hiszpanii. Przypomnę, że w roku 2015 ulegliśmy „Królewskim“ dopiero po konkursie rzutów karnych. Do końca dogrywki utrzymał się wtedy rezultat 1-1.

Tym razem przystąpiliśmy do gry z mocnym postanowieniem odegrania się za porażkę sprzed dwóch lat.

Wyjściowe ustawienia:



Na zmiany weszli:

Real -
46' Benzema / Januzaj,
73' Kroos / Bender,
85' Isco / Cristiano Ronaldo

Villarreal -
58' Trigueros / Zouma,
109' Nacho / Mario,
120' Halilović / Balanta


Przypomnijmy, że Nacho dwa lata temu grał na prawej obronie Realu.

Mecz był od początku świetny i wyrównany, lecz to moja drużyna zdobyła prowadzenie! Rotariu dokładnie podał do Stanciu, który nie dał szans Casillasowi. Jednak w 27 minucie wyrównał Januzaj, a w 33 prowadzenie dla Realu uzyskał Bale.

Po zmianie stron nie dajemy za wygraną, walczymy o zmianę niekorzystnego rezultatu! Wreszcie w 57 minucie Nicusor Stanciu fantastycznie uderza, mimo że sytuacja wcale nie była łatwa! Jest 2-2 i od tej pory żadna z drużyn nie dopuszcza myśli o porażce. Dogrywka... bez rozstrzygnięcia... i - podobnie jak dwa lata temu - dochodzi do konkursu rzutów karnych... I co? Cóż Panowie - w Realu pomylił się tylko Kroos, a u nas Allione i Trigueros... Trofeum znów jedzie do Madrytu, a my wciąż pozostajemy z pustymu rękoma...

Puchar Hiszpanii Villarreal 2016/17

Liga

Runda jesienna była dla nas niemal wymarzona! Ponieśliśmy tylko dwie porażki (wyjazdy do Barcelony i na Majorkę), ale pozytywów było znacznie więcej (np. rekordowe 7-1 z Granadą na wyjeździe!).



Po rozegraniu 19 spotkań zajmowaliśmy pozycję lidera! Przed Realem, który miał jeden mecz zaległy.

Tabela półmetek

Pragnąłem, abyśmy zdobyli tytuł, więc w styczniu nie pożałowałem grosza na zakupy. Przybyli Kondogbia i Halilović, którzy mieli zastępować w lidze kolegów tak dobrze radzących sobie przecież w Champions League. Wydawało się, że nikt nas nie zatrzyma...

W praktyce wszystko zaczęło się sypać. Kontuzje (Kondogbia, Ginter), kartki (niezrównoważony Balanta) powodowały, że piłkarze nie udźwignęli rywalizacji na trzech frontach. Klasyczny przykład: pomiędzy morderczymi meczami z Bayernem Moanchium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów rezerwowi (m.in. wychowankowie-newgeni: niespełna 18-letni Eric i 19-letni Carlos)  nie dali rady Valencii przegrywając w lidze aż 1-4! Co z tego, że wygraliśmy domowe mecze z Atlético i Barcą po 2-0, skoro ulegliśmy Levante, Realowi Sociedad, a na koniec nawet broniącemu się przed spadkiem Gijón?...



Słowem - marzenia o mistrzostwie Hiszpanii trzeba po raz kolejny odłożyć na przyszłość.

Tabela końcowa sezonu 2016/17

CIEKAWOSTKI

25 pażdziernika 2016 roku Gabriel Barbosa zaaplikował dwa gole ekipie Valladolid. To była jego 54 i 55 ligowa bramka; tym samy został klubowym rekordzistą. A wszystko to wydarzyło się gdy miał ledwie 20 lat! Ciekawe co będzie za 10 sezonów i czy uda mi się utrzymać go w drużynie?...



Gabriel Barbosa rok temu został królem ligowych strzelców strzelając 29 bramek. Tym razem uzyskał tylko o jedno trafienie mniej, jednak został dość wyraźnie wyprzedzony przez Luisa Suáreza, który zdobył 33 gole.

16 marca 2017 na El Madrigal odbył się szalony mecz ligowy Villarreal - Sevilla zakończony rezultatem 6-3. Dorin Rotariu na skompletowanie hat-tricka potrzebował.. ośmiu minut! 7, 13 i 15 minuta! Były to równocześnie trzy pierwsze gole tego spotkania.

Kolumbijski lewy obrońca Éder Balanta to ostry gość, z którym jestem w stanie permanentnej wojny. Wszystko dlatego, że mam pewną zasadę. Otóż po pierwszej czerwonej kartce udzielam tylko słownego ostrzeżenia, każda następna kosztuje wstrzymanie dwóch tygodniówek. Balanta otrzymał aż cztery czerwone kartki w sezonie i za każdym razem nie zgadzał się z karą! Brak słów.

Nieudany sezon zaliczył Dawid Kownacki. Mimo fantastycznego wzrostu atrybutów zdołał tylko sześć razy wpisać sie na listę strzelców. A przecież aż 22 razy wychodził na boisko od początku, a 24 razy wchodził z ławki! Mam jednak jakieś wewnętrzne przekonanie, że dubler Gabriela Barbosy jeszcze nie raz w przyszłości błyśnie wielką klasą.

Jerónimo Rulli dość niespodziewanie zastąpił w styczniu Keylora Navasa w bramce, ale to była dobra decyzja! Że ma fart - okazało się już w jego debiucie (4 stycznia 2017, Puchar Hiszpanii)! Skrzydłowy Valencii, Jarmolenko, podszedł do rzutu karnego, lecz zaczarowany przez nowego goalkeepera Villarreal - trafił w słupek! Potem Rulli fantastycznie spisał się m.in. w ćwierćfinałowym rewanżu Champions League z Bayernem. Dodatkowo dwukrotnie obronił „jedenastki“; z Malagą w lidze (strzelał Rescaldani) i z Barceloną (Neymar) w półfinale Ligi Mistrzów. Szkoda, że w finale Pucharu Króla (konkurs jedenastek) sparował tylko uderzenie Kroosa...

Najczęstszym rezultatem w meczach z udziałem Villarreal było... 3-0! Aż dziewięć razy!

Uwaga, uwaga! Agustin Allione przez cały sezon nie odniósł ani jednej kontuzji! Szok absolutny - potrzebny wpis do księgi rekordów Guinnessa!

PODSUMOWANIE

Dojście do półfinału Ligi Mistrzów na pewno robi wrażenie. Trzecie miejsce w lidze - również. Drugi w ciągu czterech lat finał Pucharu Hiszpanii - hmmm, toż to sukces nie lada! Niemniej trudno mi się z tego wszystkiego cieszyć. Wciąż jesteśmy tylko blisko, blisko... ale ostatecznie obchodzimy się smakiem. Cztery sezony, a gablota wciąż pusta! Muszę Wam powiedzieć, że w Hiszpanii trudno gra się mniejszym klubem! Przede wszystkim są dwaj giganci z top piłkarzami - Real i Barca. Po drugie - można zgłosić tylko 25 zawodników. Po trzecie - istnieją limity dla graczy spoza Unii. Ale... to wszystko wciąga! I ja na pewno się nie poddam!

W rozgrywkach 2016/17 udział wzięło 25 piłkarzy:

(w rubrykach kolejno: piłkarz, rok urodzenia, kraj pochodzenia w przypadku cudzoziemców, pozycja, mecze w rozgrywkach: liga, puchar Hiszpanii, liga mistrzów, razem). Na fioletowo zaznaczyłem zawodników, którzy debiutowali w klubie.

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution