LOTTO Ekstraklasa
Ten manifest użytkownika Kleyo przeczytało już 1231 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Po meczu z Arką przyszło nam zmierzyć się z GKS Bełchatów. Spotkanie mogło się dla nas rozpocząć doskonale, ale w 3. minucie karnego przestrzelił Leo Aro.
Nie podłamało to Niebieskich i jeszcze w pierwszej połowie - w 24 i 28 minucie dwa gole zdobył Jankowski. Do końca meczu Ruch przeważał, ale więcej bramek już nie padło.
Cieszą punkty zdobyte na wyjeździe w naprawdę dobrym stylu.
Trzy dni później w Pucharze Polski dane nam było zagrać z Lechem. Graliśmy już w tym sezonie z zespołem z Poznania i polegliśmy 2:1. Teraz jednak spotkanie odbywało się na Cichej i w tym widziałem dla nas szansę.
Całkiem słusznie, gdyż Kolejorz nie pokazał w zasadzie nic czego można by się spodziewać po mistrzu Polski. Za to my znowu bardzo dobrze i dwa gole: Leo Aro oraz Gabora Straki wystarczyły do awansu do kolejnej rundy.
W ćwierćfinale tych rozgrywek zagramy z Miedzią Legnica, która sensacyjnie wyeliminowała krakowską Wisłę.
W Ekstraklasie z kolei czekały nas dwa stosunkowo łatwe spotkania, z drużynami broniącymi się przed spadkiem Polonią Bytom i Jagiellonią Białystok.
Podejmując na własnym boisku w Najstarszych Derbach Górnego Śląska zespół z Bytomia, byliśmy zdecydowanym faworytem. Jednak nasze ataki nie potrafiły znaleźć drogi do siatki. Do przerwy żadnego gole nie padły.
Sytuację odmienił, wyrastający na jokera - Piotr Giza. 8 minut po wejściu na murawę ładnym strzałem pokonał bramkarza gości. W ciągu kolejnych 8 minut po golu dołożyli Sariyar i Sadlok. Wygrana bardzo pewna, choć długo przyszło czekać na bramki.
Niedługo potem na Górny Śląsk zawitała Jaga. Antybohaterem meczu został Mladen Kascelan. Wpierw w 30. minucie dostał żółtą kartkę za faul przed polem karnym. Z wolnego uderzył Siklic, piłka odbita od muru trafiła na rzut rożny. Dośrodkowanie i gol Sadloka. 9 minut później, znowu fauluje Kascelan, dostaje drugą żółtą kartkę i Jaga gra w 10. Tym razem strzał Ronalda Siklica znajduje drogę do bramki i jest już 2:0.
Po przerwie bramki dokładają dość szybko Straka i Jankowski. Giza tym razem po zaledwie dwóch minutach od wejścia trafia do siatki, po świetnym podaniu Jankowskiego.
Szósta bramka wisiała w powietrzu, ale nie udało się jej zdobyć.
Niemniej wynik napawał optymizmem przed kolejnymi meczami.
Przed spotkaniem z Wisłą w Krakowie remis brałbym w ciemno. Jednak po meczu byłem zawiedziony z wyniku 2:2, bo prowadziliśmy już 2:0 po dwóch golach Fidela Martineza.
Następnie dość gładko ograliśmy u siebie Polonię Warszawa i w rozegranym awansem meczu rundy rewanżowej Górnik Zabrze. Odpowiednio 2 i 1 do 0.
Zaczynałem zauważać problemy ze skutecznością, bo bramek było coraz mniej. Mimo to w Gdańsku liczyłem na pokonanie Lechii.
Niestety, mecz ten nam kompletnie nie wyszedł. Do przerwy wyglądało to znośnie, ale w drugiej odsłonie Ruch myślał chyba już tylko o przerwie zimowej, a Lechia wykorzystała to i wygrała, aż 3:0.
Szkoda, że w ten sposób kończymy bardzo dobrą w naszym wykonaniu rundę jesienną. Na szczęście Widzew także przegrywa więc nie powiększa nad nami przewagi. Tabela przed przerwą zimową wygląda następująco:
Natomiast tak statystyki indywidualne graczy:
Cel na zimę, to poszukać jakichś tanich wzmocnień, pozbycie się niepotrzebnych graczy, powrót do skuteczności napastników, zbudowanie wysokiej kondycji potrzebnej wiosną.
Po tym co pokazaliśmy dotychczas zaczynam wierzyć w szansę na mistrzowski tytuł, a europejskie puchary to już naprawdę plan minimum.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zasada ograniczonego zaufania |
---|
Jeżeli nie jesteś przekonany co do umiejętności swojego asystenta, nie pozostawiaj mu przedłużania kontraktów. Może sprawić, że zwiążesz się z niechcianym zawodnikiem na dłużej lub możesz przeoczyć koniec kontraktu kluczowego gracza. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ