Football Manager 2011 jest już trzecią edycją, w której mamy możliwość oglądania poczynań na boisku na 4 różne sposoby (pomijając oczywiście rodzaje kamer). Są nimi oczywiscie tryby graficzne 3D, 2D, 2D klasyczne oraz tryb tekstowy. Nie da się ukryć, że pierwszy z nich jest obecnie dla twórców gry tym najważniejszym, nad rozwojem którego pracują najwięcej. Po tak długim czasie warto więc zastanowić się, czy gracze rzeczywiście postanowili pójść z duchem czasu i niejako ulegli największej innowacji w dziejach gier menedżerskim, jaką bez wątpienia jest tryb 3D.

Przyznam, że od pewnego czasu bardzo mnie to nurtuje. Wszyscy pamiętamy bowiem ogromny upór graczy przed przejściem z tekstowego opisu meczu na popularne "kulki". Głosów krytykujących nowe rozwiązanie było wiele, jednak w rezultacie zdecydowana większość fanów postanowiła skorzystać z nowego trybu. Takie same głosy krytyki można było usłyszeć przy okazji premiery Football Managera 2009 i wprowadzenia trzeciego wymiaru. Czy więc po kilku latach udoskonalenia tryb 3D - podobnie jak niegdyś 2D - jest na tyle dobry, że przekonał graczy do zmiany swoich upodobań?

Mam swoją teorię na ten temat, jednak zanim ją Wam przedstawię za pomocą odpowiedniego felietonu, chciałbym poznać Wasz wybór, którego dokonujecie przed rozpoczęciem każdego spotkania w grze.

Wybraliście nowoczesność, czy dalej z uporem trzymacie się swoistej tradycji? Uprzejmie proszę o głosy w ankiecie.